Użytkownik "Gotfryd Smolik news"
> Hm...
> Nie pomyliłeś przeniesieania własności od przeniesienia posiadania ?
> Przeniesienie posiadania tu nastąpi IMHO dopiero po *wydaniu*
> towaru, w tym układzie "gotowego wyrobu" !
> Posiadacz to jest ten co "faktycznie włada". Załóżmy że chce zniszczyć:
> kto jest w stanie FAKTYCZNIE zniszczyć ów materiał: formalny posiadacz
> który na teren budowy nawet sam wejść nie może czy "wykonawca" ?
> Dla porządku: prawnikiem nie jestem. Ale nie spodobał mi się tak
> przedstawiony pogląd :)
>
> --
> pozdrowienia, Gotfryd
> (KPiR, VAT, ZUS, memoriał)

Jak napisałem w poście - przeniesienie własności rzeczy oznaczonych co do
gatunku - czyli takich, których jest więcej w przyrodzie - wymaga zarówno
zobowiązania do przeniesienia własności (np. umowy sprzedaży) jak i
przeniesienia posiadania (czyli zazwyczaj wydania rzeczy). Ale nasz kodeks
cywilny przewiduje oprócz wydania rzeczy art. 348 k.c. także inne przypadki
przeniesienia posiadania - które oczywiście wpłyną na przeniesienie
własności. Zresztą sam moment przeniesienia posiadania - nie musi być znowu
aż tak formalny - typu protokół odbioru - czy dowody magazynowe. W tym
wypadku aż nadto , gdyby wykonawca - zawiadomił telefonicznie Zleceniodawcę,
że materiał - przyszedł - a ten drugi rzekł - "to róbcie". I już mamy skutki
z art. 349 k.c. czyli wejście w posiadanie samoistne -i przekazanie
posiadania - posiadaczowi zależnemu - czyli wykonawcy.
Ze względów dowodowych - jeżeli wartość umowy dzieła - przekracza kwotę 2.
tys. zł - taką klauzulę zamieściłbym w umowie, nawet jeśli nie będzie -
zawarowana zabezpieczeniami - to w końcu kupienie za zaliczkę innych
materiałów - to jeszcze mamy kodeks karny - i znajdzie się coś odpowiedniego
(kradzież, oszustwo, wyłudzenie itd.)

R.