> A nie lepiej aby rodzice to mieszkanie na siebie kupili?
> A jak 5 latek minie przepiszą na Ciebie i będzie zwolnione.....
>
Oni nie chcą. Nie chcą tym się już zajmować, a jak mówię, że trzeba spory
podatek zapłacić to ojca krew zalewa... :)

do góry

Użytkownik "witek" <w...@g...pl.spam.invalid> napisał w wiadomości
news:cseese$eqh$1@inews.gazeta.pl...
> Cavallino wrote:
> >
> > A nie lepiej aby rodzice to mieszkanie na siebie kupili?
> > A jak 5 latek minie przepiszą na Ciebie i będzie zwolnione.....
>
> Przepisanie też kosztuje.

Na potrzeby mieszkaniowe....


> Po za tym to samo pytanie ze strony US grozi rodzicom.
> Skąd mieli pieniądze na zakup mieszkania.

A jak darują to przestanie grozić?
Jak ludzie kilkadziesiąt lat pracują to łatwiej coś odłożyć, prawda?

do góry

Użytkownik "owp" <o...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:csej7u$fqn$1@korweta.task.gda.pl...
> > A nie lepiej aby rodzice to mieszkanie na siebie kupili?
> > A jak 5 latek minie przepiszą na Ciebie i będzie zwolnione.....
> >
> Oni nie chcą. Nie chcą tym się już zajmować

Nie muszą.
Niech zrobią Ciebie pełnomocnikiem i wszystko sam za nich załatwisz.

do góry

>> > A nie lepiej aby rodzice to mieszkanie na siebie kupili?
>> > A jak 5 latek minie przepiszą na Ciebie i będzie zwolnione.....
>> >
>> Oni nie chcą. Nie chcą tym się już zajmować
>
> Nie muszą.
> Niech zrobią Ciebie pełnomocnikiem i wszystko sam za nich załatwisz.
>
O! W sumie niezły pomysł.
Jakie są minusy takiego rozwiązania ?
owp

do góry

Użytkownik "owp" <o...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:csfqke$q3h$1@korweta.task.gda.pl...
> >> > A nie lepiej aby rodzice to mieszkanie na siebie kupili?
> >> > A jak 5 latek minie przepiszą na Ciebie i będzie zwolnione.....
> >> >
> >> Oni nie chcą. Nie chcą tym się już zajmować
> >
> > Nie muszą.
> > Niech zrobią Ciebie pełnomocnikiem i wszystko sam za nich załatwisz.
> >
> O! W sumie niezły pomysł.
> Jakie są minusy takiego rozwiązania ?

To pełnomocnictwo najlepiej u notariusza - płatne, ale niedużo.
Minus jest jeden - jak któreś z rodziców nie dożyje lat 5, to problem wraca
i już bez możliwości wyboru, a ew. Twoje rodzeństwo ma prawo do udziału w
chacie (chociaż to generalnie mniejszy problem bo darowizny i tak się od
spadku odliczają - a więc obniżają Twój udział w reszcie).
Może być i drugi - rodzice mogą się w ciągu tych 5 lat rozmyślić.

do góry

On Sun, 16 Jan 2005, witek wrote:

> + owp wrote:
> + > Ale do rzeczy - wiem, że limit darowizny od najbliższych bez podatku to
> + > 9637zł. Czy rodzice liczą się jako jedna osoba (nie mają rozdzielności
> + > majątkowej), czy mogą podarować kwotę * 2
> +
> + Jedna. Cała I grupa podatkowa liczy się jako jedna.

Rozumiem iż chodzi o "normalną" darowiznę (a nie "na cele mieszkaniowe").
No to:

[...ustawa...]
> + Opodatkowaniu podlega nabycie przez nabywcę, od jednej osoby,
^^^^^^^^^^^^^^^

...perfekcyjnie sobie zaprzeczyłeś :)

[...]
> + no i jeszcze (to jest niezależne od 9637 powyżej)

...zgoda.
I to "dodatkowo" jest łącznie. Wyraźnie zapisano.

Kswetię czy US się nie przyczepi do "manewru z braćmi" to nie ja będę
rozstrzygał :] ale FORMALNIE może dostać przecież od każdego z rodziców
owe 9kzł++ tudzież od każdego z rodzeństwa stosowną "działkę"...

--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)

do góry

>> +
>> + Jedna. Cała I grupa podatkowa liczy się jako jedna.
>
> Rozumiem iż chodzi o "normalną" darowiznę (a nie "na cele mieszkaniowe").
> No to:
>> + Opodatkowaniu podlega nabycie przez nabywcę, od jednej osoby,
> ^^^^^^^^^^^^^^^
> ...perfekcyjnie sobie zaprzeczyłeś :)
>
No właśnie, jak to w końcu jest ? Przeczytałem ustawę
(http://www.rzeczpospolita.pl/Print/prawo/doc/dar151
4.html) i nie znalazłem
miejsca w którym rozróżnia się (w tym względzie) grupy.

> [...]
>> + no i jeszcze (to jest niezależne od 9637 powyżej)
> ...zgoda.
> I to "dodatkowo" jest łącznie. Wyraźnie zapisano.
>
Tego już nie rozumiem. Co jest łącznie ? Te 19 274 zł to kwota razem -
zwykła darowizna z I grupy + na cele mieszkaniowe ?
Art. 6.1.4 stanowi: ' [Obowiązek podatkowy powstaje: ] przy nabyciu w drodze
darowizny - z chwilą złożenia przez darczyńcę oświadczenia w formie aktu
notarialnego, a w razie zawarcia umowy bez zachowania przewidzianej formy -
z chwilą spełnienia przyrzeczonego świadczenia; jeżeli ze względu na
przedmiot darowizny przepisy wymagają szczególnej formy dla oświadczeń obu
stron, obowiązek podatkowy powstaje z chwilą złożenia takich oświadczeń',
czy to znaczy, że jeśli pieniądze dostałem już parę miesięcy temu, naliczą
mi jakąś karę (wtedy powstał 'obowiązek podatkowy') ? Ale jednocześnie pkt.
4 stwierdza : ' Jeżeli nabycie niezgłoszone do opodatkowania stwierdzono
następnie pismem, obowiązek podatkowy powstaje z chwilą sporządzenia pisma;
jeżeli pismem takim jest orzeczenie sądu, obowiązek podatkowy powstaje z
chwilą uprawomocnienia się orzeczenia. Gdy nabycie w drodze darowizny nie
zostało zgłoszone do opodatkowania, obowiązek podatkowy powstaje z chwilą
powołania się przed organem podatkowym na okoliczność dokonania tej
darowizny'. Czy to oznacza, że podatek mam płacić dopiero po napisaniu
oświadczenia (przez rodziców) o darowiźnie (np. 2 lata później) ?
Jeszcze jedno ustwa mówi o 'własności rzeczy i prawach majątkowych'
(Art.9.1), czy te pojęcia mieszczą pieniądze ?
Jeśli by tak było, że mogę dostać od matki i ojca, to najprostszym
rozwiązaniem byłoby od każdego po 20tys (podatek 3% od nadwyżki ponad limit,
czyli po ok 600zł).
Trochę się w tym wszystkim gubię, może lepiej poszukać doradcy podatkowego ?
Ile taka usługa kosztuje ?
Pozdrawiam
owp

do góry

owp wrote:
>
> No właśnie, jak to w końcu jest ? Przeczytałem ustawę
> (http://www.rzeczpospolita.pl/Print/prawo/doc/dar151
4.html) i nie znalazłem
> miejsca w którym rozróżnia się (w tym względzie) grupy.
--------------
Masz rację:

Art. 9. 1.23) Opodatkowaniu podlega nabycie przez nabywcę, od jednej
osoby, własności rzeczy i praw majątkowych o czystej wartości
przekraczającej:

1) 9 637 zł - jeżeli nabywcą jest osoba zaliczona do I grupy podatkowej;
2) 7 276 zł - jeżeli nabywcą jest osoba zaliczona do II grupy podatkowej;
3) 4 902 zł - jeżeli nabywcą jest osoba zaliczona do III grupy podatkowej.

2. Jeżeli nabycie własności rzeczy i praw majątkowych od tej samej osoby
następuje więcej niż jeden raz, do wartości rzeczy i praw majątkowych
ostatnio nabytych dolicza się wartość rzeczy i praw majątkowych nabytych
od tej osoby lub po tej samej osobie w okresie 5 lat poprzedzających
rok, w którym nastąpiło ostatnie nabycie. Od podatku obliczonego
odłącznej wartości nabytych rzeczy i praw majątkowych potrąca się
podatek przypadający od opodatkowanych poprzednio nabytych rzeczy i praw
majątkowych. Wynikająca z obliczenia nadwyżka podatku nie podlega ani
zaliczeniu na poczet innych podatków, ani zwrotowi. Nabywcy obowiązani
są w zeznaniu podatkowym wymienić rzeczy i prawa majątkowe nabyte w
podanym wyżej okresie.
------------
Nie ma sumowania się darowizn od różnych osób,
są sumowania się darowizn od jednej osoby w okresie 5 lat.
Wygląda na to, że każde z rodziców może podarować ci 9 637 zł.
To samo mogą zrobic rodzice dziewczyny.

To razem już jest 4 * 9637 = 38548 zł.

dodatkowo
--------------
Art. 4. 1. Zwalnia się od podatku:

5)9) nabycie w drodze darowizny pieniędzy lub innych rzeczy przez osobę
zaliczoną do I grupy podatkowej w wysokości nieprzekraczającej 9 637 zł
od jednego darczyńcy, a od wielu darczyńców łącznie nie więcej niż 19
274 zł w okresie 5 lat od daty pierwszej darowizny, jeżeli pieniądze te
lub rzeczy obdarowany przeznaczy na wkład budowlany lub mieszkaniowy do
spółdzielni, budowę lokalu w małym domu mieszkalnym, budowę domu
jednorodzinnego albo nabycie lokalu mieszkalnego stanowiącego odrębną
nieruchomość;
--------------
czyli jeszcze możesz od osób z pierwszej grupy podakowej dostać 19274 zł.
To jest liczone osobno i nie sumuje się z tymi 38548 w żaden sposób
To samo może dostać twoja dziewczyna od swoich rodziców.

Razem bez podatku na dwie rodziny daje sie przepchnąc darowiznę o kwocie
77096 zł.

Zadbaj teraz tylko o dokumenty uwiarygadniające, że takie kwoty wyszły
od tych a nie innych osób.

Gotfryd Smolik ma rację.

do góry

>> >
>> > A nie lepiej aby rodzice to mieszkanie na siebie kupili?
>> > A jak 5 latek minie przepiszą na Ciebie i będzie zwolnione.....
>>
>> Przepisanie też kosztuje.
>
> Na potrzeby mieszkaniowe....
>
Na potrzeby nie kosztuje ?
I dlaczego dopiero za 5 lat ?
Czy ma znaczenie fakt otrzymania wcześniej (2 lata temu) darowizny właśnie
na cele mieszkaniowe ?
Pozrdawiam
owp

do góry

>> No właśnie, jak to w końcu jest ? Przeczytałem ustawę
>> (http://www.rzeczpospolita.pl/Print/prawo/doc/dar151
4.html) i nie
>> znalazłem miejsca w którym rozróżnia się (w tym względzie) grupy.
> --------------
> Masz rację: (...)
> Nie ma sumowania się darowizn od różnych osób,
> są sumowania się darowizn od jednej osoby w okresie 5 lat.
> Wygląda na to, że każde z rodziców może podarować ci 9 637 zł.
> To samo mogą zrobic rodzice dziewczyny.
>
Tak to by mi się zgadzało. Problemem jest artykuł 4.1.5 mówiący o darowiźnie
na cele mieszkaniowe - czy wchodzi pod limit zwykłej darowizny, czy jest
traktowany osobno.
Interpretacje paru osób są takie, że wchodzi i wtedy logicznie rzecz biorąc
limit dla I grupy powinien być wspólny (bo tylko wtedy ma sens dwukrotne
powiększenie limitu w przypadku zużytkowania darowizny na cele mieszkaniowe,
gdyby limit nie był wspólny to ten artykuł nic nie dawałby).
Już byłem przekonany do tej korzystnej dla podatników interpretacji (czyli
limit osobny dla każdej z osób + osobny limit na cele mieszkaniowe), ale
rozmawiałem ze znajomym i mówił mi, że po wykorzystaniu limitu
'mieszkaniowego', od następnej darowizny - też z I grupy (pół auta o
wartości 7000) - musiał zapłacić chyba 3%.
I teraz znów nie wiem... Bo jeśli miałbym dużą rodzinę to mógłbym,
teoretycznie, dostać nieograniczoną darowiznę bez podatku.
Zastanawiam się jeszcze, czy jak dostanę po 4900 (limit II grupy)od każdego
z rodziców mojej dziewczyny to się US doczepi.
Jeszcze jedno - jest napisane, że płacą 'solidarnie' obie strony (czyli po
połowie ?), czy limity dotyczą obu stron, czy zwolniony jest tylko ten co
dostał ? No bo chyba ten co daje może sobie odliczyć od podatku (czy nie ?).

>Nie ma sumowania się darowizn od różnych osób,
>są sumowania się darowizn od jednej osoby w okresie 5 lat.
>Wygląda na to, że każde z rodziców może podarować ci 9 637 zł.
>To samo mogą zrobic rodzice dziewczyny.
>
> To razem już jest 4 * 9637 = 38548 zł.
>
No niezupełnie rodzice mojej dziewczyny mogą mi dać tylko po 4900 (są na
razie z 3 grupy).
Chyba że Ci chodzi o to, że jej dadzą, ale nie mieszajmy - chodzi tylko o
mnie.

> Zadbaj teraz tylko o dokumenty uwiarygadniające, że takie kwoty wyszły od
> tych a nie innych osób.
>
Ale jakie dokumenty - przelewy ?
Jeśli pieniądze dostałem już wcześniej to mam przelać je spowrotem ojcu i on
mi znowu ? Czy US żąda tylko potwierdzenia przelewu, czy wyciąg np. z całego
roku ?
Jeszcze jedno - część pieniędzy (8tys) musiałem zapłacić przy umowie
przedwstępnej, ale nie pomyślałem wtedy o żadnej umowie o darowiźnie, czy
teraz mam spisać z datą do tyłu (np z rodzicami dziewczyny) i napisać, że
dostałem w gotówce (odpadałby problem z potwierdzeniem przelewu) ?
Pozdrawiam i dzięki za cierpliwość
owp

PS Czemu te ustawy nie są pisane jaśniej ???

do góry