eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiUmowa zlecenie- podatek, składka zdrowotna › Re: Umowa zlecenie- podatek, składka zdrowotna
  • Data: 2008-02-21 12:14:39
    Temat: Re: Umowa zlecenie- podatek, składka zdrowotna
    Od: Dominik & Co <D...@i...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Maddy napisał(a):

    > Nie kręcisz. Wypluwasz z siebie szczątki informacji jakby to jakaś
    > tajemnica była straszna. Może jest? Skąd mamy wiedzieć?

    A te insynuacje o kwocie na pokwitowaniu to w jakim celu, mogę wiedzieć?

    Wiesz, faceci są prości. Zamiast ich wkurzać, wystarczy
    powiedzieć "nie rozumiem o co chodzi, powiedz/napisz to inaczej".
    I ludzie są różni. Niektórzy mogą Ci w twarz dać, inni
    pozew wystosować...

    > Nic takiego nie napisałeś, było może 50% z tego, niespójnie i w odcinkach.

    Napisałem w pierwszym poście: Pit jest na 3000 zł, dostałem 1000 zł.
    Naprawdę potrzebne były Ci te zapewnienia, że na pewno 1000,
    i że nie wziąłem reszty pod stołem? Przecież i tak mi nie wierzysz :-P

    >> Pytam, czy jest możliwość (prawna), żeby na picie wykazać _rzeczywiście_
    >> zapłacone pieniądze (aneks do umowy?), czy też jedyną możliwością jest
    >> dopłata do wysokości wykazanej w PIT-11?
    >>
    >
    > Pierwszy raz zadajesz takie pytanie na tej liście.

    _Takie_ tak. Ale weź łaskawie poczytaj ze zrozumieniem takowy fragment
    powyższej dyskusji:

    "> Zmotywowania do czego?

    Do wyprostowania tej sprawy. Albo niech przyśle PIT od prawidłowej kwoty,
    albo dopłaci brakującą część."

    Może są inne możliwości- nie wiem. Pytałem, jak _sprawę wyprostować_,
    bo dla mnie to nie jest uczciwe ani zgodne z prawem wpisać informacje
    z tego PIT-11 przy zeznaniu rocznym.

    A abtrahując od momentu zadania pytania: potrafisz na nie odpowiedzieć?
    Można zmienić tego PITa czy nie?

    > I niech mi ktoś jeszcze powie że faceta nie trzeba kopnąć żeby
    > powiedział składnie 2 zdania? Mały rzut adrenaliny i od razu potrafi
    > spójnie i treściwie się wypowiedzieć.

    Tak, jasne. A może po prostu kobiety nie umieją czytać ze zrozumieniem,
    jeśli tekst nie jest wystarczająco nasycony emocjami?
    Przecież na to reagują, nie na jakieś abstrakcyjne opisy ;-)

    > Całe szczęście, że faceci tak łatwo się dają wyprowadzić z równowagi

    Uważaj, bo wyprowadzony z równowagi facet może Ci krzywdę zrobić.
    A potem płacz będzie.

    > A wracając do tematu - co odpowiedział zleceniodawca na pytanie o PIT11?
    > Ciągle jeszcze sobie gdybasz, pocisz sie nad tym świstkiem zamiast wziąć
    > telefon i zadzwonić?

    Zamiast tego po kobiecemu przepełnionego emocjami tekstu nie lepiej po prostu
    napisać "spytaj zleceniodawcy, ja nie umiem Ci nic doradzić?"


    --
    Dominik (& kąpany)
    "Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (Stanisław Jerzy Lec)
    Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy, do czego mam prawo zgodnie z Art. 54 Konstytucji
    RP

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1