Witam!

Przeglądałem stare faktury dotyczące eksportu usług do USA
i w 2 przypadkach nagłówek faktury zamiast
"Faktura VAT nr XXXXXX/YYYY" mam "Faktura nr XXXXX"
czyli brakuje słowa VAT.
Czy takie uchybienie (o ile ktoś zauważy - duża na to szansa?) grozi
doczepieniem się do takiej faktury i jakimiś sankcjami? jakimi?
Czy lepiej jest odkręcić tą sprawę?

Pozdrawiam.

do góry

> Przeglądałem stare faktury dotyczące eksportu usług do USA
> i w 2 przypadkach nagłówek faktury zamiast
> "Faktura VAT nr XXXXXX/YYYY" mam "Faktura nr XXXXX"
> czyli brakuje słowa VAT.
> Czy takie uchybienie (o ile ktoś zauważy - duża na to szansa?) grozi
> doczepieniem się do takiej faktury i jakimiś sankcjami? jakimi?

Takimi samymi jakbyś nie wystawił faktury VAT. Jak wynika z Twojeog opisu,
to co wystawiłeś, nie jest fakturą VAT w rozumieniu przepisów.

> Czy lepiej jest odkręcić tą sprawę?

To już tylko i wyłącznie Twoja decyzja. Ale odkręcenie w tej sytuacji to
moim zdaniem tylko wystawienie poprawnej faktury ("dopisanie" słowa VAT) i
wszystko.

do góry

Witam!

>> Czy lepiej jest odkręcić tą sprawę?
>
> To już tylko i wyłącznie Twoja decyzja. Ale odkręcenie w tej sytuacji to
> moim zdaniem tylko wystawienie poprawnej faktury ("dopisanie" słowa VAT) i
> wszystko.
>

Dzięki za odpowiedź. No z mojej strony tak, ale pewnie będę musiał
poprawione oryginały wysłać do kontrahentów z USA mam nadzieję, że oni
nie będą robić problemów. Chyba, żeby zrobić rozbieżność pomiędzy
oryginałem a kopią.

Pozdrawiam

do góry

On Tue, 30 Nov 2010 09:42:54 +0100, AM <brak@poprawnego_adresu.pl>
wrote:

>Witam!
>
>>> Czy lepiej jest odkręcić tą sprawę?
>>
>> To już tylko i wyłącznie Twoja decyzja. Ale odkręcenie w tej sytuacji to
>> moim zdaniem tylko wystawienie poprawnej faktury ("dopisanie" słowa VAT) i
>> wszystko.
>>
>
>Dzięki za odpowiedź. No z mojej strony tak, ale pewnie będę musiał
>poprawione oryginały wysłać do kontrahentów z USA mam nadzieję, że oni
>nie będą robić problemów. Chyba, żeby zrobić rozbieżność pomiędzy
>oryginałem a kopią.

a czy rece polskiego wymiaru podatkowego siegaja do USA aby robili
kontrole krzyzowa???

Wystaw poprawna i wstaw do segregatora zamiast tych bez VAT. Albo
wystaw korekte, podepnij pod tamto, a korekty w list i wyslij do USA i
niech sobie z tym zrobia co chca!!!

A czy byloby dobrze, jakby wystawic "FAKTÓRĘ WAT"?

do góry

> Albo
> wystaw korekte, podepnij pod tamto, a korekty w list i wyslij do USA i
> niech sobie z tym zrobia co chca!!!

A co ma dać ta korekta? Zauważ, że on nie wystawił faktury VAT, a jedynie
dukument sprzedaży nazwany fakturą. A to, co sugerujesz zrobić, dotyczy faktur
VAT lub not.

> A czy byloby dobrze, jakby wystawic "FAKTÓRĘ WAT"?

Nie. Rozporządzenie mówi wyraźnie, że ten dokument ma być oznaczony słowaami
"faktura VAT". "Faktóra wat" to nie jest to samo co "faktura vat".

do góry

On 01.12.2010 16:11, s...@a...pl wrote:
>> Albo
>> wystaw korekte, podepnij pod tamto, a korekty w list i wyslij do USA i
>> niech sobie z tym zrobia co chca!!!
>
> A co ma dać ta korekta? Zauważ, że on nie wystawił faktury VAT, a
> jedynie dukument sprzedaży nazwany fakturą. A to, co sugerujesz zrobić,
> dotyczy faktur VAT lub not.
>
>> A czy byloby dobrze, jakby wystawic "FAKTÓRĘ WAT"?
>
> Nie. Rozporządzenie mówi wyraźnie, że ten dokument ma być oznaczony
> słowaami "faktura VAT". "Faktóra wat" to nie jest to samo co "faktura vat".

Wszystko fajnie, tyle że IMHO to jest "błąd mniejszej wagi" i tyle - i
korekta powinna załatwić sprawę. Nie ma chyba żadnego przepisu który
mówiłby że faktura zachowuje się jak weksel i bez napisu "FAKTURA VAT"
(koniecznie drukowanymi literami!) nie jest fakturą.

--
Tomek

do góry

tomek w <news:id6731$kac$1@news.onet.pl>:

> Nie ma chyba żadnego przepisu który
> mówiłby że faktura zachowuje się jak weksel i bez napisu "FAKTURA VAT"
> (koniecznie drukowanymi literami!) nie jest fakturą.

Są przepisy, że faktura jest rachunkiem, że rachunek jest fakturą ;-)

--
Tomasz Nycz
[priv-->>X-Email]

do góry

>> Nie. Rozporządzenie mówi wyraźnie, że ten dokument ma być oznaczony
>> słowaami "faktura VAT". "Faktóra wat" to nie jest to samo co "faktura vat".
>
> Wszystko fajnie, tyle że IMHO to jest "błąd mniejszej wagi" i tyle - i
> korekta powinna załatwić sprawę. Nie ma chyba żadnego przepisu który mówiłby
> że faktura zachowuje się jak weksel i bez napisu "FAKTURA VAT" (koniecznie
> drukowanymi literami!) nie jest fakturą.

Idąc tym tokiem myślenia popularna "faktura proforma" jest "fakturą VAT", od
które należy odprowadzić podatek. Dodatkowo nabywca nie można go odliczyć, bo
nie dokumentuje dostawy towaru lub usługi, a jedynie czasem zamiar wydania
towaru/wykonania usługi.

do góry

On 01.12.2010 22:36, s...@a...pl wrote:
>>> Nie. Rozporządzenie mówi wyraźnie, że ten dokument ma być oznaczony
>>> słowaami "faktura VAT". "Faktóra wat" to nie jest to samo co "faktura
>>> vat".
>>
>> Wszystko fajnie, tyle że IMHO to jest "błąd mniejszej wagi" i tyle - i
>> korekta powinna załatwić sprawę. Nie ma chyba żadnego przepisu który
>> mówiłby że faktura zachowuje się jak weksel i bez napisu "FAKTURA VAT"
>> (koniecznie drukowanymi literami!) nie jest fakturą.
>
> Idąc tym tokiem myślenia popularna "faktura proforma" jest "fakturą
> VAT", od które należy odprowadzić podatek. Dodatkowo nabywca nie można
> go odliczyć, bo nie dokumentuje dostawy towaru lub usługi, a jedynie
> czasem zamiar wydania towaru/wykonania usługi.
>

Idąc Twoim tokiem rozumowania to taki wydawca Rzepy powinien mieć proces
za wystawienie tysięcy wadliwych i nierzetelnych faktur, gdyż każda
"Dobra Firma" zawiera zwrot "faktura vat" po kilkanaście czy
kilkadziesiąt razy.


--
Tomek

do góry

> Idąc Twoim tokiem rozumowania to taki wydawca Rzepy powinien mieć proces za
> wystawienie tysięcy wadliwych i nierzetelnych faktur, gdyż każda "Dobra Firma"
> zawiera zwrot "faktura vat" po kilkanaście czy kilkadziesiąt razy.

Mówimy o dokumencie sprzedaży, nie o prasie. Naprawdę nie rozróżniasz tego?

do góry