eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › Wynajem powierzchni reklamowej (Internet)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 10

  • 1. Data: 2006-01-05 15:28:35
    Temat: Wynajem powierzchni reklamowej (Internet)
    Od: GreGo <N...@o...pl>

    Witam,
    Ponawiam prośbę o pomoc.
    Po zmianach w programie partnerskim jednego z serwisów aukcyjnych przy
    wypłacie pieniędzy należy wystawiać im rachunek i opłacać podatek.
    Rachunek mogę sobie wydrukować od nich ze strony, ale co dalej mam zrobić?
    Nie bardzo wiem jaki formularz wypełnić.
    Czy ktoś może mi pomóc?

    ========================================
    Informacja z ich strony:

    "Pamiętaj, aby:

    * wraz z pierwszym rachunkiem przesłać komplet dokumentów:
    - oświadczenie, że nie jest przedsiębiorcą w rozumieniu przepisów
    ustawy o swobodzie działalności gospodarczej; przykładowa treść
    oświadczenia:

    Ja, niżej podpisany [imię i nazwisko], zamieszkały w [miejscowość], przy
    [ulica, numer domu, numer mieszkania], PESEL [numer pesel]
    oświadczam, że nie jestem przedsiębiorcą w rozumieniu przepisów ustawy
    o swobodzie działalności gospodarczej.
    [data, podpis]

    - potwierdzenie zarejestrowania Partnera jako podatnika podatku
    od towarów i usług - w przypadku podatników VAT czynnych (ksero decyzji
    o nadaniu numeru NIP i potwierdzenia zarejestrowania jako podatnik
    czynny VAT (formularz VAT-5),
    - lub oświadczenie, że Partner nie jest zarejestrowanym
    podatnikiem VAT czynnym - w przypadku Partnerów zwolnionych z VAT;
    przykładowa treść oświadczenia:

    Ja, niżej podpisany [imię i nazwisko], zamieszkały w [miejscowość], przy
    [ulica, numer domu, numer mieszkania], PESEL [numer pesel]
    oświadczam, że nie jestem zarejestrowanym podatnikiem VAT czynnym.
    [data, podpis]

    * wystawić rachunek dokładnie na sumę, która została wypłacona za
    pomocą formularza "Zarezerwuj kwotę do wypłaty" na stronie Stan konta i
    płatności (w przypadku transferu na konto użytkownika w [NAZWA SERWISU
    AUKCYJNEGO] należy wystawić rachunek na kwotę powiększoną o 20% premii);
    * zadbać o wpisanie prawidłowych danych na rachunku: nazwy firmy
    i/lub imienia i nazwiska, NIP-u, identyfikatora Użytkownika w [NAZWA
    SERWISU AUKCYJNEGO]
    * rachunek wystawić firmie [NAZWA FIRMY] Sp. z o.o. za usługę
    "Najem powierzchni reklamowej za okres miesiąc-rok (nazwa użytkownika :
    xxx)";
    * podać numer konta, na który ma zostać zrealizowany przelew (w
    przypadku wypłaty gotówkowej) lub podać zlecenie (transfer na konto
    użytkownika w [NAZWA SERWISU AUKCYJNEGO] lub zamiana na punkty PayBACK);
    * wysłać oryginał rachunku listem poleconym na adres:

    [TU NAZWA I DANE ICH FIRMY]

    * zapłacić należny podatek od otrzymanej kwoty (kwota jest kwotą
    brutto).


    Przy zachowaniu powyższych zasad, pieniądze zostaną przekazane w ciągu
    21 dni roboczych od daty otrzymania rachunku (w przypadku wypłaty
    gotówkowej) lub 5 dni roboczych (w przypadku wypłaty bezgotówkowej)."

    ====================================================
    ===================
    I tyle. Zaplacic nalezny podatek... ale jak i jaki? Nic nie podaja... :-(

    Pozdrawiam,
    Grzegorz


  • 2. Data: 2006-01-06 21:33:04
    Temat: Re: Wynajem powierzchni reklamowej (Internet)
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 5 Jan 2006, GreGo wrote:

    > Witam,
    > Ponawiam prośbę o pomoc.

    ...twoje odpowiedzi do grupowiczów poczytałem, moim zdaniem
    klasyfikacja udostepniania częsci strony www nie bardzo
    jest przekonująca. Mi nie pasuje coś w tej układance.
    Ja rozumiem co chcesz "wynająć".
    Ale spróbuj to opisać prawnie: *co* wynajmujesz ("kawałek strony"
    to żadna informacja - ten kawałem jest CZYM wg prawa ?).
    Zakładam że nie będziesz bronić tezy że to jest RZECZ ?
    IMHO trzeba by z Kodeksem Cywilnym w ręce zacząć szukać czy to
    może nieruchomość a może ruchomość... ;) (no pokpiwam, ale
    w tym właśnie gwóźdź programu - *co* wynajmujesz !).
    Jakby wynajmowany albo dzierżawiony byl *komputer*, a najemca
    sobie na nim stawiał strony to sprawa byłaby oczywista.

    Zacytuję ci z K.C. to o co mi chodzi:
    +++
    Art. 659.
    § 1. Przez umowę najmu wynajmujący zobowiązuje się oddać najemcy
    rzecz do używania przez czas oznaczony lub nie oznaczony,
    ^^^^^
    ^^^^^
    a najemca zobowiązuje się płacić wynajmującemu umówiony czynsz.
    ---

    Najem dotyczy RZECZY!!
    Czegoś co jest materialne, co można zważyć, zmierzyć, dotknąć,
    ukraść... (żeby nie było - programów NIE MOŻNA ukraść,
    przestępstwo piractwa tym różni się od kradzieży).

    Wyobrażam sobie że ktoś mówi (potocznie) "najem prawa majątkowego",
    ale IMHO taki przychód nie bardzo łapie się pod "najem".

    I wcale nie dziwię się że grupowicze pytają o umowę zlecenia,
    bo mi to wygląda na usługę.

    Przypomnę: "nie liczy się jak zatytułowania jest umowa, a jej
    rzeczywista treść". Czyli z faktu zatytułowania umowy na
    wybudowanie komina "umowa najmu" nie wyniknie że to będzie
    umowa najmu... bo to będzie umowa o roboty budowlane i kropka.
    A twoja umowa najwyraźnie *nie* dotyczy "rzeczy".
    Co za "rzecz" wynajmujesz ?

    > Czy ktoś może mi pomóc?

    ...obawiam się że trzeba szukać fachowca... (kogoś co odpowie
    za pieniądze albo odpowie że nie odpowie za pieniądze :])

    Co do *najmu* - to najem rozlicza się dość podobnie do działalności
    gospodarczej: do wyboru jest książka przychodów i rozchodów albo
    ryczałt ewidencjonowany, różnica w tym iż przychód rozlicza
    się kasowo ("jak zapłacą") a nie memoriałowo ("jak się należy
    wg papierów").
    VAT tak samo (może być zwolniony lub nie).
    Oczywiście najem nie "podpada" pod ZUS - pisałem o podatkach :)


    > * rachunek wystawić firmie [NAZWA FIRMY] Sp. z o.o. za usługę "Najem
    > powierzchni reklamowej za okres miesiąc-rok (nazwa użytkownika : xxx)";

    ...mam ci podkreślić co myślę ?
    No to jak nie zauważyłeś:

    > rachunek wystawić firmie [NAZWA FIRMY] Sp. z o.o.
    > za usługę "Najem
    ^^^^^^
    ^^^^^^

    A status "usług" robionych bez DG jest dość wątpliwy... godzina
    w godzinę świadczona jest usługa i nie ma DG, hm... nie widzisz
    tam jakiejś "ciągłości" przypadkiem?

    Toć trzy czwarte grupy by tak robiło żeby ZUSu nie płacić!!!
    A niestety w przepisach nie ma zapisu "dochody <100 zł to jeszcze
    nie DG".

    > I tyle. Zaplacic nalezny podatek... ale jak i jaki? Nic nie podaja... :-(

    ...dochodowy i opcjonalnie VAT, przecież widać... :)
    Raczej problem z określeniem prosto i zwięźle: "proszę wskazać jakie
    to jest źródło przychodu w rozumieniu art.10 ustawy o podatku dochodowym".

    Ja obstawiam: "DG".
    Najem nie chce pasować...
    Ale może się mylę :) - więc dyskusja mile widziana.
    JD, jureq i teraz ja obstawiamy: "DG".

    Twój argument o "kawałku płotu" jest prawdziwy, tyle że dotyczy
    najmu w rozumieniu prawnym (czyli tego co KC nazywa najmem)
    i IMHO nie pasuje do strony www (gdzie widać *rzecz* ?)

    --
    pozdrowienia, Gotfryd
    (KPiR, VAT, memoriał, ZUS)


  • 3. Data: 2006-01-09 01:35:29
    Temat: Re: Wynajem powierzchni reklamowej (Internet)
    Od: Grzegorz <N...@o...USUN_TEZ_TO.pl>

    Użytkownik Gotfryd Smolik news napisał:

    > On Thu, 5 Jan 2006, GreGo wrote:
    >
    >> Witam,
    >> Ponawiam prośbę o pomoc.
    >
    >
    > ...twoje odpowiedzi do grupowiczów poczytałem, moim zdaniem
    > klasyfikacja udostepniania częsci strony www nie bardzo
    > jest przekonująca. Mi nie pasuje coś w tej układance.
    > Ja rozumiem co chcesz "wynająć".
    > Ale spróbuj to opisać prawnie: *co* wynajmujesz ("kawałek strony"
    > to żadna informacja - ten kawałem jest CZYM wg prawa ?).
    > Zakładam że nie będziesz bronić tezy że to jest RZECZ ?
    > IMHO trzeba by z Kodeksem Cywilnym w ręce zacząć szukać czy to
    > może nieruchomość a może ruchomość... ;) (no pokpiwam, ale
    > w tym właśnie gwóźdź programu - *co* wynajmujesz !).
    > Jakby wynajmowany albo dzierżawiony byl *komputer*, a najemca
    > sobie na nim stawiał strony to sprawa byłaby oczywista.
    >
    > Zacytuję ci z K.C. to o co mi chodzi:
    > +++
    > Art. 659.
    > § 1. Przez umowę najmu wynajmujący zobowiązuje się oddać najemcy
    > rzecz do używania przez czas oznaczony lub nie oznaczony,
    > ^^^^^
    > ^^^^^
    > a najemca zobowiązuje się płacić wynajmującemu umówiony czynsz. ---
    >
    > Najem dotyczy RZECZY!!
    > Czegoś co jest materialne, co można zważyć, zmierzyć, dotknąć,
    > ukraść... (żeby nie było - programów NIE MOŻNA ukraść,
    > przestępstwo piractwa tym różni się od kradzieży).
    >
    > Wyobrażam sobie że ktoś mówi (potocznie) "najem prawa majątkowego",
    > ale IMHO taki przychód nie bardzo łapie się pod "najem".
    >
    > I wcale nie dziwię się że grupowicze pytają o umowę zlecenia,
    > bo mi to wygląda na usługę.
    >
    > Przypomnę: "nie liczy się jak zatytułowania jest umowa, a jej
    > rzeczywista treść". Czyli z faktu zatytułowania umowy na
    > wybudowanie komina "umowa najmu" nie wyniknie że to będzie
    > umowa najmu... bo to będzie umowa o roboty budowlane i kropka.
    > A twoja umowa najwyraźnie *nie* dotyczy "rzeczy".
    > Co za "rzecz" wynajmujesz ?
    >
    >> Czy ktoś może mi pomóc?
    >
    >
    > ...obawiam się że trzeba szukać fachowca... (kogoś co odpowie
    > za pieniądze albo odpowie że nie odpowie za pieniądze :])
    >
    > Co do *najmu* - to najem rozlicza się dość podobnie do działalności
    > gospodarczej: do wyboru jest książka przychodów i rozchodów albo
    > ryczałt ewidencjonowany, różnica w tym iż przychód rozlicza
    > się kasowo ("jak zapłacą") a nie memoriałowo ("jak się należy
    > wg papierów").
    > VAT tak samo (może być zwolniony lub nie).
    > Oczywiście najem nie "podpada" pod ZUS - pisałem o podatkach :)
    >
    >
    >> * rachunek wystawić firmie [NAZWA FIRMY] Sp. z o.o. za usługę
    >> "Najem powierzchni reklamowej za okres miesiąc-rok (nazwa użytkownika
    >> : xxx)";
    >
    >
    > ...mam ci podkreślić co myślę ?
    > No to jak nie zauważyłeś:
    >
    >> rachunek wystawić firmie [NAZWA FIRMY] Sp. z o.o.
    >> za usługę "Najem
    >
    > ^^^^^^
    > ^^^^^^
    >
    > A status "usług" robionych bez DG jest dość wątpliwy... godzina
    > w godzinę świadczona jest usługa i nie ma DG, hm... nie widzisz
    > tam jakiejś "ciągłości" przypadkiem?
    >
    > Toć trzy czwarte grupy by tak robiło żeby ZUSu nie płacić!!!
    > A niestety w przepisach nie ma zapisu "dochody <100 zł to jeszcze
    > nie DG".
    >
    >> I tyle. Zaplacic nalezny podatek... ale jak i jaki? Nic nie podaja... :-(
    >
    >
    > ...dochodowy i opcjonalnie VAT, przecież widać... :)
    > Raczej problem z określeniem prosto i zwięźle: "proszę wskazać jakie
    > to jest źródło przychodu w rozumieniu art.10 ustawy o podatku dochodowym".
    >
    > Ja obstawiam: "DG".
    > Najem nie chce pasować...
    > Ale może się mylę :) - więc dyskusja mile widziana.
    > JD, jureq i teraz ja obstawiamy: "DG".
    >
    > Twój argument o "kawałku płotu" jest prawdziwy, tyle że dotyczy
    > najmu w rozumieniu prawnym (czyli tego co KC nazywa najmem)
    > i IMHO nie pasuje do strony www (gdzie widać *rzecz* ?)
    >

    Dziękuję za odpowiedz. Jednak wydaje mi się, że nie do końca rozumowanie
    jest słuszne. Myślę, że skoro to co zacytowałem pochodzi z jednego z
    większych serwisów aukcyjnych, istnieje możliwość taka o której oni
    piszą, tj. zarabiania pieniędzy na "najmie" powierzchni reklamowej bez
    prowadzenia działalności gospodarczej. Natomiast użycie tam
    sformułowania "usługa" jest dość niefortunne i może wprowadzać w błąd.
    Nie znam dokładnej definicji słowa "usługa", ale jakoś wynajem nie
    bardzo mi się z taką działalnością kojarzy. Myślę, że ich prawnicy
    skonsultowali się z Urzędem Skarbowym zanim zaproponowali taki a nie
    inny sposób rozliczania się z nimi i z fiskusem.
    Pozdrawiam,
    Grzegorz


  • 4. Data: 2006-01-09 09:07:26
    Temat: Re: Wynajem powierzchni reklamowej (Internet)
    Od: GreGo <N...@o...pl>

    Użytkownik Gotfryd Smolik news napisał:
    > On Thu, 5 Jan 2006, GreGo wrote:
    >
    >> Witam,
    >> Ponawiam prośbę o pomoc.
    >
    >
    > ...twoje odpowiedzi do grupowiczów poczytałem, moim zdaniem
    > klasyfikacja udostepniania częsci strony www nie bardzo
    > jest przekonująca. Mi nie pasuje coś w tej układance.
    > Ja rozumiem co chcesz "wynająć".
    > Ale spróbuj to opisać prawnie: *co* wynajmujesz ("kawałek strony"
    > to żadna informacja - ten kawałem jest CZYM wg prawa ?).
    > Zakładam że nie będziesz bronić tezy że to jest RZECZ ?
    > IMHO trzeba by z Kodeksem Cywilnym w ręce zacząć szukać czy to
    > może nieruchomość a może ruchomość... ;) (no pokpiwam, ale
    > w tym właśnie gwóźdź programu - *co* wynajmujesz !).
    > Jakby wynajmowany albo dzierżawiony byl *komputer*, a najemca
    > sobie na nim stawiał strony to sprawa byłaby oczywista.
    >
    > Zacytuję ci z K.C. to o co mi chodzi:
    > +++
    > Art. 659.
    > § 1. Przez umowę najmu wynajmujący zobowiązuje się oddać najemcy
    > rzecz do używania przez czas oznaczony lub nie oznaczony,
    > ^^^^^
    > ^^^^^
    > a najemca zobowiązuje się płacić wynajmującemu umówiony czynsz. ---
    >
    > Najem dotyczy RZECZY!!
    > Czegoś co jest materialne, co można zważyć, zmierzyć, dotknąć,
    > ukraść... (żeby nie było - programów NIE MOŻNA ukraść,
    > przestępstwo piractwa tym różni się od kradzieży).
    >
    > Wyobrażam sobie że ktoś mówi (potocznie) "najem prawa majątkowego",
    > ale IMHO taki przychód nie bardzo łapie się pod "najem".
    >
    > I wcale nie dziwię się że grupowicze pytają o umowę zlecenia,
    > bo mi to wygląda na usługę.
    >
    > Przypomnę: "nie liczy się jak zatytułowania jest umowa, a jej
    > rzeczywista treść". Czyli z faktu zatytułowania umowy na
    > wybudowanie komina "umowa najmu" nie wyniknie że to będzie
    > umowa najmu... bo to będzie umowa o roboty budowlane i kropka.
    > A twoja umowa najwyraźnie *nie* dotyczy "rzeczy".
    > Co za "rzecz" wynajmujesz ?
    >
    >> Czy ktoś może mi pomóc?
    >
    >
    > ...obawiam się że trzeba szukać fachowca... (kogoś co odpowie
    > za pieniądze albo odpowie że nie odpowie za pieniądze :])
    >
    > Co do *najmu* - to najem rozlicza się dość podobnie do działalności
    > gospodarczej: do wyboru jest książka przychodów i rozchodów albo
    > ryczałt ewidencjonowany, różnica w tym iż przychód rozlicza
    > się kasowo ("jak zapłacą") a nie memoriałowo ("jak się należy
    > wg papierów").
    > VAT tak samo (może być zwolniony lub nie).
    > Oczywiście najem nie "podpada" pod ZUS - pisałem o podatkach :)
    >
    >
    >> * rachunek wystawić firmie [NAZWA FIRMY] Sp. z o.o. za usługę
    >> "Najem powierzchni reklamowej za okres miesiąc-rok (nazwa użytkownika
    >> : xxx)";
    >
    >
    > ...mam ci podkreślić co myślę ?
    > No to jak nie zauważyłeś:
    >
    >> rachunek wystawić firmie [NAZWA FIRMY] Sp. z o.o.
    >> za usługę "Najem
    >
    > ^^^^^^
    > ^^^^^^
    >
    > A status "usług" robionych bez DG jest dość wątpliwy... godzina
    > w godzinę świadczona jest usługa i nie ma DG, hm... nie widzisz
    > tam jakiejś "ciągłości" przypadkiem?
    >
    > Toć trzy czwarte grupy by tak robiło żeby ZUSu nie płacić!!!
    > A niestety w przepisach nie ma zapisu "dochody <100 zł to jeszcze
    > nie DG".
    >
    >> I tyle. Zaplacic nalezny podatek... ale jak i jaki? Nic nie podaja... :-(
    >
    >
    > ...dochodowy i opcjonalnie VAT, przecież widać... :)
    > Raczej problem z określeniem prosto i zwięźle: "proszę wskazać jakie
    > to jest źródło przychodu w rozumieniu art.10 ustawy o podatku dochodowym".
    >
    > Ja obstawiam: "DG".
    > Najem nie chce pasować...
    > Ale może się mylę :) - więc dyskusja mile widziana.
    > JD, jureq i teraz ja obstawiamy: "DG".
    >
    > Twój argument o "kawałku płotu" jest prawdziwy, tyle że dotyczy
    > najmu w rozumieniu prawnym (czyli tego co KC nazywa najmem)
    > i IMHO nie pasuje do strony www (gdzie widać *rzecz* ?)
    >

    Jeszcze jedna sprawa.
    Na rachunku jest napisane "Najem powierzchni reklamowej".
    Nie jest wyszczególnione co to za powierzchnia. Nie ma żadnej wzmianki,
    że chodzi o stronę www, więc myślę, że to może jest pewna furtka ze
    strony serwisu, która w ten sposób, udostępnia możliwość rozliczenia się
    z fiskusem dla osób nie prowadzących działalności gospodarczej.
    Powierzchnia, jak sama nazwa wskazuje, jest raczej nieruchomością a nie
    czymś ruchomym. Zgadzam się, że może być to w pewnym sensie naciąganie
    obowiązujących przepisów, ale jak inaczej nazwać wynajęcie kawałka
    strony www pod reklamę? A gdyby to był kawałek samochodu i wynająłbym go
    pod reklamę firmy? Nie jest to sprzedaż, bo niczego nie daję w zamian,
    wg definicji KC zacytowanej wcześniej, wygląda to na najem. Rzecz jest
    fizyczna: drzwi, maska samochdu itp. W przypadku strony faktycznie,
    trudno podciągnąć to pod coś fizycznego.
    Tak więc myślę, że daną sytuację należy rozpatrywać jako najem
    nieruchomości i w ten sposób rozliczać.
    Ale jak to dokładnie wygląda w takim przypadku? Znalazłem na jednej ze
    stron informację, że:
    "Prywatni wynajmujący obowiązani są do składania:

    * PIT-5 do 20 dnia miesiąca następującego po danym miesiącu -
    pierwsza za miesiąc, w którym dochód wykazany w PIT-5 przekroczy 2790zł
    - w przypadku opodatkowania na zasadach ogólnych ( jeżeli w PIT-5
    wykazywana jest działalność gospodarcza i najem - limit dotyczy obu
    źródeł łącznie), albo
    * PIT-28 do 31 stycznia danego roku za rok poprzedni - w przypadku
    opodatkowania ryczałtem ewidencjonowanym."

    Czyli jak to wygląda w praktyce? Moje przychody z tego wynajmu są tak
    niskie, że kwotę 2790 zł osiągnę może za kilka lat. Czyli co mam zrobić?
    Pozdrawiam,
    Grzegorz


  • 5. Data: 2006-01-09 09:16:09
    Temat: Re: Wynajem powierzchni reklamowej (Internet)
    Od: jureq <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl>

    Grzegorz wrote:

    > Dziękuję za odpowiedz. Jednak wydaje mi się, że nie do końca
    > rozumowanie jest słuszne. Myślę, że skoro to co zacytowałem pochodzi z
    > jednego z większych serwisów aukcyjnych, istnieje możliwość taka o
    > której oni piszą, tj. zarabiania pieniędzy na "najmie" powierzchni
    > reklamowej bez prowadzenia działalności gospodarczej. Natomiast użycie
    > tam sformułowania "usługa" jest dość niefortunne i może wprowadzać w
    > błąd. Nie znam dokładnej definicji słowa "usługa", ale jakoś wynajem
    > nie bardzo mi się z taką działalnością kojarzy. Myślę, że ich prawnicy
    > skonsultowali się z Urzędem Skarbowym zanim zaproponowali taki a nie
    > inny sposób rozliczania się z nimi i z fiskusem.

    Myślę, ż eich prawnicy dbali głównie o to żeby ONI nie mieli problemów
    prawnych z umowami. A to jak sobie poradzą ich usługodawcy to ich
    raczej niewiele obchodziło. Tak jak ci napisał Gotfryd to nie jest
    najem w rozumieniu KC tylko jakaś inna usługa. I problem polega na tym,
    że gdyby oni rzeczywiście zaproponowali jednoznaczny sposób rozliczania
    się z fiskusem przez usługodawców, to twojego postu by nie było. Oni
    tylko zaproponowali podpisanie pewnego oświadczenia, który IM umożliwia
    jednoznaczne wypełnienie obowiązków płatnika podatków. A toi co zrbią
    ci usługodawcy to ich nie bardzo interesuje.


  • 6. Data: 2006-01-09 11:31:28
    Temat: Re: Wynajem powierzchni reklamowej (Internet)
    Od: GreGo <N...@o...pl>

    Użytkownik jureq napisał:

    > Grzegorz wrote:
    >
    >
    >>Dziękuję za odpowiedz. Jednak wydaje mi się, że nie do końca
    >>rozumowanie jest słuszne. Myślę, że skoro to co zacytowałem pochodzi z
    >>jednego z większych serwisów aukcyjnych, istnieje możliwość taka o
    >>której oni piszą, tj. zarabiania pieniędzy na "najmie" powierzchni
    >>reklamowej bez prowadzenia działalności gospodarczej. Natomiast użycie
    >>tam sformułowania "usługa" jest dość niefortunne i może wprowadzać w
    >>błąd. Nie znam dokładnej definicji słowa "usługa", ale jakoś wynajem
    >>nie bardzo mi się z taką działalnością kojarzy. Myślę, że ich prawnicy
    >>skonsultowali się z Urzędem Skarbowym zanim zaproponowali taki a nie
    >>inny sposób rozliczania się z nimi i z fiskusem.
    >
    >
    > Myślę, ż eich prawnicy dbali głównie o to żeby ONI nie mieli problemów
    > prawnych z umowami. A to jak sobie poradzą ich usługodawcy to ich
    > raczej niewiele obchodziło. Tak jak ci napisał Gotfryd to nie jest
    > najem w rozumieniu KC tylko jakaś inna usługa. I problem polega na tym,
    > że gdyby oni rzeczywiście zaproponowali jednoznaczny sposób rozliczania
    > się z fiskusem przez usługodawców, to twojego postu by nie było. Oni
    > tylko zaproponowali podpisanie pewnego oświadczenia, który IM umożliwia
    > jednoznaczne wypełnienie obowiązków płatnika podatków. A toi co zrbią
    > ci usługodawcy to ich nie bardzo interesuje.
    >

    Pewnie masz rację, napisałem zresztą kolejnego posta w tym temacie z
    podobną treścią. Napisałem również do serwisu z prośbą o wyjasnienie
    kwestii prawnych takiego rozwiązania i zastosowałek argumentację
    Gotfryda Smolika z poprzedniego postu, a konkretnie zacytowałem im KC z
    tego posta. Ciekawe co odpowiedzą. Prawdę mówiąc, to wcale nie
    zdziwiłbym się, gdyby się nagle okazało, że osoba fizyczna nie
    prowadząca działalności nie może zamieszczać ich banerów i czerpać z
    tego korzyści.
    Pozdrawiam,
    Grzegorz


  • 7. Data: 2006-01-09 16:18:55
    Temat: Re: Wynajem powierzchni reklamowej (Internet)
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Mon, 9 Jan 2006, GreGo wrote:

    > Jeszcze jedna sprawa.
    > Na rachunku jest napisane "Najem powierzchni reklamowej".
    > Nie jest wyszczególnione co to za powierzchnia. Nie ma żadnej wzmianki, że
    > chodzi o stronę www, więc myślę, że to może jest pewna furtka ze strony
    > serwisu

    Ha. Ciekawe w kogo uderzy taka "furtka" w momencie jak ktoś ją
    otworzy. Znaczy *jakby* kontrola US wpadła na to że umowa jest
    nieprawidłowo nazwana.

    > nazwa wskazuje, jest raczej nieruchomością a nie czymś ruchomym.

    Najem dotyczy zarówno nieruchomości jak i ruchomości - weź
    i przeczytaj okolice podanego art. w K.C., będziesz wiedział
    o czym piszesz ;>
    Naprawdę, przepisy są dla ludzi :)

    > Zgadzam się,
    > że może być to w pewnym sensie naciąganie obowiązujących przepisów, ale jak
    > inaczej nazwać wynajęcie kawałka strony www pod reklamę?

    Trzeba ustalić czym jest strona www.
    IMVHO - "wartością niematerialną" w czystej postaci.
    W takim układzie *być może* pasowałaby "licencja na dokonywanie
    modyfikacji utworu": weź ustawę o prawie autorskim, poszukaj
    tekstu "zależne" (chodzi o prawa zależne, czyli prawa kogoś kto
    modyfikuje oryginalny utwór - tak jak np. tłumacz, to ten sam
    układ, masz SWOJĄ stronę, pozwalasz żeby KTOŚ ją modyfikował
    i umowa jest odpłatna).
    Przyznaję że wtedy istniałaby możliwość potraktowania tej umowy
    jako "umowy świadczonej osobiście".
    W odróżnieniu od *usług* świadczonych osobiście, kiedy to
    podatek ma odliczać płatnik (->"firma" lub t.p.) świadczenia
    "artystyczne" rzeczywiście są w ustawie poza DG.

    Nie traktuj tego jako hm... "objaśnienia", sam jedynie wzbudzam
    wątpliwości do wyrażonego poprzednio poglądu że to "usługa" :)

    > A gdyby to był
    > kawałek samochodu i wynająłbym go pod reklamę firmy?

    Samochód to zdecydowanie *rzecz*.
    Czyli byłby najem.

    > Nie jest to sprzedaż, bo
    > niczego nie daję w zamian, wg definicji KC zacytowanej wcześniej, wygląda to
    > na najem. Rzecz jest fizyczna: drzwi, maska samochdu itp.

    Ano właśnie.

    > W przypadku strony
    > faktycznie, trudno podciągnąć to pod coś fizycznego.

    ...jak się widzi *licencja* ?

    Proszę o dyskusję :)

    > Tak więc myślę, że daną sytuację należy rozpatrywać jako najem nieruchomości
    > i w ten sposób rozliczać.

    ???? Jakie "należy" skoro udowodniłeś że NIE ?

    > Ale jak to dokładnie wygląda w takim przypadku?

    ..pisałem zdaje się: do wyboru KPiR albo ryczałt.
    Papiery *z grubsza* te same co na DG, ale wpisuje się do innych
    pozycji w PIT :)

    > Czyli jak to wygląda w praktyce? Moje przychody z tego wynajmu są tak niskie,
    > że kwotę 2790 zł osiągnę może za kilka lat.

    Na rocznym PIT ujmuje się przychody z różnych źródeł.
    W najlepszym przypadku US...zwróci pobraną zaliczkę :)

    > Czyli co mam zrobić?

    Ja nie jestem doradcą. Mogę wyłącznie podyskutować :)

    --
    pozdrowienia, Gotfryd
    (KPiR, VAT, memoriał, ZUS)


  • 8. Data: 2006-01-09 19:02:31
    Temat: Re: Wynajem powierzchni reklamowej (Internet)
    Od: Grzegorz <N...@o...USUN_TEZ_TO.pl>


    > Trzeba ustalić czym jest strona www.
    > IMVHO - "wartością niematerialną" w czystej postaci.
    > W takim układzie *być może* pasowałaby "licencja na dokonywanie
    > modyfikacji utworu": weź ustawę o prawie autorskim, poszukaj
    > tekstu "zależne" (chodzi o prawa zależne, czyli prawa kogoś kto
    > modyfikuje oryginalny utwór - tak jak np. tłumacz, to ten sam
    > układ, masz SWOJĄ stronę, pozwalasz żeby KTOŚ ją modyfikował
    > i umowa jest odpłatna).
    > Przyznaję że wtedy istniałaby możliwość potraktowania tej umowy
    > jako "umowy świadczonej osobiście".
    > W odróżnieniu od *usług* świadczonych osobiście, kiedy to
    > podatek ma odliczać płatnik (->"firma" lub t.p.) świadczenia
    > "artystyczne" rzeczywiście są w ustawie poza DG.
    >
    > Nie traktuj tego jako hm... "objaśnienia", sam jedynie wzbudzam
    > wątpliwości do wyrażonego poprzednio poglądu że to "usługa" :)
    >
    >> A gdyby to był kawałek samochodu i wynająłbym go pod reklamę firmy?
    >
    >
    > Samochód to zdecydowanie *rzecz*.
    > Czyli byłby najem.
    >
    >> Nie jest to sprzedaż, bo niczego nie daję w zamian, wg definicji KC
    >> zacytowanej wcześniej, wygląda to na najem. Rzecz jest fizyczna:
    >> drzwi, maska samochdu itp.
    >
    >
    > Ano właśnie.
    >
    >> W przypadku strony faktycznie, trudno podciągnąć to pod coś fizycznego.
    >
    >
    > ...jak się widzi *licencja* ?
    >
    > Proszę o dyskusję :)
    >
    >> Tak więc myślę, że daną sytuację należy rozpatrywać jako najem
    >> nieruchomości i w ten sposób rozliczać.
    >
    >
    > ???? Jakie "należy" skoro udowodniłeś że NIE ?
    >
    >> Ale jak to dokładnie wygląda w takim przypadku?
    >
    >
    > ..pisałem zdaje się: do wyboru KPiR albo ryczałt.
    > Papiery *z grubsza* te same co na DG, ale wpisuje się do innych
    > pozycji w PIT :)
    >
    >> Czyli jak to wygląda w praktyce? Moje przychody z tego wynajmu są tak
    >> niskie, że kwotę 2790 zł osiągnę może za kilka lat.
    >
    >
    > Na rocznym PIT ujmuje się przychody z różnych źródeł.
    > W najlepszym przypadku US...zwróci pobraną zaliczkę :)
    >
    >> Czyli co mam zrobić?
    >
    >
    > Ja nie jestem doradcą. Mogę wyłącznie podyskutować :)
    >

    Nie będę polemizował we wszystkich poruszonych kwestiach - nie jestem
    ani prawnikiem, ani doradcą, niewiele znam się na podatkach. Powoli
    jednak wgłębiając się w te zagadnienia napiszę o pewnej wątpliwości z
    tekstu powyżej i pozwolicie zacytuję:

    >> A gdyby to był kawałek samochodu i wynająłbym go pod reklamę firmy?
    >
    >
    > Samochód to zdecydowanie *rzecz*.
    > Czyli byłby najem.

    Tutaj się nie do końca zgadzam. Nie napisałem tego dokładnie, ale
    chodziło mi o powierzchnię samochodu w celu wynajmu pod reklamę. Inaczej
    mówiąc, nie wynajmuję całego samochodu, ani nawet jego części a jedynie
    jego powierzchnię. Czy powierzchnię samochodu należy traktować jako
    rzecz? Czy nie zachodzi tu w pewnym stopniu analogia do wynajmu
    powierzchni strony www? Oczywiście samochód jest jak najbardziej rzeczą,
    strona www - raczej nie, ale jak się to ma do ich powierzchni?
    Pozdrawiam,
    Grzegorz


  • 9. Data: 2006-01-09 21:08:57
    Temat: Re: Wynajem powierzchni reklamowej (Internet)
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Mon, 9 Jan 2006, Grzegorz wrote:

    Dla jasności: ja też nie jestem prawnikiem ani doradcą :)
    Ale pokłócić się mogę :)

    >>> A gdyby to był kawałek samochodu i wynająłbym go pod reklamę firmy?
    >>
    >> Samochód to zdecydowanie *rzecz*.
    >> Czyli byłby najem.
    >
    > Tutaj się nie do końca zgadzam. Nie napisałem tego dokładnie, ale chodziło mi
    > o powierzchnię samochodu w celu wynajmu pod reklamę. Inaczej mówiąc, nie
    > wynajmuję całego samochodu, ani nawet jego części a jedynie jego
    > powierzchnię. Czy powierzchnię samochodu należy traktować jako rzecz?

    Zdecydowanie.... tak jak powierzchnię mieszkania, IMHO.
    To jest jedna w fizycznych własności owej rzeczy.
    A to że chcemy się odnieść do "powierzchni"... no wolno nam :)
    Jabłka też można sprzedawać na kilogramy lub na sztuki.

    > Czy nie
    > zachodzi tu w pewnym stopniu analogia do wynajmu powierzchni strony www?

    IMHO nie bardzo.

    > Oczywiście samochód jest jak najbardziej rzeczą, strona www - raczej nie

    ...i o to chodzi.

    > ale jak się to ma do ich powierzchni?

    ...że powierzchnię samochodu wyraża się w metrach kwadratowych (które
    można zastawić, szyby z przodu odpadają) :)

    --
    pozdrowienia, Gotfryd
    (KPiR, VAT, memoriał, ZUS)


  • 10. Data: 2006-01-10 10:51:05
    Temat: Re: Wynajem powierzchni reklamowej (Internet)
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Mon, 9 Jan 2006, Grzegorz wrote:

    > Tutaj się nie do końca zgadzam. Nie napisałem tego dokładnie, ale chodziło mi
    > o powierzchnię samochodu w celu wynajmu pod reklamę. Inaczej mówiąc, nie
    > wynajmuję całego samochodu, ani nawet jego części a jedynie jego
    > powierzchnię. Czy powierzchnię samochodu należy traktować jako rzecz? Czy nie
    > zachodzi tu w pewnym stopniu analogia do wynajmu powierzchni strony www?
    > Oczywiście samochód jest jak najbardziej rzeczą, strona www - raczej nie

    ...właśnie przeglądając ustawę o podatku dochodowym widzę tam taki numer:
    +++
    Art. 16a. Przy określaniu przychodów z tytułu umowy najmu lub dzierżawy
    rzeczy albo praw majątkowych[...]
    ---

    Wniosek: podatkowo konstrukcja zaliczająca przychód do 'najmu' może
    być poprawna....
    Wrr... !
    IMVHO posługiwanie się w UoPDoOF nazwą umowy niezdefiniowanej w K.C.
    jak takim sobie pomysłem ustawodawcy... ale skoro tak zrobił to widać
    trzeba skorzystać ;)

    --
    pozdrowienia, Gotfryd
    (KPiR, VAT, memoriał, ZUS)

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1