Przy wejsciu smoka NOM-u, wszem i wobec trabiono ze mozna korzystac z
ich prefiksu a fakturowac to bedzie TP SA (z ktora mam umowe i faktury
moze mi wystawiac).
Jak to sie ma do stanu obecnego (umowy z NOM-em nie mam).
Czy aby Nom nie podjal ryzyka handlowego (tak jak firmy wysylajace
ksiazki bez zamowienia - moge taka niezamowiona ksiazke przeczytac i
wyrzucic do kosza, czy dac na polke i nie musze zaplacic).
Uwaga: nie chodzi mi o rozwazanie kwestii moralnych dotyczacych zaplaty
- tu jest sprawa jasna - wziales - zaplac.
--
Pozdrowienia
J.

do góry

Dnia pewnego pięknego (Fri, 28 Jun 2002 12:31:15 +0200), Jano
<m...@h...gula> był(a) napisał(a):


>Przy wejsciu smoka NOM-u, wszem i wobec trabiono ze mozna korzystac z
>ich prefiksu a fakturowac to bedzie TP SA (z ktora mam umowe i faktury
>moze mi wystawiac).
>Jak to sie ma do stanu obecnego (umowy z NOM-em nie mam).
>Czy aby Nom nie podjal ryzyka handlowego (tak jak firmy wysylajace
>ksiazki bez zamowienia - moge taka niezamowiona ksiazke przeczytac i
>wyrzucic do kosza, czy dac na polke i nie musze zaplacic).
>Uwaga: nie chodzi mi o rozwazanie kwestii moralnych dotyczacych zaplaty
>- tu jest sprawa jasna - wziales - zaplac.

Wkurza mnie to, że jak powstal NOM, to wszyscy mówili Tepsa be, dzwoń
Nomem... A teraz, jak słodkie chwile niepłacenia mineły, to wszyscy
szukają dziury w całym i marudzą jaki NOM świnia, że wystawia FV...

Mówili, że TPSA wystawi, bo mieli nadzieję na normalne załatwienie
sprawy. Niestety z monopolistą, pozostającym w dodatku własnością
niepolską, się nie da nic. Tak więc płacić i nie marudzić...

--
Jego Szara Eminencja Tristan hrabia Alder
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)

do góry

Użytkownik "Tristan Alder" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:uerphu09t0et1rlf7cnhbtp53ehfo8uknb@4ax.com...

> Mówili, że TPSA wystawi, bo mieli nadzieję na normalne załatwienie
> sprawy.

No tak, widząc, kto jest właścicielem NOMu trudno było przypuszczać, że
opierać będą się na prawie (którego nie znają, bo ważniejsze były dla nich
jakieś wytyczne od ustawy o VAT) i umowach. Nadzieje, to nie jest
odpowiednia podstawa do działań gospodarczych.

> Niestety z monopolistą, pozostającym w dodatku własnością
> niepolską, się nie da nic.

Tak, a NOM jest spółką kilku innych monopolistów - tak że "partnerzy" są
siebie godni.

> Tak więc płacić i nie marudzić...

No dobra, ale ile? Ja nie dzwoniłem (no, może kilka minut), ale przez ten
czas wynajmowałem mieszkanie z kilkoma innymi osobami. Niektórzy już się
wyprowadzili, a rachunek jest spory. Mam teraz biegać, dzwonić kombinować? I
jak ktoś łaskawie powie "No dobra, to ile mam zapłacić" to co mu mam
odpowiedzieć? Nie da się uzyskać billingu. Nawet, jak się uda go zdobyć to
kto pamięta, gdzie dzwonił pół roku temu (albo jeszcze dawniej)?

--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
GG 2122; ICQ#: 64457775
e-mail Rot13 coded

do góry

Tristan Alder napisał:

> >Uwaga: nie chodzi mi o rozwazanie kwestii moralnych dotyczacych zaplaty
> >- tu jest sprawa jasna - wziales - zaplac.

> Mówili, że TPSA wystawi, bo mieli nadzieję na normalne załatwienie
> sprawy. Niestety z monopolistš, pozostajšcym w dodatku własnoœciš
> niepolskš, się nie da nic. Tak więc płacić i nie marudzić...

Jasnie hrabia raczy odpowiadac na odpowiedziane pytania.

A jesli ja sie umowie i mi nie wyjdzie to co - moge zrobic iknaczej niz
w umowie?
--
Pozdrowienia
J.

do góry

Dnia pewnego pięknego (Mon, 01 Jul 2002 11:37:36 +0200), Jano
<m...@h...gula> był(a) napisał(a):


>> >Uwaga: nie chodzi mi o rozwazanie kwestii moralnych dotyczacych zaplaty
>> >- tu jest sprawa jasna - wziales - zaplac.
>> Mówili, że TPSA wystawi, bo mieli nadzieję na normalne załatwienie
>> sprawy. Niestety z monopolistš, pozostajšcym w dodatku własno?ciš
>> niepolskš, się nie da nic. Tak więc płacić i nie marudzić...
>Jasnie hrabia raczy odpowiadac na odpowiedziane pytania.

?

>A jesli ja sie umowie i mi nie wyjdzie to co - moge zrobic iknaczej niz
>w umowie?

Umowy do końca nie było, bo nasze chore państwo jak zwykle ulega kasie
zachodnich kapitalistów... Jak ktoś korzystał z NOMa, musiał się
liczyć z tym, że do końca nie wiadomo, jak będzie wyglądała faktura.

Poza tym -- wszystkie dywagacje są chore. Co za różnica, czy faktura
od TPSA czy od NOMa? Generalnie burzą się ci, co myśleli, ze se
nadzwoną jak dzikie i ich minie opłata, więc teraz szukają dziury w
całym...

--
Jego Szara Eminencja Tristan hrabia Alder
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)

do góry

>
> Poza tym -- wszystkie dywagacje są chore. Co za różnica, czy faktura
> od TPSA czy od NOMa? Generalnie burzą się ci, co myśleli, ze se
> nadzwoną jak dzikie i ich minie opłata, więc teraz szukają dziury w
> całym...
>
Nie zgodzę się z Tobą, ja od NOM dostałem fakturę na 19 zł, ale i tak się
wkurzam. w TPSA telefon mam na firmę, ale to nie znaczy, że chciałem z NOM
podpisywać umowę jako firma. Jakim prawem oni za mnie zdecydowali i pobrali
moje dane z TPSA ?

Maras

do góry

Tristan Alder napisał:

> Poza tym -- wszystkie dywagacje sš chore. Co za różnica, czy faktura
> od TPSA czy od NOMa? Generalnie burzš się ci, co myœleli, ze se
> nadzwonš jak dzikie i ich minie opłata, więc teraz szukajš dziury w
> całym...

Blad w rozumowaniu. Fakture dostalem na 7zl (fakt dzwonilem raz czy dwa)
- ale w grudniu mam 1 inpuls, w styczniu 1 impuls, w lutym 1 impuls - to
co jest grane - miedzymiastowa za 1 impuls?? A na pewno w tych
miesiacach nie dzwonilem.
Wiec przyznaje sie - faktura poszla do kosza (bo nie byla polecdona) a
jak przyjdzie ponaglenie to najpierw bede reklamowal - nie lubie jak sie
mnie oszukuje (podobne przygody mialem z ERA - wygralem).
Zona do firmy dostala fakture na 1,80zl - dokladnie tak jak dzwonila -
zaplacona chociasz przelew kosztowal znacznie wiecej.

--
Pozdrowienia
J.

do góry

Maras wrote:

>> Poza tym -- wszystkie dywagacje są chore. Co za różnica, czy faktura
>> od TPSA czy od NOMa? Generalnie burzą się ci, co myśleli, ze se
>> nadzwoną jak dzikie i ich minie opłata, więc teraz szukają dziury w
>> całym...
M> Nie zgodzę się z Tobą, ja od NOM dostałem fakturę na 19 zł, ale i tak się
M> wkurzam. w TPSA telefon mam na firmę, ale to nie znaczy, że chciałem z NOM
M> podpisywać umowę jako firma. Jakim prawem oni za mnie zdecydowali i pobrali
M> moje dane z TPSA ?

Takim samym prawem jak Ty - nie mając z NOM podpisanej umowy - korzystałes z
ich usług.

--
RoMan (2:484/8...@f...org)
mailto:r...@s...pik-net.pl
http://www.enter.net.pl/www/squadack

do góry

>
> Takim samym prawem jak Ty - nie mając z NOM podpisanej umowy - korzystałes
z
> ich usług.

Sugerujesz, że dawałem reklamy w TV i na autobusach MPK o treści 'Bierzcie
moje dane, są dostępne w TPSA', a ja nie mam nic przeciwko ?

To czego oczekuje wymagający klient, to forma w jakiej robiła to
energetyka... do każdego przychodzili podpisać umowę osobiście. Ja preferuje
formę bardziej zdalną (np. przez telefon), ale nigdy nie bez mojej wiedzy.

Maras

do góry