eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › leasing samochodu osobowego
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 23

  • 21. Data: 2003-12-26 21:09:42
    Temat: Re: leasing samochodu osobowego
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Fri, 26 Dec 2003, wsms.pl wrote:

    >+ Użytkownik "Maddy" <m...@e...com.pl> [...]
    >+ > Znasz prezepis który w jakikolwiek sposób ogranicza możliwośc zaliczania
    >+ > w koszty rat leasingowych samochodów osobowych ze względu na wartść
    >+ > samochodu?
    >+
    >+ Tak - znam przepis, [...]
    >+ > Przepis, a nie to że coś Ci sie wydawał [...]
    >+ Chodziło zapewne o KUP. Nie ważne, czy leasing, czy własność. Maks to było
    >+ 20kEURO i jeśli coś to przekraczało to można było tylko do tej górnej
    >+ granicy w KUP uznawać.

    Hm... Wygląda mi na to, że nie może to być art.23.1.4:
    ++++
    4) odpisów z tytułu zużycia samochodu osobowego, dokonywanych według zasad
    określonych w art. 22a-22o, w części ustalonej od wartości samochodu
    przewyższającej równowartość 20.000 euro przeliczonej na złote według
    kursu średniego euro ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski z dnia
    przekazania samochodu do używania,
    ----

    ...bo tam wyraźnie jest odwołanie do amortyzacji ŚT (a nie leasingu,
    który jest w art. 23a). Jestem w błedzie czy jesteś w błędzie ?
    Czy też istnieje *inny* przepis odwołujący się do limitu w euro ?
    Bo wtedy to w błędzie jest moja przeglądarka albo moje okulary :)
    (tymiż narzędziami przeszukiwałem ustawę na okoliczność "euro" :))

    >+ No być może Twoja księgowa wszystko daje w koszty,

    Powiadasz, że Maddy ma własną księgową ?
    Dobrze wiedzieć.
    W sumie jakby taki Niki Lauda miał własnego kierowcę to też
    by sobie nóg nie połamał :) (wywrócił kiedyś traktor szwagra
    czy jakoś tak :))

    >+ stanowące kosztów. Moja matka nie kłóci się ze swoim szefem, że tego nie
    >+ można w koszty itd, tylko zadowala go dwając w koszty - koszty nie stanowące
    >+ kosztów.

    To na PK ? Koszty księgowe nie będące kosztem podatkowym ? OK.

    >+ Rozumiesz to? Czy dla Ciebie jest to masło maślane?

    Jak na KPiR, to rata amortyzacyjna może *nie być* kosztem, owszem.
    Ale jak coś *jest* kosztem, to proponuję żebyś zapodał googlowi
    hasło "ukrywanie kosztów" (albo jakoś tak) i sprawdził o jakie
    niepotrącone kwoty US potrafił się przyczepić ;)
    Koszty nie stanowiące kosztów powiadasz... "ENRON logic" ? :)

    [...]
    >+ Coś mi dzwoniło i napisałem. Dla mnie byłaby to ważna wskazówka i można w
    >+ ten sposób naprowadzić człowieka na odpowiedź, a z tego co widzę Twoje

    ...no to naprowadziło. IMHO :)
    Jakbyś tak łaskawie sprawdził ile razy ja się myliłem...

    >+ wypowiedzi czepiają się każdego, ale nic nie wnoszą do sprawy...

    Czekaj. Uważasz że przekonanie iż "coś dzwoniło" jest w sam raz
    argumentem żeby się zaraz pieklić że trafiłeś na naśmiewcę ? ;)

    pozdrowienia, Gotfryd
    (KPiR, VAT, ZUS, memoriał)


  • 22. Data: 2003-12-26 21:23:13
    Temat: Re: leasing samochodu osobowego
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Mon, 22 Dec 2003, Monika wrote:
    [...a, znalazłem że się powołała :)...]
    >+ 20000 EURO wzielo mi sie z Art.23 pkt 1 ust.4 i dalej ust.47

    "dokonywanych według zasad określonych w art. 22a-22o"
    To obejmuje leasing ?
    Nie bić, tylko pytam (wiem że 3. raz dziś, ale co poradzić :))
    bo nie mam przekonania !

    pozdrowienia, Gotfryd
    (KPiR, VAT, ZUS, memoriał)


  • 23. Data: 2003-12-28 16:59:18
    Temat: Re: leasing samochodu osobowego
    Od: Maddy <m...@e...com.pl>

    Użytkownik wsms.pl napisał:

    > Użytkownik "Maddy" <m...@e...com.pl> napisał w wiadomości
    > news:bs42lb$blg$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >
    >>Znasz prezepis który w jakikolwiek sposób ogranicza możliwośc zaliczania
    >>w koszty rat leasingowych samochodów osobowych ze względu na wartść
    >>samochodu?
    >
    >
    > Tak - znam przepis, ale, że kupuje samochody tanie i niestety za gotówkę no
    > to nie mam tak ogromnej głowy, żeby nawet pamiętać gdzie to czytałem.

    Kłamiesz*. Nie znasz takiego przepisu.

    Reszta ciach, bo jak się wychodzi o bzurnego załozenia to dalej bzdura
    narasta w postępie geometrycznym.

    Maddy

    * Dokładnie to chciałam napisać: kłamiesz, kłamiesz, kłamiesz że znasz
    taki przepis. Po trzykroć kłamiesz.


    --
    Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    m...@e...com.pl

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1