Serdecznie dziękuję za odpowiedź w sprawie uprowadzenia naszego dziecka za
granicę i próbę zrozumienia naszej sytuacji.
Jednocześnie nie zgadzam sie ze stwierdzeniem, że Prezydent RP nie ingeruje
w tok postepowania i decyzje organów ścigania obcych państw. (Tu chodzi o
Interpol.) Zwłaszcza jeśli idzie o obywateli polskich, nielegalnie
przetrzymywanych za granicą. Inaczej nie sprowadzono by pani Teresy Borcz z
Iraku, czy nie przeprowadzano z za granicy szeregu ekstradycji groźnyzh
przestępców polskiego pochodzenia. Zupełnym nieporozumieniem jest
twierdzenie, że indywidualne sprawy są rozpatrywane w ramach ściśle
określonych przepisów i procedur obowiązujących w danym kraju, a jakakolwiek
interwencja ze strony przedstawicieli innych państw - w tym Prezydenta RP -
nie jest dopuszczalna w świetle prawa międzynarodowego. Zarówno
Rzeczpospolita Polska jak i Republika Federalna Niemiec (1 grudnia 1990 r.)
ratyfikowały

"Dz.U.95.108.528



KONWENCJA



dotycząca cywilnych aspektów uprowadzenia dziecka za granicę,



sporządzona w Hadze dnia 25 października 1980 r.



(Dz. U. z dnia 25 września 1995 r.) "



Niezłych specjalistów ma Pan Prezydent skoro nie wiedzą, że właśnie

"W imieniu Rzeczypospolitej Polskiej



PREZYDENT RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ



podaje do powszechnej wiadomości:



W dniu 25 października 1980 r. została sporządzona w Hadze Konwencja
dotycząca cywilnych aspektów uprowadzenia dziecka za granicę w następującym
brzmieniu: ..."



Istnieje jeszcze



"Dz.U.95.108.529



OŚWIADCZENIE RZĄDOWE



z dnia 17 maja 1995 r.



w sprawie przystąpienia Rzeczypospolitej Polskiej do Konwencji dotyczącej
cywilnych aspektów uprowadzenia dziecka za granicę, sporządzonej w Hadze
dnia 25 października 1980 r.



(Dz. U. z dnia 25 września 1995 r.) "



Byc może nie bezpośrednio Biuro Kancelarii Prezydenta winno zajmować się
tak "banalnymi" sprawami, ale wydaje mi się, że powinno przynajmniej
skierować nasze skargi i wnioski do odpowiednich organów (chociażby zgodnie
z KPA), tu akurat nie do MSZ lecz do Ministerstwa Sprawiedliwości
Departament Współpracy Międzynarodowej i Prawa Europejskiego Al.
Jerozolimskie 11 00-950 Warszawa Skr. Poczt. 33 Tel./Fax + 48 22 52 12 388.
Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam
Grzegorz Niedźwiecki - radny Jeleniej Góry
Odpowiedź Państwa opublikuję na stronach internetowych Ruchu Ochrony Praw
Obywatelskich i Walki z Korupcją
www.ropoiwzk.com

----- Original Message -----
From: Kancelaria Prezydenta RP
To: r...@h...com
Sent: Wednesday, December 08, 2004 11:50 AM
Subject: Nr BLO-060/124159/01-02/04/JK


Pan Grzegorz Niedźwiecki



Odpowiadając na listy, które wpłynęły m.in. do naszego Biura w dniu
25.11.br. z przykrością informujemy, że mimo zrozumienia Pana trudnej
sytuacji nie mamy możliwości przyjścia z oczekiwaną pomocą.

Pragniemy wyjaśnić, że Prezydent RP nie ingeruje w tok postępowania i
decyzje organów ścigania obcych państw. Indywidualne sprawy są rozpatrywane
w ramach ściśle określonych przepisów i procedur obowiązujących w danym
kraju, a jakakolwiek interwencja ze strony przedstawicieli innych państw - w
tym Prezydenta RP - nie jest dopuszczalna w świetle prawa międzynarodowego.

Jednocześnie nadmieniamy, iż organami uprawnionymi do podejmowania działań
zmierzających do zapewnienia obywatelowi polskiemu za granicą stosownej
pomocy oraz zobowiązanymi do czuwania, aby miał on zapewnioną ochronę prawną
i był traktowany zgodnie z miejscowym prawem, są miejscowo właściwe polskie
placówki dyplomatyczne oraz Ministerstwo Spraw Zagranicznych (adres: Al. J.
Ch. Szucha 23, 00-580 Warszawa)





Z poważaniem

Joanna Kamińska - asystent specjalista

Biuro Listów i Opinii Obywatelskich Kancelarii Prezydenta RP