Skoro już i tak wyszło że dopiero po przeczytaniu dzisiejszych
(wróć: WCZORAJSZYCH !) artykułów z RP i Maddy :) bliżej jestem
przepisów "VAT a amortyzacja" - to przy okazji:
http://www.rzeczpospolita.pl/dodatki/firmac_040909/f
irmac_a_13.html
...bardzo ciekawy wyrok, zgodny z duchem wyroku TK:
++++
Urzšd kontroli skarbowej stwierdził, że spółka niesłusznie odliczyła VAT
wynikajšcy z faktury niepotwierdzonej kopiš u sprzedawcy.
[...]
Organ może dochodzić należnoœci z tytułu VAT jedynie od sprzedawcy, który
powinien był podatek uiœcić, orzekł WSA
----

Dalej: kilka razy mieliśmy rozważania "jak długo trzymać papiery".
W odniesieniu do "firmowych" najczęstsza odpowiedź brzmiała "do
7 lat" (5 lat od końca roku z rozliczeniem podatku).
A tu proszę Państwa niespodzianka - w razie jeśli firma ma stratę,
kiedy to primo nie ma regulacji (!) a secundo - stratę rozlicza się
TEŻ do 5 lat:
http://www.rzeczpospolita.pl/dodatki/firmac_040909/f
irmac_a_10.html
Przyznam że nauczony jestem "matematycznie" traktować stratę
jako "ujemnych dochód" (nawet jeśli funkcja konwersji na podatek
jest nieliniowa po podstawie i osobno po czasie) - a wychodzi że to
standardowy błąd, bo logika jest podatkowa a nie logiczna... :]

Na deser też ciekawiostka, czyli koncept "jak z najmniejszą
szkodą podatkową przepisać DG na syna":
http://www.rzeczpospolita.pl/dodatki/firmac_040909/f
irmac_a_12.html
...aczkolwiek mi się CO NAJMNIEJ jedna pozycja w rozumowaniu
bardzo nie podoba.
Mianowicie autor artykułu łaskaw był ZUPEŁNIE pominąć sprawę
VATu !
I o ile można się zgodzić co do OD i zwolnienia "od darowizny",
no to SKORO jest darowizna - należy od niej wykazać *należny
VAT* !
Takich podatników co to cały majątek mają z czasów "sprzed VATu"
to chyba coraz mniej mamy...

--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, ZUS)