eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › Praca za granicą, jak nie płacić podtku w kraju?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 40

  • 11. Data: 2013-10-08 22:08:08
    Temat: Re: Praca za granicą, jak nie płacić podtku w kraju?
    Od: "cef" <c...@i...pl>

    Użytkownik wrote:

    > Dlaczego wycięłeś punkt 2 tego artykułu mówiący o przebywaniu poza
    > krajem dłużej niż pół roku?

    Chciałeś porozmawiać o wartości logicznej zdania ze spójnikiem "lub"?


  • 12. Data: 2013-10-08 22:15:39
    Temat: Re: Praca za granicą, jak nie płacić podtku w kraju?
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    aaa wrote:
    > witek napisał:
    >> bo umowy o unikaniu podwojnego opodatkowania są indywidualne
    >> dla kazdego kraju. W jednym kraju płacisz w innym nie płacisz.
    >
    > Nie chcę dyskutować na temat umów o unikaniu podwójnego opodatkowania.
    >

    no to koniec dyskusji.
    bo tylko umowa o unikaniu podwójnego opodatkowania daje mozliwosc
    urwania jakis podatków.

    >
    >> Art. 3.
    >> 1. Osoby fizyczne, jeżeli mają miejsce zamieszkania na terytorium
    >> Rzeczypospolitej Polskiej, podlegają obowiązkowi podatkowemu od
    >> całości swoich dochodów (przychodów) bez względu na miejsce położenia
    >> źródeł przychodów (nieograniczony obowiązek podatkowy).
    >> 1a. Za osobę mającą miejsce zamieszkania na terytorium
    >> Rzeczypospolitej Polskiej uważa się osobę fizyczną, która:
    >> 1) posiada na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej centrum interesów
    >> osobistych lub gospodarczych (ośrodek interesów życiowych)
    >
    > Dlaczego wycięłeś punkt 2 tego artykułu mówiący o przebywaniu poza
    > krajem dłużej niż pół roku?
    >

    a) z tego samego powodu jak wszystkij inne. Jest nie na temat.

    b) 2) przebywa na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej dłużej niż 183
    dni w roku podatkowym.

    gdzie tym tam masz cos na temat przebywania poza krajem dłuzej niż pół roku?


    To jest punkt, ktorym mówi, że jak przebywasz w Polsce dłuzej niz 183
    dni, to musisz sie rozliczyć z całosci dochodów (rowniez tyc
    zagranicznych) w Polsce.

    Wniosek przeciwny, ze jak nie przebywasz to nie musisz jest błedny.
    Nawet z formalnego punktu widzenia logiki.

    http://pl.wikipedia.org/wiki/Implikacja_materialna

    jak możesz zauważyć negacja założenia prowadzi do błednch wniosków.


    Przykład
    Jak będzie padał deszcz to wezmę parasol.

    Z tego zdania absolutnie nie wynika, ze w sloneczne dni nie mam parasola.

    z pkt 2 powyzej i z faktu, ze nie przebywasz 183 dni nie da sie
    wyciągnąć wniosku, że nie musisz płacic podatku.
    Wynika to z logiki.


    >
    >> wyjazd tymczasowy na rok jest ewidetnym pozostawieniem centrum
    >> interesow zyciowych i osobistych w Polsce.
    >
    > Kto powiedział że tymczasowy? Jadę na stałe, potem tymczasowo wracam:)

    tak możesz zrobić.
    Ale to do ciebie będzie należało udowodnieneie,
    a) ze wyjechałeś na stałe
    b) ze wrociles tymczasowo.

    Tylko nie zaczynaj wówczas zdania od "wyjezdzam na rok" bo wowczas
    uwaliłeś obie próby udowodnienia czegokolwiek.

    > Kurde, więc może zmiana obywatelstwa pomoże?

    tak,
    ale nie mozesz zrzecz sie obywatelstwa polskiego samodzielnie.
    Zgodę wyraża prezydent.

    Przy czym jak w Polsce bedziesz wowczas dluzej niz 183 dni, to bedziesz
    musiał zapłacic podatek w Polsce od całosci swoich dochodów.
    Niezaleznie od obywatelstwa i niezaleznie od tego gdzie osiągnąłeś dochody.
    Zanim zaczniesz narzekac, to taki zapis ma wiekszosc panstw.

    Zwylnienia tudziez wyjatki znajdują się w umowie o unikaniu podwojnego
    opodatkowania.
    ale o tym nie chcesz rozmawiac

    tam czesto gesto stoi zdanie "zwalnia sie z podatku dochody osiągnięte w
    drugim panstwie..."
    ale o tym nie chcesz rozmawiac


    >
    >
    >> Jak w Polsce, to zaliczę pobiera zlecający, z podatków rozliczasz
    >> się ty. A generalnie to twoim obowiązkiem jest wystawienie rachunku,
    >> w którym wyliczasz ile i komu się nalezy. firma tylko płaci na podstawie
    >> sporządzonego przez ciebie rachunku, ewentualnie błednie
    >> sporządzonego rachunku może nie przyjąc i nic nie wypłacić.
    >
    > Czyli podatki od działa płacę ja, czyli odwrotnie niż w umowie zlecenie,
    > zgadza się?

    podatki zawsze płacisz ty.
    zaliczki na podatek moze pobierac zleceniodawca.

    W umoie zleceniu tez podatek płacisz ty. Zwykle na koniec kwietnia.
    Zleceniodawca w twoim imieniu odprowadza zaliczkę.

    > W jakich ustawach się takich rzeczy można dowiedzieć?
    >
    w tej ktora podobno przeczytałeś. ustawa o podatku dochodowym od osób
    cywilnych.




  • 13. Data: 2013-10-08 22:16:34
    Temat: Re: Praca za granicą, jak nie płacić podtku w kraju?
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    cef wrote:
    > Użytkownik wrote:
    >
    >> Dlaczego wycięłeś punkt 2 tego artykułu mówiący o przebywaniu poza
    >> krajem dłużej niż pół roku?
    >
    > Chciałeś porozmawiać o wartości logicznej zdania ze spójnikiem "lub"?


    juz mu uzupełniłem wiedzę o implikacji.





  • 14. Data: 2013-10-09 10:46:59
    Temat: Re: Praca za granicą, jak nie płacić podtku w kraju?
    Od: <aaa>

    witek napisał:
    > b) 2) przebywa na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej dłużej
    > niż 183 dni w roku podatkowym. gdzie tym tam masz cos na temat przebywania
    > poza krajem dłuzej niż pół roku?

    Jeśli przebywa więcej niż 183 dni to płaci podatek, czyli brak zapisu o
    płaceniu podatku jeśli przebywa poniżej 183dni, czyli skoro nie ma zapisu o
    płaceniu to się nie płaci, prawda?
    Wprawdzie prawo podatkowe nie ma kompletnie nic wspólnego z logiką, ale
    skoro do logiki się odwołujesz to negacja zdania prawdziwego jest jak
    najbardziej prawdą, czyli jeśli powyżej 183 dni płacisz, to poniżej nie
    płacisz, prosta logika.


    >> Kto powiedział że tymczasowy? Jadę na stałe, potem tymczasowo wracam:)
    >
    > tak możesz zrobić.
    > Ale to do ciebie będzie należało udowodnieneie,
    > a) ze wyjechałeś na stałe
    > b) ze wrociles tymczasowo.
    > Tylko nie zaczynaj wówczas zdania od "wyjezdzam na rok"
    > bo wowczas uwaliłeś obie próby udowodnienia czegokolwiek.

    Wyjeżdżając gdziekolwiek nie deklaruje się takich rzeczy czy wyjazd jest
    tymczasowy, czy na stałe, więc nie dyskutujmy o rzeczach nie mających
    znaczenia, nawet jeśli są one zawarte w ustawach podatkowych, bo nie ma w
    nich żadnych definicji co oznacza wyjazd na stałe, tymczasowo, czy "żywotne
    interesy" i nikt poza mną tego nie wie, tym bardziej żaden urzędnik tego nie
    może stwierdzić, bo na jakiej podstawie?


    > Zwylnienia tudziez wyjatki znajdują się w umowie o unikaniu
    > podwojnego opodatkowania. ale o tym nie chcesz rozmawiac

    takie umowy istnieją pewnie tylko z kilkoma państwami i to pewnie tylko w
    UE, poza europą nie ma.


    > podatki zawsze płacisz ty.
    > zaliczki na podatek moze pobierac zleceniodawca.

    Nieprawda. Podatki zawsze są płacone z mojego wynagrodzenia, co nie oznacza
    że zawsze płace je je. Na umowie o pracę/zleceniu, podatki mimo że z mojego
    wynagrodzenia płaci pracodawca/zleceniodawca. Pytanie było kto płaci podatki
    na umowie o dzieło, ja skoro ja wykonuję to dzieło? W jakiej ustawie,
    artykule mogę o tym przeczytać?


  • 15. Data: 2013-10-09 11:05:34
    Temat: Re: Praca za granicą, jak nie płacić podtku w kraju?
    Od: "ikarek" <i...@p...spamerzy.to.brudasy.onet.pl>

    Użytkownik <aaa> napisał w wiadomości
    news:52551682$0$2205$65785112@news.neostrada.pl...
    > Jeśli przebywa więcej niż 183 dni to płaci podatek, czyli brak zapisu o
    > płaceniu podatku jeśli przebywa poniżej 183dni, czyli skoro nie ma zapisu
    > o płaceniu to się nie płaci, prawda?
    > Wprawdzie prawo podatkowe nie ma kompletnie nic wspólnego z logiką, ale
    > skoro do logiki się odwołujesz to negacja zdania prawdziwego jest jak
    > najbardziej prawdą, czyli jeśli powyżej 183 dni płacisz, to poniżej nie
    > płacisz, prosta logika.

    Kolego, odnośnie logiki: płaci podatek = A lub B:

    1a. Za osobę mającą miejsce zamieszkania na terytorium Rzeczypospolitej
    Polskiej uważa się osobę fizyczną, która:
    1) posiada na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej centrum interesów
    osobistych lub gospodarczych (ośrodek interesów życiowych) ***lub***
    2) przebywa na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej dłużej niż 183 dni w
    roku podatkowym.

    Nie płaci podatku = nie (A lub B) = (nie A) i (nie B)

    Drugie prawo de Morgana :)

    Nie ma w RP centrum interesów życiowych ORAZ nie przebywa dłużej
    niż 183 dni.

    Szkopuł tkwi, jak sądzę, w pierwszym członie alternatywy. Jak ktoś wyjeżdza
    z żoną i dziećmi do Australii czy USA, odbywając oficjalną procedurę
    migracji (wiza, praca, przeniesienie konta, itd.), to raczej nie będzie miał
    z tym problemu. Ale 90% sytuacji jest mniej oczywistych.


  • 16. Data: 2013-10-09 12:25:58
    Temat: Re: Praca za granicą, jak nie płacić podtku w kraju?
    Od: "cef" <c...@i...pl>

    ikarek wrote:

    > Kolego, odnośnie logiki: płaci podatek = A lub B:
    >
    > 1a. Za osobę mającą miejsce zamieszkania na terytorium
    > Rzeczypospolitej Polskiej uważa się osobę fizyczną, która:
    > 1) posiada na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej centrum interesów
    > osobistych lub gospodarczych (ośrodek interesów życiowych) ***lub***
    > 2) przebywa na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej dłużej niż 183
    > dni w roku podatkowym.
    >
    > Nie płaci podatku = nie (A lub B) = (nie A) i (nie B)
    >
    > Drugie prawo de Morgana :)

    Po co tak komplikujecie sprawę to zwykła (logiczna też)
    alternatywa. Po co szukać zaprzeczenia, żeby dowiedzieć się jaka jest
    wartość logiczna?




  • 17. Data: 2013-10-09 12:53:54
    Temat: Re: Praca za granicą, jak nie płacić podtku w kraju?
    Od: "ikarek" <i...@p...spamerzy.to.brudasy.onet.pl>

    Użytkownik "cef" <c...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:52552f38$0$2185$65785112@news.neostrada.pl...
    >
    > Po co tak komplikujecie sprawę to zwykła (logiczna też)
    > alternatywa. Po co szukać zaprzeczenia, żeby dowiedzieć się jaka jest
    > wartość logiczna?

    W celu innego ujęcia problemu. Ktoś nie czuje zaprzeczenia alternatywy,
    ale może poczuje koniunkcję :)


  • 18. Data: 2013-10-09 13:05:26
    Temat: Re: Praca za granicą, jak nie płacić podtku w kraju?
    Od: "ikarek" <i...@p...spamerzy.to.brudasy.onet.pl>

    Użytkownik "ikarek" <i...@p...spamerzy.to.brudasy.onet.pl> napisał w
    wiadomości news:l33cim$86k$1@speranza.aioe.org...
    > Użytkownik "cef" <c...@i...pl> napisał w wiadomości
    > news:52552f38$0$2185$65785112@news.neostrada.pl...
    >>
    >> Po co tak komplikujecie sprawę to zwykła (logiczna też)
    >> alternatywa. Po co szukać zaprzeczenia, żeby dowiedzieć się jaka jest
    >> wartość logiczna?
    >
    > W celu innego ujęcia problemu. Ktoś nie czuje zaprzeczenia alternatywy,
    > ale może poczuje koniunkcję :)

    Zapomniałem o najważniejszym: pytanie było "jak NIE płacić podatku",
    a nie jak płacić ;p


  • 19. Data: 2013-10-09 13:10:20
    Temat: Re: Praca za granicą, jak nie płacić podtku w kraju?
    Od: Maruda <m...@n...com>

    W dniu 2013-10-09 13:05, ikarek pisze:

    > Zapomniałem o najważniejszym: pytanie było "jak NIE płacić podatku",
    > a nie jak płacić ;p

    Odpowiedź jest banalna:

    Nie robić nic w związku z podatkiem i modlić się, żeby Cię nie
    namierzyli. Wszystkie te tutejsze dywagacje kręcą się wokół oszacowania
    prawdopodobieństwa namierzenia.

    Traktujmy to jako zdrowy challenge. Fiskus, to przydrożny zbój, który
    napada i rabuje każdego, kogo zoczy. Jednak można wybierać takie drogi,
    albo takie pory, kiedy na zbója trudniej się natknąć. Jeśli z bandytą
    nie masz szans wygrać, to próbuj go omijać.

    Wbrew pozorom, to się częściej udaje, niż nam się wydaje.



    --

    Dziękuję. Pozdrawiam. Ten Maruda


  • 20. Data: 2013-10-09 13:22:12
    Temat: Re: Praca za granicą, jak nie płacić podtku w kraju?
    Od: m <m...@g...com>

    W dniu 09.10.2013 13:10, Maruda pisze:
    > W dniu 2013-10-09 13:05, ikarek pisze:
    >
    >> Zapomniałem o najważniejszym: pytanie było "jak NIE płacić podatku",
    >> a nie jak płacić ;p
    >
    > Odpowiedź jest banalna:
    >
    > Nie robić nic w związku z podatkiem i modlić się, żeby Cię nie
    > namierzyli. Wszystkie te tutejsze dywagacje kręcą się wokół oszacowania
    > prawdopodobieństwa namierzenia.
    >
    > Traktujmy to jako zdrowy challenge. Fiskus, to przydrożny zbój, który
    > napada i rabuje każdego, kogo zoczy. Jednak można wybierać takie drogi,
    > albo takie pory, kiedy na zbója trudniej się natknąć. Jeśli z bandytą
    > nie masz szans wygrać, to próbuj go omijać.
    >
    > Wbrew pozorom, to się częściej udaje, niż nam się wydaje.

    Problem w tym, że zbój się może przemieszczać i co najgorsze, ma
    możliwości przemieszczać się także w przeszłości. Tj jeżeli nie
    napotkaliśmy zbója po drodze, to nie znaczy że możemy odetchnąć z ulgą.
    W przyszłości może się okazać że najnowsza wersja wydarzeń się zmieniła
    - zbój tam był, spotkał nas, ograbił, teraz tracimy to z odsetkami (a
    mogliśmy pójść do zbója i mu dać bez użycia przemocy).

    Przykład: przez długie lata USy nie ogarniały allegro i ogólnie handlu
    online. Potem zaczęły ogarniać i Ci do których się dokopali płakali
    bardziej lub mniej.

    p. m.

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1