Witam wszystkich,

Nareszcie udalo mi sie pojsc na swoje i zalozyc moja wymarzona,
jednoosobowa dzialalnosc gospodarcza. Jednak po pierwszych kilku
miesiacach jestem wrecz przerazony ile z ciezko wypracowanego dochodu
musze oddac fiskusowi!

Zajmuje sie tworzeniem i promocja stron internetowych, koszty
dzialalnosci mam wiec znikome. DG prowadze we wlasnym mieszkaniu, wiec
co jedynie odliczam czesc czynszu, telefonu etc. Cala prace wykonuje
sam, wiec koszty ktore ponosze stanowia 1/40 zyskow. A od reszty leci
podatek i vat.

Tu wiec moje pytanko - moglaby mi jakas dobra duszyczka dac pomysl co
moge wrzucac w koszty? Z tego co sie orientuje to koszt musi byc
zwiazany z przychodem firmy - kupilem wiec 2 nowe komputery, dziesiatki
programow usprawniajacych prace i mowiac prawde wiecej inwestycji do
szczescia mi nie potrzeba.

Bede wdzieczny za wszelkie pomysly ktore pozwola mi zmniejszyc dochod.

pozdrawiam serdecznie

Tomasz

do góry

Użytkownik "Tomasz28" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
news:1163122092.302424.23930@b28g2000cwb.googlegroup
s.com...

> Tu wiec moje pytanko - moglaby mi jakas dobra duszyczka dac pomysl co
> moge wrzucac w koszty?

Jedyną szansę, aby wyjść na zero bedziesz miał, wrzucając w koszty bilety do
Londynu i płyn do zmywania naczyń :)



--
vertret

do góry

Użytkownik "Tomasz28" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
news:1163122092.302424.23930@b28g2000cwb.googlegroup
s.com...
> Witam wszystkich,
>
> Nareszcie udalo mi sie pojsc na swoje i zalozyc moja wymarzona,
> jednoosobowa dzialalnosc gospodarcza. Jednak po pierwszych kilku
> miesiacach jestem wrecz przerazony ile z ciezko wypracowanego dochodu
> musze oddac fiskusowi!
>
> Zajmuje sie tworzeniem i promocja stron internetowych, koszty
> dzialalnosci mam wiec znikome. DG prowadze we wlasnym mieszkaniu, wiec
> co jedynie odliczam czesc czynszu, telefonu etc. Cala prace wykonuje
> sam, wiec koszty ktore ponosze stanowia 1/40 zyskow. A od reszty leci
> podatek i vat.
>
> Tu wiec moje pytanko - moglaby mi jakas dobra duszyczka dac pomysl co
> moge wrzucac w koszty? Z tego co sie orientuje to koszt musi byc
> zwiazany z przychodem firmy - kupilem wiec 2 nowe komputery, dziesiatki
> programow usprawniajacych prace i mowiac prawde wiecej inwestycji do
> szczescia mi nie potrzeba.
>
> Bede wdzieczny za wszelkie pomysly ktore pozwola mi zmniejszyc dochod.
>
> pozdrawiam serdecznie
>
> Tomasz
>
Zatrudnij sobie szparke sekretarke :)
A

do góry

<t...@o...pl> napisal(a):
> Nareszcie udalo mi sie pojsc na swoje i zalozyc moja wymarzona,
> jednoosobowa dzialalnosc gospodarcza. Jednak po pierwszych kilku
> miesiacach jestem wrecz przerazony ile z ciezko wypracowanego dochodu
> musze oddac fiskusowi!

Idą wybory. Nie do końca ta właściwe w tej materii, ale tak czy
inaczej, możesz dać sygnał, że się na to nie zgadzasz, nie głosując
na socjalistów :)

> Zajmuje sie tworzeniem i promocja stron internetowych, koszty
> dzialalnosci mam wiec znikome. DG prowadze we wlasnym mieszkaniu, wiec
> co jedynie odliczam czesc czynszu, telefonu etc. Cala prace wykonuje
> sam, wiec koszty ktore ponosze stanowia 1/40 zyskow. A od reszty leci
> podatek i vat.
>
> Tu wiec moje pytanko - moglaby mi jakas dobra duszyczka dac pomysl co
> moge wrzucac w koszty? Z tego co sie orientuje to koszt musi byc
> zwiazany z przychodem firmy - kupilem wiec 2 nowe komputery, dziesiatki
> programow usprawniajacych prace i mowiac prawde wiecej inwestycji do
> szczescia mi nie potrzeba.

Możesz jeszcze samochód wyleasingować, czy coś... Ale to właściwie
tyle. To tylko moja teściowa kupuje masę niepotrzebnych jej rzeczy,
żeby nie płacić podatku. Tym sposobem ciągle nie ma pieniędzy, ale
jeździ co trzy lata nowym wyleasingowanym autem no i faktycznie płaci
mały podatek...
--
Samotnik

do góry

Dnia 10-11-2006 o 09:21:00 Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>
napisał(a):


> Możesz jeszcze samochód wyleasingować, czy coś... Ale to właściwie
> tyle. To tylko moja teściowa kupuje masę niepotrzebnych jej rzeczy,
> żeby nie płacić podatku. Tym sposobem ciągle nie ma pieniędzy, ale
> jeździ co trzy lata nowym wyleasingowanym autem no i faktycznie płaci
> mały podatek...

Ale jaki jest sens wydawać niepotrzebnie kwotę A żeby nie zapłacic potem
19%*A ?




--
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

do góry

<r...@o...pl> napisal(a):
> Dnia 10-11-2006 o 09:21:00 Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>
> napisa?(a):
>
>
>> Mo?esz jeszcze samochód wyleasingowa?, czy co?... Ale to w?a?ciwie
>> tyle. To tylko moja te?ciowa kupuje mas? niepotrzebnych jej rzeczy,
>> ?eby nie p?aci? podatku. Tym sposobem ci?gle nie ma pieni?dzy, ale
>> je?dzi co trzy lata nowym wyleasingowanym autem no i faktycznie p?aci
>> ma?y podatek...
>
> Ale jaki jest sens wydawa? niepotrzebnie kwot? A ?eby nie zap?acic potem
> 19%*A ?

No właśnie, ja tez tego nie rozumiem. Ale ona nie może znieść płacenia
podatku do US i woli niepotrzebnie wydać pieniądze, niż zapłacić
podatek. :)
--
Samotnik
http://www.bizuteria-artystyczna.pl/

do góry

A ja życze sobie i innym abyśmy płacili jak największe podatki ;)))) ja jak
narazie nie płaca podatku bo.... nie mam dochodu :(((

do góry