On Fri, 12 Nov 2004, MarekZ wrote:

> + Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał
> + > A możesz wyjaśnić jak rozumieć słowo "może" w owym tekście ? ;)
> +
> + Uzylem wyrazu "moze" tym razem w znaczeniu "jesli chce to jest w stanie

Acha.
No to ze swiadomością iż popełnia co najmniej wykroczenie skarbowe
- a raczej kilka na raz.

> + zrobic - oczywiscie nieformalnie - i nikt nie jest w stanie jej tego
> + skutecznie zabronic, pod warunkiem, ze nie wyda sie, ze to zrobila - a niby
> + jak mialo by sie wydac"

O to to.
Wystarczy jeden niezadowolony który wie "że on coś zrobił dla firmy"...
Niezadowolenie może mieć dowolne podłoże, może być "niefirmowe",
może być "firmowe"...

> + > I o którą kwotę chodzi: "jakąś" czy "100 % należnego wynagrodzenia" :)
> +
> + Nooooo, 100% wynagrodzenia netto, czyli tyle ile "na czysto" by zarobila
> + firma, gdyby w rzeczywistosci wykonala te usluge i nie 'przyporzadkowala' do
> + niej zadnych kosztow uzyskania. A co, cos nie tak ? :-)

A to jakaś firma-sponsor ;)
Chętnych do "obracania papierami za darmo" trudno znaleźć :]

--
pozdrowienia, Gotfryd
(memoriał, KPiR, VAT, ZUS)