eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkipowstać ma Rada ds. Unikania Opodatkowania › Re: powstać ma Rada ds. Unikania Opodatkowania
  • Data: 2014-03-20 23:38:41
    Temat: Re: powstać ma Rada ds. Unikania Opodatkowania
    Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2014-03-20, hikikomorisan <h...@a...pl> wrote:

    [...]

    >> Nie umiesz odczytać odpowiedzi, czy z czym konkretnie masz problem?
    >
    > W zrozumieniu.

    No to peszek. W tym Ci nie pomogę.

    > Wyglada na to, ze masz przy sobie urzednika, ktory
    > pozwala ci pracowac.

    Tak. Koniecznie przy mnie. Dyszy mi w kark wręcz.
    Nawet teraz. Jakbyś starał się zrozumieć, a nie
    dopierdolić, to byś problemów nie miał. Ot co.

    >> Ale w liczbach bezwzględnych prosze.
    >> "mniej" to nie jest odpowiedź prawidłowa.
    >
    > Najpierw podaj w liczbach bezwzglednych jaka jest optymalna i wyjasnij
    > czemu niz obecna.

    Już pisałem (zignorowałeś), że nie ma takiej liczby.

    >> Po pierwsze taka dostępność poprawia się tylko w najrostszych przypadkach,
    >> czyli internistów, lekarzy pierwszego kontaktu itp. Dostepność specjalistów
    >> jest na podobnym poziomie (ten sam rząd wielkości) i raczej zależy od
    >> specyficznych uwarunkowań lokalnych.
    >
    > A po drugie?

    Dostępność lekarzy w placówkach prywatnych się pogarsza i jest to widoczne.
    Po fazie inwestycji biznes musi zarobić, więc tnie. :)

    >>> I uwazasz, ze gdyby czlowiek biznesu nie mialby powaznego biznesu to by
    >>> tam nie dojechal, gdyby nie bylo urzednikow?
    >>
    >> Tak.
    >
    > Poniewaz bo?

    Tak.

    > Wyjasnij, bo to ciekawie sie robi...

    Jak pomyślisz, to zrozumiesz.

    >>> czyli dokaldnie jak teraz NFZ - nie ma na leczenie raka w drugim
    >>> polroczu, macie pecha, zdychajcie, kto jednak przezyje do 1 stycznia
    >>> moze bedzie leczony...
    >>
    >> Gdzie w przypadku prywatnego:
    >>
    >> a) nie będzie zgody na ubezpieczenie
    >> b) nie będzie leczenia w ogóle, bo się nie opłaca
    >
    > i zdechnie. tak samo jak teraz.
    > wiec jaki sens placic za "scieme spoleczna"?

    Bo czasem można ulżyć w cierpieniach.

    >> Ale zrób sobie test: spróbuj sobie wykupić prywatne ubezpieczenie
    >> medyczne informując że masz jakąś znaną, kosztowną, śmierelną chorobę.
    >> Procedurę powtórz z NFZ, z ubezpieczeniem dobrowolnym.
    >
    > A teraz tak - mam smiertelna chorobe i chce sie NIE UBEZPIECZYC w ZUS.
    > Po prostu umre. Bo prywatny mnie nie wyleczy ani nie ubezpieczy. NFZ tez
    > nie zaplaci milionow, zeby mnie uratowac.
    >
    > Wiec wybieram droge - umre, trudno, ale nie chce placic za uslugi NFZ.
    >
    >> Opisz wrażenia.

    Nie rozumiesz idei ubezpieczenia społecznego, prawda?
    W tym wypadku dorzucasz się do puli kogoś kogo można uratować, a na
    leczenie go nie stać.

    --
    Wojciech Bańcer
    p...@p...pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1