>
> Za to pozostale 85393,08 liczone jako darowizne musialbym zaplacic ponad
> 5000zl podatku, jako pozyczke "tylko" troche ponad 1700zl.
>
> Chce to naprawic, ale widze ze przepisy raczej do tego nie zachecaja.
> Zupelnie nie wiem jak zostane potraktowany. W gazecie prawnej wyczytalem, ze
> w przypadku zalaglego podatku od darowizny otrzymanej przed 2007rokiem nie
> mialbym odsetek bo termin platnosci liczony by bylo od momentu wydania
> decyzji US o wysokosci podatku. Ale za pozyczke jest podatek od czynnosci
> cywilnoprawnych ??! Wyczytalem tez ze w przypadku takiego zaleglego podatku
> za pozyczke przed 2007 rokiem musze skladac stary formularz, ale nie tylko
> ja, ale rowniez pozyczkodwaca !??!? Po czym US okresla wysokosc podatku -
> ale czy beda odsetki. Z odsetkami to by mi wyszlo jakies 3000zl chyba za te
> prawie 4,5roku od udzielenia tej pozyczki.
Odsetki są dużo nizsze - całość ;podatek plus odsetki to ok.2500,00 zł -
liczone na ostani dzień roku 2003 jako data powstania zaległości i dzień
dzisiejszy jako data zapłaty.
Płatnikami PCC - zawsze były obydwie strony umowy i złożenie stosownej
deklaracji PCC wraz z zapłatą podatku nie bedzie rodzić skutków karnych
skarbowych (o ile podatnik zgłosi taką umowę i zapłaci zaległy podatek). Do
zaległej deklaracji PCC nalezy dołaczyć - umowę pomiedzy synem a rozdzicami;
zobowiązującą do zwrotu kasy i z podaniem terminu zwrotu - może być bardzo
odległy ; np 50 lat i kwota zwrócona nie musi być powiekszona o odsetki -
zawarta w tzw I grupie podatkowej+ pismo o wyrażeniu czynnego żalu z tyt. nie
zgłoszenia (złożenia w terminie deklaracji PCC2)w terminie transakci i
opłaceniu PCC po terminie.
> Wkrecanie w to innych czlonkow rodziny nie ma sensu bo i tak wszystko szlo z
> konta rodzicow dla mnie.
A kto sugerował jakieś wkręcanie ? Sugeruję tylko i wyłacznie powołanie się na
fakty i przyznanie do winy.
Prawda nas wyzwoli - pzdr-Kriss

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

nic juz nie kumam... z przepisow przejsciowych nowej ustawy:

Art. 3. 1. Do nabycia własności rzeczy lub praw majątkowych, które nastąpiło
przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy, stosuje się przepisy ustawy
wymienionej w art. 1, w brzmieniu obowiązującym przed dniem wejścia w życie
niniejszej ustawy, z zastrzeżeniem ust. 2 i 3.
2. Przepis art. 4 ust. 4 ustawy wymienionej w art. 1, w brzmieniu nadanym
niniejszą ustawą, ma zastosowanie również do nabycia własności rzeczy lub
praw majątkowych, które nastąpiło po dniu 12 maja 2006 r.
3. Przepis art. 15 ust. 4 ustawy wymienionej w art. 1, w brzmieniu nadanym
niniejszą ustawą, ma zastosowanie również do nabycia własności rzeczy lub
praw majątkowych w drodze darowizny lub polecenia darczyńcy przed dniem
wejścia w życie niniejszej ustawy, jeżeli obowiązek podatkowy powstał
wskutek powołania się na fakt nabycia po dniu wejścia w życie niniejszej
ustawy.


Art. 4. 1. Do czynności cywilnoprawnych, o których mowa w ustawie
wymienionej w art. 2, z tytułu których obowiązek podatkowy powstał przed
dniem wejścia w życie niniejszej ustawy, stosuje się przepisy dotychczasowe.
2. Przepis art. 6 ust. 9 pkt 6 ustawy wymienionej w art. 2, w brzmieniu
nadanym niniejszą ustawą, ma zastosowanie do odliczania od podstawy
opodatkowania kwot pożyczek udzielonych spółce przez wspólników
(akcjonariuszy) od dnia wejścia w życie niniejszej ustawy.


Art. 5. Ustawa wchodzi w życie z dniem 1 stycznia 2007 r.


Art 3 mowi o podatku od spadkow i darowiz - i tylko tam jest uwaga w pkt 3 z
odwolaniem do art 15 ust 4. gdzie jest wlasnie mowa z karne 20% dotyczy
rowniez spadkow i darowizn sprzed 2007roku

natomiast

Art 4 mowi o podatku od czynnosci cywilnoprawnych wiec podatku od pozyczek i
tam wszystkie zapisy dla pozyczek sprzed 2007 sa wg starych przepisow ..
wiec dla porzyczek sprzed 2007 sa stare przepisy - czyli ani slowa o karnych
20%...
Ale chyba musialbym sie przyznac ze obowiazek podatkowy powstal przed 2007
rokiem - czyli pewnie jednak odsetki, no chyba ze pani w okienku uzna ze
stosujemy w pelni stare przepisy i nie ma nawet odsetek tak jak bylo
kiedys.... ?!?!?

Tak czy inaczej wyglada mi na to ze nie warto tego zglaszac ... ?!?!?!?

Dziwny kraj, czlowiek chce wyprostowac sprawy, a boi sie bo nie wie ile z
nieg sciagna bo przepisy niejasne.

do góry

> Odsetki są dużo nizsze - całość ;podatek plus odsetki to ok.2500,00 zł -
> liczone na ostani dzień roku 2003 jako data powstania zaległości i dzień
> dzisiejszy jako data zapłaty.
> Płatnikami PCC - zawsze były obydwie strony umowy i złożenie stosownej
> deklaracji PCC wraz z zapłatą podatku nie bedzie rodzić skutków karnych
> skarbowych (o ile podatnik zgłosi taką umowę i zapłaci zaległy podatek).
> Do
> zaległej deklaracji PCC nalezy dołaczyć - umowę pomiedzy synem a
> rozdzicami;
> zobowiązującą do zwrotu kasy i z podaniem terminu zwrotu - może być bardzo
> odległy ; np 50 lat i kwota zwrócona nie musi być powiekszona o odsetki -
> zawarta w tzw I grupie podatkowej+ pismo o wyrażeniu czynnego żalu z tyt.
> nie
> zgłoszenia (złożenia w terminie deklaracji PCC2)w terminie transakci i
> opłaceniu PCC po terminie.
>> Wkrecanie w to innych czlonkow rodziny nie ma sensu bo i tak wszystko
>> szlo z
>> konta rodzicow dla mnie.
> A kto sugerował jakieś wkręcanie ? Sugeruję tylko i wyłacznie powołanie
> się na
> fakty i przyznanie do winy.
> Prawda nas wyzwoli - pzdr-Kriss

dzieki za pomoc...

troche to dziwne ze wg starych przepisow jak ktos sam sie zglosil to
dostawal odsetki karne, a jak go wykryli to obowiazek podatkowy byl w
momencie wykrycia i odsetek nie bylo ;(

raczej mnie przepisy zachecaja to poczkania - az glupio

do góry

On Tue, 28 Aug 2007, Robcio wrote:

> dobra tyle jesli chodzi o zarty ;)

:)

> 1) tak mam w umowie pozyczki, rodzice nie chcieli bym kase wydal na inny cel
> wiec platnosc jest po za mna - to logiczne - rodzice w niczym nie
> posrednicza

Przyznam że nie wiem jak to ugryźć - na logikę wygląda rozsądnie.
Co na taką akcję powiedział developer, otrzymujac pieniądze od kogo
innego niż powinien?
Wbrew pozorom, takie przyjęcie "na wiarę" JEST ryzykowne - wpłacający
może się zgłosić z prośbą o zwrot "bo on się pomylił" (albo jakiś
inny wiarygodniejszy tekst zapoda).

> 2) podatek zaplace
> 3) wlasnie chce zlozyc deklaracje by to naprawic - musi byc jakas metoda
> 4) przedawnienia nie ma, czas liczy sie od wykrycia/zgloszenia - tylko od
> ktorego momentu jest obowiazek podatkowy ?

"stwierdzenia pismem" lub "powołania się podatnika na fakt".
Przeczytaj uwaznie art.6.4:
http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Ustawa-o-podatku-o
d-spadkow-i-darowizn-1_2_33.html

pzdr, Gotfryd

do góry

On Wed, 29 Aug 2007, Gotfryd Smolik news wrote:

>> 3) wlasnie chce zlozyc deklaracje by to naprawic - musi byc jakas metoda
>> 4) przedawnienia nie ma, czas liczy sie od wykrycia/zgloszenia - tylko od
>> ktorego momentu jest obowiazek podatkowy ?
>
> "stwierdzenia pismem" lub "powołania się podatnika na fakt".
> Przeczytaj uwaznie art.6.4:
> http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Ustawa-o-podatku-o
d-spadkow-i-darowizn-1_2_33.html

WRÓÓÓĆ!
Myślałem że to o darowiźnie!

pzdr, Gotfryd

do góry

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
wiadomości news:Pine.WNT.4.64.0708290041490.664@athlon64...
> On Tue, 28 Aug 2007, Robcio wrote:
>
>> dobra tyle jesli chodzi o zarty ;)
>
> :)
>
>> 1) tak mam w umowie pozyczki, rodzice nie chcieli bym kase wydal na inny
>> cel
>> wiec platnosc jest po za mna - to logiczne - rodzice w niczym nie
>> posrednicza
>
> Przyznam że nie wiem jak to ugryźć - na logikę wygląda rozsądnie.
> Co na taką akcję powiedział developer, otrzymujac pieniądze od kogo
> innego niż powinien?
> Wbrew pozorom, takie przyjęcie "na wiarę" JEST ryzykowne - wpłacający
> może się zgłosić z prośbą o zwrot "bo on się pomylił" (albo jakiś
> inny wiarygodniejszy tekst zapoda).

Ale wszystko poszlo bez problemu, deweloper nie mial zadnych pytan.

do góry

Dnia 28-08-2007 o 23:38:18 Robcio <r...@i...pl> napisał(a):

>
> Dziwny kraj, czlowiek chce wyprostowac sprawy, a boi sie bo nie wie ile z
> nieg sciagna bo przepisy niejasne.
>

Ano niestety..

do góry

t...@o...pl wrote:
> Dnia 28-08-2007 o 23:38:18 Robcio <r...@i...pl> napisał(a):
>
>>
>> Dziwny kraj, czlowiek chce wyprostowac sprawy, a boi sie bo nie wie ile z
>> nieg sciagna bo przepisy niejasne.
>>
>
> Ano niestety..
>
>
Błędne wnioski.
Akurat jeśli chodzi o przepisy ustawy o darowiznach i PCC tą są one
jednej z prostszych. Ta skomplikowaność wynika z tego, że ich po prostu
nie znacie i narzekacie, że skomplikowane.
Stówę w kieszeń i do doradcy podatkoweg, to zobaczycie jakie to proste.

do góry

> Błędne wnioski.
> Akurat jeśli chodzi o przepisy ustawy o darowiznach i PCC tą są one jednej
> z prostszych. Ta skomplikowaność wynika z tego, że ich po prostu nie
> znacie i narzekacie, że skomplikowane.
> Stówę w kieszeń i do doradcy podatkoweg, to zobaczycie jakie to proste.

To dlaczego nigdzie nie moge znalezc jednoznacznej odpowiedzi.
Przepisy wlasnie sie wydaja proste - ale im glebiej sie wnika tym bardziej
okazuje sie ze proste nie sa.

do góry

a zreszta wkurzylbym sie gdybym wydal stowke i uslyszal ze mam zaplacic
zalegly podatek z odsetkami - do tego sam doszedlem.

do góry