Herbi wrote:
>
> Dnia 8 lis o godzinie 19:00, na pl.soc.prawo.podatki, Hikikomori San
> napisał(a):
>
> > heh, no tak, ale ja sie niepoddam i bede szukal czegos, co umie wiecej
> > niz oc.
>
> http://www.brit.com.pl - moja firma

Gratuluje przedsiebiorczosci, Prezesie :)

Ale moze macie cos, co nie wymaga MS Offisa- dla firm stosujacych OO
jakostandard ekhm korporacyjny...

Co mi przypomina, jak kiedys dostalem jakis program __darmowy__ do
generowania wnioskow o fundusze UE. Nie dzialal- prostymi slowy. Chyba,
z esie dokupilo za 2k pakiet Office...

Taaa... Bo wszyscy maja MSO ;]

--
Erekcja mamuta ostatecznym dowodem
prawdziwości teorii Inteligentnej Kreacji
http://serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34308,3696597.html

do góry

Dnia 9 lis o godzinie 09:37, na pl.soc.prawo.podatki, Hikikomori San
napisał(a):


>> http://www.brit.com.pl - moja firma
>
> Gratuluje przedsiebiorczosci, Prezesie :)

Nie zajarzyłeś czy walisz głupa? To nie moja firma tylko "Moja Firma".

> Taaa... Bo wszyscy maja MSO ;]

Zawsze możesz zakupić program nie korzystający z excela - całkowicie
samodzielny. Przy tych modułach które chcesz by obsługiwał - wywalisz co
najmniej 2tys zł. Aha i rzecz niebagatelna - support oraz łaty, upgrady,
zmiany w przepisach - to też weż pod uwagę przy wyborze programu.

--
Herbi
09-11-2006 10:58:14

do góry

Dnia 09-11-2006 o 10:58:17 Herbi <z...@o...pl> napisał(a):

> Dnia 9 lis o godzinie 09:37, na pl.soc.prawo.podatki, Hikikomori San
> napisał(a):
>
>
>>> http://www.brit.com.pl - moja firma
>>
>> Gratuluje przedsiebiorczosci, Prezesie :)
>
> Nie zajarzyłeś czy walisz głupa? To nie moja firma tylko "Moja Firma".
>
>> Taaa... Bo wszyscy maja MSO ;]
>
> Zawsze możesz zakupić program nie korzystający z excela - całkowicie
> samodzielny. Przy tych modułach które chcesz by obsługiwał - wywalisz co
> najmniej 2tys zł. Aha i rzecz niebagatelna - support oraz łaty, upgrady,
> zmiany w przepisach - to też weż pod uwagę przy wyborze programu.

Ja powiem tak. Support itp dobra rzecz ale dla pani Bernadetki
która się nauczyła schematu programu i jak sie menu przesunie to
koniec, a jak masz 10 takich pań to już bez supportu może być niemożliwe
do zrobienia(piszę o paniach bo nie widziałem jeszcze panów w księgowości
w większych firmach). Jak masz małą firmę to nie potrzbeujesz supportu
tylko
programu który jest oczywisty w obsłudze po chwili przysiedzenia, ew. ma
dobrą instrukcję
do trudniejszych fragmentów.

Łaty - co jak co ale to chyba oczywiste, jeśli producent wziął kase za
trefny produkt to
powinien w zębach przynieść łatę a nie reklamować to jako cud-miód feature.

Zmiany w przepisach - to jest w reklamie 90% biur rachunkowych, że
przpeisy się
tak częstwo zmieniają że hej. Ok -dla dużej firmy jest to argument, a dla
małej
nie za bardzo, prowadzę firmę prawie rok i jakoś nic się nie zmieniło
zbytnio
oprócz składek na zdrowotne, ew te kasy fiskalne od września ale to ślepy
i głuchy
by się o tym dowiedział.

Poza tym jak się mają zmiany przepisów do programu?
Ok układ KPiR, EŚT itd trzeba uaktualnić, ale to się raczej nieprędko
zmieni,
poza tym prosty kreator załatwia sprawę jeśli zmiany nie są całkowite.
Sposoby amortyzacji? No to powinna być customizowana stawka.
Przecież żaden program chyba nie klasyfkuje sam przychodów do kolumny
7/8 a kosztów do 10-14, robi to operator programu - a jeśli są
takie programy które myślą za operatora, to chyba mają zmianę kolumny
- bo w końcu nie trzeba zmiany przepisów żeby zmienić kolumnę, wystarczy
wiążąca interpretacja albo nietypowe zdarzenie gospodarcze.

Tak więc podumowując - w mojej opinii program do obsługi małej firmy na
KPiR
powinien być na maksa "generyczny" i uniwersalny.
Dlatego używam OpenCalca.

To są wyłącznie moje opinie i obserwacje, można się z nimi nie zgadzać,
- nie twierdzę że przedmówca się myli, przedstawiam jedynie inny punkt
widzenia.

pozdrawiam
t

--
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

do góry

> > Ostatnio od przelewu 6 GBP wzieli mi kolo 7% :( Przewalutownie i jakies
> > cholerne prowizje. Chamstwo!! Co do papierków to muszę to jeszcze
> > sprawdzić, jest historia, w której są wszystkie działania na tym
> > koncie, są raporty, muszę to jeszcze bliżej obadać.
>
> Trzeba by pomyśleć jak to w koszty wrzucić hmm nie mam pomysłu teraz.
> Może jakiś import usługi przekazania gotówki i faktura wewnętrzna,
> ale to tylko baardzo luźny pomysł.
> Bo wrzucić w koszty luźne wydruki z neta że ktoś coś komuś to nie wiem
> jak...

Mój księgowy twierdzi, że jak zrobie wydruk, to wrzuci to właśnie
w koszty luźne, też nie wiem jak, ale mam nadzieję, że on wie..
tylko to też pewnie będę musiał jakoś sprawdzić..


> Orientować to się średnio orientuję zważywszy na ilość gaf jakie strzelam
> tutaj na grupie :)
> A co do prowadzenia to teraz prowadzę sam a jak czegoś nie wiem i nie mogę
> znaleźć
> to zapytanie do znajomego doradcy(albo i dwóch jak temat cięższy)
> i już wiem.
> Jak to ktoś napisał na tej grupie - żeby dać księgowemu papiery
> trzeba wiedzieć więcej niż ten księgowy żeby móc go sprawdzać.
> A jeśli nawet nie więcej to na pewno trzeba wiedzieć o co chodzi żeby
> nie dać się wpuścić w maliny.

Eeeeee tam głupoty opowiadasz, orientujesz się, ja się nie orientuje
:)))))

Pozdrawiam
Wojtek

do góry

On Thu, 9 Nov 2006, Herbi wrote:

> Dnia 9 lis o godzinie 09:37, na pl.soc.prawo.podatki, Hikikomori San
> napisał(a):
>
>>> http://www.brit.com.pl - moja firma
>>
>> Gratuluje przedsiebiorczosci, Prezesie :)
>
> Nie zajarzyłeś czy walisz głupa? To nie moja firma tylko "Moja Firma".

...kiedyś było o przechodzeniu po głowie... ironia przechodziła ;)
Sam sobie jesteś winien, napisałeś z małej litery!

pzdr, Gotfryd

do góry

On Thu, 9 Nov 2006, t wrote:

> Poza tym jak się mają zmiany przepisów do programu?
[...]
> Sposoby amortyzacji? No to powinna być customizowana stawka.

Nie, sam sobie pokazałeś :) pisząc "sposoby".
Nie pamiętam czy przepis o 50 kzł amortyzacji *łącznej* w roku
przeszedł - jeśli tak, to czegoś takiego jak łączna możliwość
amortyzacji różnych ST do wspólnego limitu wcześniejsze programy
raczej... nie przewidywały!
Inny przykład, to zaliczanie wydatków na pensje: poprzednio było
"mamoriałowo", teraz jest "zapłaconych". Czyli pobiera je
program z innego miejsca - nie z listy płac należnych a z dowodów
wypłaty.

> Tak więc podumowując - w mojej opinii program do obsługi małej firmy na KPiR
> powinien być na maksa "generyczny" i uniwersalny.

Zgoda.

> Dlatego używam OpenCalca.

...ale tu nie masz *żadnych* ograniczeń :)
Natomiast jak ktoś chce gotowca, w którym wystarczy wpisać we właściwą
rubryczkę, już nie myśląc jak tą rubryczkę oprogramować, to ma
pewien problem z wyborem.

pzdr, Gotfryd

do góry

Dnia 09-11-2006 o 12:49:20 Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
napisał(a):

> On Thu, 9 Nov 2006, t wrote:
>
>> Poza tym jak się mają zmiany przepisów do programu?
> [...]
>> Sposoby amortyzacji? No to powinna być customizowana stawka.
>
> Nie, sam sobie pokazałeś :) pisząc "sposoby".
> Nie pamiętam czy przepis o 50 kzł amortyzacji *łącznej* w roku
> przeszedł - jeśli tak, to czegoś takiego jak łączna możliwość
> amortyzacji różnych ST do wspólnego limitu wcześniejsze programy
> raczej... nie przewidywały!
> Inny przykład, to zaliczanie wydatków na pensje: poprzednio było
> "mamoriałowo", teraz jest "zapłaconych". Czyli pobiera je
> program z innego miejsca - nie z listy płac należnych a z dowodów
> wypłaty.

Ok, ale to powinien wybierać użytkownik co skąd jets pobierane.




>> Dlatego używam OpenCalca.
>
> ...ale tu nie masz *żadnych* ograniczeń :)
> Natomiast jak ktoś chce gotowca, w którym wystarczy wpisać we właściwą
> rubryczkę, już nie myśląc jak tą rubryczkę oprogramować, to ma
> pewien problem z wyborem.

Jak ktoś nie chce myśleć to może oddać równie dobrze do księgowego za 50zł
i liczyć na cud :)


pozdrawiam
t

do góry

Dnia 09-11-2006 o 12:49:20 Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
napisał(a):

> Inny przykład, to zaliczanie wydatków na pensje: poprzednio było
> "mamoriałowo", teraz jest "zapłaconych". Czyli pobiera je
> program z innego miejsca - nie z listy płac należnych a z dowodów
> wypłaty.
>

Podam konkretny przykład - sporo programów nie umie obsługiwać faktur NP.
Kilka umie to obsługiwać ale nie tak jakbym sobie tego życzył.
Powód - mam konkretne wytyczne jak prowadzić rejestry VAT i chciałbym się
tego trzymać. Czyli ok - z przepisami są ok ale nie z moimi potrzebami.
Gdyby nie było to na sztywno zdefinowane to bym używał już któregoś z tych
programów.
Zdaje się że coś z TG Soft było najbliżej moich wymagań ale nie
zdecydowałem
się.

do góry

On Thu, 9 Nov 2006, t wrote:

>> Inny przykład, to zaliczanie wydatków na pensje: poprzednio było
>> "mamoriałowo", teraz jest "zapłaconych". Czyli pobiera je
>> program z innego miejsca - nie z listy płac należnych a z dowodów
>> wypłaty.
>
> Ok, ale to powinien wybierać użytkownik co skąd jets pobierane.

No tak, ale Ty stanowisz inną kategorię użytkownika kompa.
Tak jak statystyczny kierowca dziś nie chce rozróżniać prądnicy
"klasycznej" od alternetora (tylko jechać), statystyczny użytkownik
telewizora słyszeć o przeplocie, pasmie i modulacji na wstęgach
bocznych a fotopstrykacz-humanista o wielkości matrycy, transformacie
Fouriera i samodzielnym ustalaniu balansu bieli, tak statystyczny
użytkownik PC który z obrzydzeniem opanował dwuklik i wie gdzie
jest ENTER :) na ogół nie ma wielkiego pragnienia do samodzielnego
programowania pakietu :)
Do tego musi dojrzeć.
Zarówno do tego, że czy księgowy czy program mu te podatki
liczy :) to warto na www i newsy zajrzeć ;) sprawdzając
jak to ma być (a kolejnym krokiem dopiero jest DLACZEGO),
jak i do tego żeby ów program "robił co użytkownik chce".
On nie chce wiedzieć - chce wprowadzić "kwotę pensji" a program
ma z tego policzyć wszystkie podatki.

>>> Dlatego używam OpenCalca.
>>
>> ...ale tu nie masz *żadnych* ograniczeń :)
>> Natomiast jak ktoś chce gotowca,
[...]
> Jak ktoś nie chce myśleć to może oddać równie dobrze do księgowego za 50zł
> i liczyć na cud :)

No ale tak bywa :) A skoro chce "za 50 zł", to z kalkulacji wyjdzie
że program jest JESZCZE tańszy...!

pzdr, Gotfryd

do góry

On Thu, 9 Nov 2006, t wrote:

> Podam konkretny przykład - sporo programów nie umie obsługiwać faktur NP.

Ano, ja nie mówię że "uniwersalne" programy są dobre.
Sam prowadzę w Excelu... (mam, bo "taki był standard" u klienta,
a kilka lat temu OO nie dorastał do pięt Officowi - w zakresie
oprogramowania VBA rzecz jasna).
Na grupie od czasu do czasu ktoś się awanturuje że program mu
"nie przyjmuje faktury" (inaczej zaokrąglonej :)).
No cóż...

> Powód - mam konkretne wytyczne jak prowadzić rejestry VAT i chciałbym się
> tego trzymać. Czyli ok - z przepisami są ok ale nie z moimi potrzebami.

:)

pzdr, Gotfryd

do góry