eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiVAT - przekroczenie limitu i problem › Re: VAT - przekroczenie limitu i problem
  • Data: 2003-01-14 18:27:55
    Temat: Re: VAT - przekroczenie limitu i problem
    Od: "Michal Krawczyk" <i...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    "Tomasz Szafranowski" <t...@i...pl> wrote in message
    news:b012vd$cua$1@absinth.dialog.net.pl...

    > > Przepraszam, ze pisze tylko tyle ale ma Pan nielada klopot
    > > i nie widze tu dobrego legalnego wyjscia (dobrego - bez duzych strat)
    > W takim razie nie tyle dobrego, co legalnego?

    Moja propozycja - nie wiem czy najlepsza - ale na legalna:

    1. Przede wszystkim - normalna rejestracja VAT-R + 152 zl za rejestracje,
    zeby jak najszybciej byc juz w porzadku.

    2. Pismo do Urzedu Skarbowego (najlepiej poprzedzone osobistym rekonesansem)
    z wyjasnieniem zaistnialej sytuacji (Uwaga - Zarowno KPiR jak Ewidencje
    Sprzedazy nalezy prowadzic "na biezaco" wiec nie mozna ot tak "nie zauwazyc"
    przekroczenia obrotow. Dlatego warto przemyslec uzasadnienie zeby z miejsca
    nie zostac posadzonym o nierzetelne prowadzenie ksiegowosci).

    3. Koniecznie wyjasnic (i to na pismie) z Urzedem Skarbowym sytuacje
    rachunkow nievatowskich wystawionych po terminie przekroczenia obrotow.
    Zgodnie z przepisami od tego momentu nalezalo:
    - naliczac podatek VAT
    - wystawiac faktury VAT
    - rozliczac do 25 kazdego miesiaca deklaracje VAT-7 i oddawac naliczony VAT
    pomniejszony o odliczenia.
    Zgodnie z powyzszym nalezaloby teraz dokonac zlozenia zaleglych deklaracji
    (i to niestety bez prawa do odliczenia swojego VATu) oraz wplaty zaleglego
    podatku (czyli od momentu stania sie VATowcem) wraz z odsetkami co uderzy po
    kieszeni...

    W tej sprawie trzeba juz niestety negocjowac z US, ktory moze (ale nie musi)
    odstapic od ukarania (za niedopilnowanie obrotow oraz niedotrzymanie
    terminow) oraz rozlozyc na raty lub ew. umozyc zalegly podatek.
    Ostatnie rozwiazanie byloby utopijnie piekne (cuda jednakze moga sie
    zdarzyc). Argument przemawiajace za tym ostatnim to fakt, ze nikt tego
    podatku nie naliczyl, nie zainkasowal no i nikt z kontrahentow go sobie nie
    odliczyl.

    4. Skrucha, samopotepienie, popiol na glowe, gustowny worek pokutny - jak
    wskazuje praktyka wszystkie te atrybuty wplywaja pozytywnie na laskawosc
    urzednikow. A poniewaz duzo zalezy od "uznaniowosci" US ta moze byc skrajnie
    rozna...

    Zycze powodzenia.

    Pozdrawiam,
    Michal



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1