On Sat, 14 Jan 2006, mgma wrote:

> Nie wszystko pamiętam z czsu gdy rozliczałam komis, ale bardzo było ważne,
> by faktura miała napis FAKTURA KOMIS, sama nawet taką fakturę opracowywałam,
> bo kupić nie było można.
> Taka faktura była potrzebna, by prowadzący komis mógł płacić podatek od
> prowizji, a nie od wartości samochodu.

Dotąd nie mam pytań.

> Dlatego pewne jest, że sprzedającym jest komis, a nie wstawiający do komisu
> samochód.

Komis polega przecież na tym że komisant sprzedaje towar komitenta,
a więc *nie swój*! :)

"Normalny" komis polega na tym że:
- komitent oddaje towar do sprzedaży komisantowi
- komisant wystawia towat szukając nabywców
- w razie dojścia do transakcji komisant wystawia fakturę VAT KOMIS
która opisuje JEDNĄ umowę komisu oraz DWA wydania towaru (w rozumieniu
ustawy o VAT), wystawia co najmniej trzy egzemplarze...

Pasuje?
(usiłuję dojść czy wszystko się zgadza z moim pojęciem)

> Natomiast co do podatku od umowy kupna to nie bardzo pamiętam, ale też
> chyba uiszczał komis i na to też miałam wzór umowy, w którym było dopisane,
> że podatek uiszcza komis, ale tego nie jestem pewna.
> Pamiętam też, że prowadzący komis bardzo szybko przechodził na VAT, bo w tym
> wypadku liczyła się wartość samochodu.

...to by mi się zgadzało...
BTW: nie prowadzę komisu! Ale o opisy komisu trudno się nie potknąć, czy
to czytając Kodeks Cywilny, czy ustawę o VAT czy rozporządzenie o KPiR...

--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)