eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › pytanie dla siedzących głeboko w pełnej księgowości
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 23

  • 1. Data: 2002-05-23 08:19:25
    Temat: pytanie dla siedzących głeboko w pełnej księgowości
    Od: Maddy <m...@i...pl>

    Opisze wam sytuację i zapytam : czy czegos tu nie brakuje i czy aby
    wszystko jest w porządku?
    Używam w skrócie okreslenia KUP, gdyż sprawa dotyczy jednocześnie
    kosztów pod kontem podatakowym i księgowym w tym samym rozmiarze.

    Mamy firme produkcyjną. Firma wytwarza produkt, którego koszt
    wytworzenia składa się w 60%-80% z kosztu materiału.
    Każdy produkt jest unikalny, robiony na zamówienie, nie ma możliwości
    ustalenia jakichkolwiek cen ewidencyjnych.
    Wyroby gotow na magazynie to wyłącznie te, ktorych klient z jakichs
    powodów nie odebrał lub za nie nie zapłacił lub zmniejszył zamowienie
    itp, ew. czekające na montaż, ale nie dużej niz 1-2 tygodznie.
    Nie produkuje sie "na magazyn".
    Nakład pracy nie ma bezpośredniego związku z ceną wyrobu ani kosztem
    materiału. Nie sposób ustalic, jaki nakład pracy ludzkiej przypada na
    wyrób, zreszą wartośc pracy ludziej związanj bezpośrednio z produktem
    jest niewielka (automatyzacja).
    Mamy tez księgową która, która produkty gotowe i produkcje w toku
    rozlicza nastepująco:
    Wyroby gotowe ewidencjonowane są w ksiegach rachunkowych w *cenie
    sprzedaży*. Dla uzupełnienia dodam, iz osoba tak uporczywie twierdzi,
    iż jako zakładowy plan kont przyjeła wzorcowy plan kont prof.
    Gierusza. A pan Gierusz jednoznacznie pisze, że wyroby gotowe
    ewidencjonuje sie po rzeczywistym koszcie wytworzenia.
    Jeżeli juz przyjmiemy, że pani ta zastosowała metode handlową - jak
    dla towarów, to pozostaje inne sprawa - nie ma (!) konta korygującego
    "marża" ani innego które mogłoby pełnic taka funkcję.
    Na koniec miesiąca wartość sprzedanych wyrobów gotowych obliczana jest
    róznicami stanów (wiem ile weszło, ile było na początku, ile jest na
    końcu, wyliczam ile zostało sprzedane - wszystko wg. cen sporzedaży) i
    tak wyliczona wartośc idzie w KUP. Dodatkowo równolegle do KUP
    zaliczane sa wszystkie inne koszty - wynagrodzenia, narzuty, usługi,
    koszty zarządu i ogólnozakładowe, po prostu wszystko co tylko pod KUP
    podpada.
    Pytanko mam teraz. Czy dobrze rozumuję - w tym systemie do KUP
    zaliczana jest *marża* - róznica pomiedzy kosztem wytworzenia a ceną
    sprzedaży?
    Czy aby nie zaliczamy do KUP *zysku*?!?!

    Bardzo proszę kogoś o przeanalizowanie, poniewaz nie chce mi sie
    wierzyć żeby osoba samodzielnie porowadząca biuro rachunkowe (zdaje
    sie nawet z licencja) zrobiła cos, co trudno nazwać inaczej niz błędem
    w sztuce.
    Jeżeli jest za mało szczegółów, uzupełnię.

    Maddy (i tłum karasnoludków tupiący jej pod czaszką)

    --
    Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    m...@e...com.pl


  • 2. Data: 2002-05-23 08:21:46
    Temat: Re: pytanie dla siedzących głeboko w pełnej księgowości
    Od: Maddy <m...@i...pl>

    Użytkownik Maddy napisał:

    > Używam w skrócie okreslenia KUP, gdyż sprawa dotyczy jednocześnie
    > kosztów pod kontem podatakowym i księgowym w tym samym rozmiarze.
    ^^^^^^^^^^
    Boże, już mam zaćmienia, oczywiście "po kątem" :-)))
    Wybaczcie.

    Maddy

    --
    Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    m...@e...com.pl


  • 3. Data: 2002-05-23 10:10:28
    Temat: Re: pytanie dla siedzących głeboko w pełnej księgowości
    Od: Witold Grabowski <w...@w...pl>

    Dnia 23-05-2002 10:19, Użytkownik Maddy napisał:
    > Mamy tez księgową która, która produkty gotowe i produkcje w toku
    > rozlicza nastepująco:
    > Wyroby gotowe ewidencjonowane są w ksiegach rachunkowych w *cenie
    > sprzedaży*. Dla uzupełnienia dodam, iz osoba tak uporczywie twierdzi, iż
    > jako zakładowy plan kont przyjeła wzorcowy plan kont prof. Gierusza. A
    > pan Gierusz jednoznacznie pisze, że wyroby gotowe ewidencjonuje sie po
    > rzeczywistym koszcie wytworzenia.
    IMO wyroby gotowe można wyceniać w cenach ewidencyjnych nie
    wyższych od ceny sprzedaży. Osobiście ustalałbym je pomniejszając o
    wynikającą z doświadczeń marżę (zysk na wyrobie) np. 20% poniżej ceny
    sprzedaży. - To oczywiście przy założeniu, że nie można ustalić kosztu
    wytworzenia.

    > Jeżeli juz przyjmiemy, że pani ta zastosowała metode handlową - jak dla
    > towarów, to pozostaje inne sprawa - nie ma (!) konta korygującego
    > "marża" ani innego które mogłoby pełnic taka funkcję.
    > Na koniec miesiąca wartość sprzedanych wyrobów gotowych obliczana jest
    > róznicami stanów (wiem ile weszło, ile było na początku, ile jest na
    > końcu, wyliczam ile zostało sprzedane - wszystko wg. cen sporzedaży)
    Mamy tu do czynienia z kategorią _zmiana_stanu_produktów_.
    Konto zwykle 490. Przy rozliczaniu wyniku saldo konta koryguje (w
    zależności od przyjętego rozwiązania) albo przychody albo koszty.
    I tak (jak w tym przypadku) zwiększenie stanu wyrobów gotowych
    _zmniejsza_ sumę wszystkich pozostałych kosztów, zaś zmniejszenie
    stanu wyrobów gotowych _powiększa_ sumę pozostałych kosztów.

    > i tak wyliczona wartośc idzie w KUP. Dodatkowo równolegle do KUP
    > zaliczane sa wszystkie inne koszty - wynagrodzenia, narzuty, usługi,
    > koszty zarządu i ogólnozakładowe, po prostu wszystko co tylko pod KUP
    > podpada.
    > Pytanko mam teraz. Czy dobrze rozumuję - w tym systemie do KUP zaliczana
    > jest *marża* - róznica pomiedzy kosztem wytworzenia a ceną sprzedaży?
    > Czy aby nie zaliczamy do KUP *zysku*?!?!
    >
    Taki to dziwny sytem. Osobiście preferuję zaliczanie
    *zmiany stanu produktów* do przychodów. W przyjętym wariancie, przy braku
    sprzedaży byłoby następująco:
    Przychody "0"
    Koszty : "wszystkie wydatki" - "zmiana stanu produktów"
    (przy założeniu,że cena wyrobów pokrywa koszty wraz z zyskiem
    i wszystkie wyroby zostały przyjęte na magazyn, daje to ujemne koszty)
    Wynik do opodatkowania: ">0"
    I to dopiero jest "dziwne".

    > Maddy (i tłum karasnoludków tupiący jej pod czaszką)
    >
    Pozdrawiam. Witold Grabowski


  • 4. Data: 2002-05-23 10:40:32
    Temat: Re: pytanie dla siedzących głeboko w pełnej księgowości
    Od: "ESka" <e...@w...pl>


    Użytkownik "Witold Grabowski" napisał w wiadomości
    > IMO wyroby gotowe można wyceniać w cenach ewidencyjnych nie
    > wyższych od ceny sprzedaży.

    Taką wycenę stosuje się na dzień bilansowy, albo kiedy produkt utracił cechy
    użytkowe lub przydatność, to wartość obniża się do ceny sprzedaży netto.
    Stosowanie wyceny na poziomie ceny sprzedaży tak po prostu wydaje mi się
    niedopuszczalne.

    > Mamy tu do czynienia z kategorią _zmiana_stanu_produktów_.
    > Konto zwykle 490. Przy rozliczaniu wyniku saldo konta koryguje (w
    > zależności od przyjętego rozwiązania) albo przychody albo koszty.
    >I tak (jak w tym przypadku) zwiększenie stanu wyrobów gotowych
    >| _zmniejsza_ sumę wszystkich pozostałych kosztów, zaś zmniejszenie
    > stanu wyrobów gotowych _powiększa_ sumę pozostałych kosztów.

    I nie ucieka ci tu marża?

    ESka



  • 5. Data: 2002-05-23 10:46:59
    Temat: Re: pytanie dla siedzących głeboko w pełnej księgowości
    Od: "ESka" <e...@w...pl>


    Użytkownik "Maddy" napisał w wiadomości
    <ciach>
    | Pytanko mam teraz. Czy dobrze rozumuję - w tym systemie do KUP
    | zaliczana jest *marża* - róznica pomiedzy kosztem wytworzenia a ceną
    | sprzedaży?
    | Czy aby nie zaliczamy do KUP *zysku*?!?!

    No tak by wychodziło. Przynajmniej na pierwszy rzut oka, na drugi też, ale
    może coś w tym jednak jest.
    Dlatego przydałoby się więcej informacji. Z tego co mówisz nie do końca
    widzę jak jest ustalany wynik finansowy, bo skoro koszty zarządu i
    ogólnozakładowe to by wskazywało na kalkulacyjny. Wtedy propozycja pana
    Witolda nie bardzo pasuje. Ale co z tymi wynagordzeniami i usługami, to niby
    jak idą na ten wynik?
    Trzeba byłoby przeanalizować kolejne księgowania przy rozliczaniu na wynik
    finansowy, co się dzieje z "4" a co z "5", no i chyba to co zostaje na
    stanie wchodzi na "6"?

    | Bardzo proszę kogoś o przeanalizowanie, poniewaz nie chce mi sie
    | wierzyć żeby osoba samodzielnie porowadząca biuro rachunkowe (zdaje
    | sie nawet z licencja) zrobiła cos, co trudno nazwać inaczej niz błędem
    | w sztuce.

    To akurat, że ktoś ma licencję niestety o niczym nie świadczy. Różne kwiatki
    widziałam. Poza tym że pewnie sama też czasem coś wymyślę ;)

    Czekam na szczegóły, bo temat mnie zainteresował.

    ESka




  • 6. Data: 2002-05-23 10:48:50
    Temat: Re: pytanie dla siedzących głeboko w pełnej księgowości
    Od: "ESka" <e...@w...pl>


    Użytkownik "fiskal" napisał w wiadomości
    | > Mamy tu do czynienia z kategorią _zmiana_stanu_produktów_.
    | > Konto zwykle 490.
    | 490 ????????!!!!!!!!!
    | Przecież to konto rozliczeniowe kosztów rodzajowych czyli przejście z 4 na
    | 5. Zmiana stanu raczej z zespołu 6.

    Z zespołu "6" wylicza się zmianę stanu produktów statystycznie. Żeby ją
    ustalić księgowo potrzebne jest konto 490.

    ESka



  • 7. Data: 2002-05-23 10:48:58
    Temat: Re: pytanie dla siedzących głeboko w pełnej księgowości
    Od: "fiskal" <m...@f...pl>


    "> Mamy firme produkcyjną. Firma wytwarza produkt, którego koszt
    > wytworzenia składa się w 60%-80% z kosztu materiału.
    Zatem mozna na tej podstawie określić cenę wytworzenia produkcji w danym
    miesiącu. Rozumiem, że materiały do produkcji kupuje sie na magazyn i
    księguje na konto magazynu materiałów. na produkcje przekazuje się je jakimś
    dokumentem. Zatem znając stan początkowy magazyny materiałów, ich zakup
    miesięczny i stan końcowy oraz stan poczatkowy produktów gotowych, produkcji
    w toku i ich stan końcowy jesteśmy w stanie wyliczyć miesięczny nakład
    materiałowy na jednostkę wyrobu. Pozostałe koszty, jak mówisz ida bezp. w
    KUP. Stąd mamy wartość produktu gotowego, który zejdzie na magazyn produktów
    gotowych. On też stanowi koszt przy sprzedaży produktu.

    > Mamy tez księgową która, która produkty gotowe i produkcje w toku
    > rozlicza nastepująco:
    > Wyroby gotowe ewidencjonowane są w ksiegach rachunkowych w *cenie
    > sprzedaży*.
    > Pytanko mam teraz. Czy dobrze rozumuję - w tym systemie do KUP
    > zaliczana jest *marża* - róznica pomiedzy kosztem wytworzenia a ceną
    > sprzedaży?
    > Czy aby nie zaliczamy do KUP *zysku*?!?!
    Tak z tego wynika. Bo jak mamy ewidencjonowane wartości wytworzenia
    produktów w cenie sprzedazy, to przecież zysk jest równy zero.

    Mariusz Cieśla

    www.fiskal.pl






  • 8. Data: 2002-05-23 10:51:10
    Temat: Re: pytanie dla siedzących głeboko w pełnej księgowości
    Od: "fiskal" <m...@f...pl>

    > Mamy tu do czynienia z kategorią _zmiana_stanu_produktów_.
    > Konto zwykle 490.
    490 ????????!!!!!!!!!
    Przecież to konto rozliczeniowe kosztów rodzajowych czyli przejście z 4 na
    5. Zmiana stanu raczej z zespołu 6.

    Mariusz Cieśla

    www.fiskal.pl




  • 9. Data: 2002-05-23 10:51:11
    Temat: Re: pytanie dla siedzących głeboko w pełnej księgowości
    Od: "JerryU" <j...@p...com.pl>


    > Boże, już mam zaćmienia, oczywiście "po kątem" :-)))
    > Wybaczcie.
    >
    > Maddy

    Jak niewiele czasu musiało upłynąć od Twoich uwag
    do "nauczycielki polskiego" ;-)))))
    To nie złośliwość ale przestroga.

    Pozdr.
    JerryU



  • 10. Data: 2002-05-23 11:33:59
    Temat: Re: pytanie dla siedzących głeboko w pełnej księgowości
    Od: Maddy <m...@i...pl>

    Użytkownik ESka napisał:
    > Użytkownik "Maddy" napisał w wiadomości
    > <ciach>
    > | Pytanko mam teraz. Czy dobrze rozumuję - w tym systemie do KUP
    > | zaliczana jest *marża* - róznica pomiedzy kosztem wytworzenia a ceną
    > | sprzedaży?
    > | Czy aby nie zaliczamy do KUP *zysku*?!?!
    >
    > No tak by wychodziło. Przynajmniej na pierwszy rzut oka, na drugi też, ale
    > może coś w tym jednak jest.
    > Dlatego przydałoby się więcej informacji. Z tego co mówisz nie do końca
    > widzę jak jest ustalany wynik finansowy, bo skoro koszty zarządu i
    > ogólnozakładowe to by wskazywało na kalkulacyjny. Wtedy propozycja pana
    > Witolda nie bardzo pasuje. Ale co z tymi wynagordzeniami i usługami, to niby
    > jak idą na ten wynik?
    Przepraszam, nieściśle sie wyraziłam, nie chodziło mi o zespoły kont
    kosztowych, a raczej o uzmysłowienie, że chodzi o wszystkie bez
    wyjątku koszty poza matariałem. To miała być taka figura retoryczna,
    ale nie wyszło :-))
    Prowadzone były tylko "czwórki" (nie wiem jak dla Ciebie, dla mnie to
    nie do pomyslenia - jaka mozna funkcjonowac z jednym zespołem kosztów).
    Bilans jest porównawczy.
    Zmiana stanu produktu wpływa w bilansie na przychody.

    > Trzeba byłoby przeanalizować kolejne księgowania przy rozliczaniu na wynik
    > finansowy, co się dzieje z "4" a co z "5", no i chyba to co zostaje na
    > stanie wchodzi na "6"?
    No własnie, nie ma "5" i chyba dlatego tego błedu nie widac tak wyraźnie.
    Na "4" wchodzą wszystki koszy oraz zużycie materiału.
    Na koniec miesiąca księguje sie na "6" wpływy na magazyn wyrobów
    gotowych i na produkcje w toku i zmianą stanu produktów koryguje sie
    przychód ze sprzedaży (dla mnie jasniejsze byłoby korygowanie kosztów,
    ale niech tam).
    No i wszelkie znaki na niebie i ziemi wskazuja, że zmiana stanu
    produktów jest liczona po cenie sprzedaży bez korygowania o marżę.

    Co jest charakterystyczne - magazyn (ten nieksięgowy) jest naprawde
    pieknie prowadzony. Program magazynowy robi wydruk na którym co do
    grosza widac, ile kosztował materiał zuzyty *na każdy produkt*,
    ponieważ jest to program obsługujący zakupy materiałowe, cały cykl
    produkcyjny, łacznie z definicją składników pojedynczego produktu i
    ich ceny ,i sprzedaż. Nie trzeba nic więcej. Nie może byc bardziej
    rzeczywistego wyliczenia kosztu wytworzenia.
    Jeżeli wezmę to, co "wypluwa" program magazynowy, to mam gotowe
    zestawnie ruchów magazynowych, nie trzeba nic kombinowac i wyliczać.
    Widać co gdzie weszło, wyszło, ile kosztowało i za ile zostało
    sprzedane. To nie są guziki, tam nic nie może zniknąc (za duże
    gabaryty). A nawet gdyby pobawić się w zmianę stanu produktów, to
    wynik ma sie ten sam. On musi byc ten sam, dane wejściowe są te same
    tylko jakby liczenie "od innej strony".
    Wiem, bo próbowała porównywać różne metody.

    Po prostu potrzebuje wiedziec, czy nie popełniam gdzies jakiegos błędu
    w rozumowaniu, zanim wyskocze z taką konkluzją mojemu klientowi.
    Próbuję siebie przekonac, że może nie mam racji i wszystko jest ok.
    Ale obawiam sie że mam.
    Za tydzień spotykam sie z poprzednią księgową. Zobaczymy co mi powie.


    > To akurat, że ktoś ma licencję niestety o niczym nie świadczy. Różne kwiatki
    > widziałam. Poza tym że pewnie sama też czasem coś wymyślę ;)
    No, ja tez czasem sama siebie zadziwiam. :-)) Ale ja to wiem, gdzie
    mogłam "wywinąc kozła" i gdzie mam szukac błedu ale nie ma pojęcie
    gdzie mógł to zrobic ktos inny.
    No i staram sie nie popełniac tego samego błędu dwa razy ;-)

    > Czekam na szczegóły, bo temat mnie zainteresował.

    Czy dość szczegółowo? Jeżeli nie, napisz co jeszcze byś chciała wiedzieć.
    Podniosłaś mnie na duchu, że jednak nie mam halucyjnacji. A przynajnie
    nie w tej chwili :-)))

    Maddy

    --
    Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    m...@e...com.pl

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1