eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › Odliczenia internetu a kontrola z US
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 47

  • 41. Data: 2008-11-08 17:34:03
    Temat: Re: Odliczenia internetu a kontrola z US
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    mvoicem wrote:
    > witek wrote:
    >
    >> Gotfryd Smolik news wrote:
    >>> +++
    >>> 7. Wysoko?ć wydatków na cele okre?lone w ust. 1 ustala się na podstawie
    >>> dokumentów stwierdzajšcych ich poniesienie. Jednakże w przypadku
    >>> odliczeń, o których mowa w ust. 1:
    >>>
    >>> 1) pkt 6a, odliczenie stosuje się, jeżeli wysoko?ć wydatków została
    >>> udokumentowana fakturš w rozumieniu przepisów o podatku od towarów i
    >>> usług, +++
    >>>
    >>> ...i mam poważny zgryz.
    >>> Idzie oczywiście o słowo "jednakże".
    >>> Oznacza ono ni mniej ni więcej, że NIE STOSUJE SIĘ wcześniej określonej
    >>> zasady, a ZASTĘPUJE ją INNY wymóg!
    >> A czemu zastępuje a nie dokłada.
    >
    > Bo jakby miało dokładać, byłoby 'podadto', 'dodatkowo', a nie 'jednakże'.

    mogłoby być,
    przy czym słowo jednakże wcale takiej interpretacji nie wyklucza.


  • 42. Data: 2008-11-08 17:56:39
    Temat: Re: Odliczenia internetu a kontrola z US
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sat, 8 Nov 2008, witek wrote:

    > mvoicem wrote:
    >> Bo jakby miało dokładać, byłoby 'podadto', 'dodatkowo', a nie 'jednakże'.
    >
    > mogłoby być,
    > przy czym słowo jednakże wcale takiej interpretacji nie wyklucza.

    No i tu jesteśmy na najbardziej śliskim gruncie, jednej z największych
    wad przepisów prawnych.
    Posługiwanie się *być może niezdefiniowanymi* ściśle słowami.
    ALE... ja się - nomen omen - JEDNAK :) nie zgodzę!
    Słowo "jednak" jak dla mnie ma znaczenie wyłączenia - "normalnie
    jest X, *jednak* jeśli coś tam to X nie zachodzi".

    Również jeśli drugi człon wyrażenia zawiera wartość pozytywną
    (tj. bez jawnej negacji słowani "nie", "bez", "nic" i podobnymi),
    dla przykładu: "pasażer musi kupować bilet na autobus, jednak
    kontroler w ramach czynności służbowych jedzie za darmo".

    Ba (sięgam po cięższą artylerię niż moje przekonania):
    http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=2467673
    +++
    jednak I << spójnik przyłšczajšcy zdanie o treœci niezgodnej z tym,
    co można wnioskować na podstawie zdania poprzedzajšcego >>
    ---

    A o ile się nie mylę od ustalania "prawidłowego" znaczenia słów,
    w myśl ustawy o języku, jest Rada Języka Polskiego zaś SJP bazuje
    właśnie na opracowaniach członków tejże Rady.
    wKF: Jak ktoś ma zamiar przyczepić się różnicy między "jednak"
    i "jednakże" to sugeruję spojrzenie w okolice linku ;)

    pzdr, Gotfryd


  • 43. Data: 2008-11-08 23:08:21
    Temat: Re: Odliczenia internetu a kontrola z US
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    Gotfryd Smolik news wrote:

    > On Sat, 8 Nov 2008, witek wrote:
    >
    >> mvoicem wrote:
    >>> Bo jakby miało dokładać, byłoby 'podadto', 'dodatkowo', a nie
    >>> 'jednakże'.
    >>
    >> mogłoby być,
    >> przy czym słowo jednakże wcale takiej interpretacji nie wyklucza.
    >
    > No i tu jesteśmy na najbardziej śliskim gruncie, jednej z największych
    > wad przepisów prawnych.
    > Posługiwanie się *być może niezdefiniowanymi* ściśle słowami.
    > ALE... ja się - nomen omen - JEDNAK :) nie zgodzę!
    > Słowo "jednak" jak dla mnie ma znaczenie wyłączenia - "normalnie
    > jest X, *jednak* jeśli coś tam to X nie zachodzi".

    Zwróć uwagę na użycie "jednak" i "jednakże" w artykułach w gazetach, ze
    szczegółnym uwzględnieniem GW i RP.

    Coraz częściej widzę zdania typu: "warunkiem wygrania nagrody było zebranie
    100 kapsli. Jednak pan X zebrał 200 kapsli i już w ciągu tygodnia mógł
    odebrać nagrodę...".

    Błąd, ale powoli i podstępnie wchodzi do języka. Teraz - jeżeli taki
    dziennikarz używa słowa "jednak" w znaczeniu "dodatkowo", "ponadto", "mało
    tego", do dlaczego:
    - poseł ustawodawca,
    - skarbowiec interpretator,
    oraz
    - sędia rozstrzygający,
    nie miałby go użyć w takim samym znaczeniu?

    Ja się z tobą zgadzam - tak należy rozumieć słowo "jednak". Jednak (:) ) nie
    każdy może podzielać nasze zdanie.

    p. m.


  • 44. Data: 2008-11-09 03:09:19
    Temat: Re: Odliczenia internetu a kontrola z US
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Gotfryd Smolik news wrote:
    >
    > Ba (sięgam po cięższą artylerię niż moje przekonania):
    > http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=2467673
    > +++
    > jednak I << spójnik przyłšczajšcy zdanie o tre?ci niezgodnej z tym,
    > co można wnioskować na podstawie zdania poprzedzajšcego >>


    Weź ty nie żartuj.
    A który poseł ma w ogóle pojęcie o słowniku, nie tyle języka polskiego
    co w ogóle ortograficznego.




  • 45. Data: 2008-11-10 16:30:58
    Temat: Re: Odliczenia internetu a kontrola z US
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sat, 8 Nov 2008, witek wrote:

    > Weź ty nie żartuj.
    > A który poseł ma w ogóle pojęcie o słowniku,

    Dura lex sed lex.
    Na podobnej zasadzie poseł nie głosuje nad tym co MYŚLI (tu
    można wstawić pierwsze zdanie cytatu :P) tylko nad tym co
    mu kazali :]
    Ale liczy się SKUTEK.

    BTW: to tak na boku, na zdrowy rozum coś takiego jak
    "dyscyplina klubowa" powinno być karane postawieniem
    przed TS.

    > nie tyle języka polskiego co w ogóle ortograficznego.

    Nie no, tacy wymagający nie bądźmy, od przerabiania "ą" na
    "a," to Sejm ma kancelarię :P
    (dla porządku - nie pamiętam już jak skończyła się sprawa sądowa
    przy której wyszło, że prezydent dostał do podpisu inną treść
    niż uchwalona przez parlament "bo komuś się wydawało że będzie
    bardziej po polsku").

    pzdr, Gotfryd


  • 46. Data: 2008-11-13 08:49:49
    Temat: Re: Odliczenia internetu a kontrola z US
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    Gotfryd Smolik news pisze:

    >> Nawet fakturę może wystawić na kwotę prowizji.
    >
    > Bardzo przydatny dowód :) (nie, nie żartuję - jakby US się zorientował
    > to "fachowo" zacznie czynności sprawdzające od sprawdzenie *ewidencji*
    > właśnie, nie pytaniem o faktury i nie sprawdzeniem ksiąg, jak znajdzie
    > wpis z tą fakturą to nawet nie zapyta czy to na pewno od syna było :D).
    > Jak kontrola krzyżowa będzie podejrzewała "zamieszanie w machlojkę"
    > to (w odróżnieniu od przypadku, kiedy sprawdza *tylko* kontrahenta) też
    > nie poprosi o f-ry lecz o ewidencję (podatnik nie wie *które* wpisy chce
    > obejrzeć :))


    Zakładając, że prowadzę DG, KPiR, jak zaksięgować w księdze taką
    operację zapłaty za internet "za mamę"?

    Prowizja w kwocie netto jest przychodem wpisywanym do księgi.

    A otrzymana kwota do zapłaty? Jest przychodem, a następnie po wpłacie
    - kosztem uzyskania? Czy też nie księguje się tego w naszych księgach,
    ponieważ jedynie pośredniczymy w przekazaniu nie swoich pieniędzy?

    --
    Liwiusz


  • 47. Data: 2008-11-13 12:06:22
    Temat: Re: Odliczenia internetu a kontrola z US
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 13 Nov 2008, Liwiusz wrote:

    > Zakładając, że prowadzę DG, KPiR, jak zaksięgować w księdze taką operację
    > zapłaty za internet "za mamę"?

    Jak każde pośrednictwo :)
    A że przypadkiem pośrednictwa nie prowadzę, to nie sprawdzałem :D
    <Warning: piszę z głowy czyli z niczego>

    > Prowizja w kwocie netto jest przychodem wpisywanym do księgi.
    >
    > A otrzymana kwota do zapłaty? Jest przychodem, a następnie po wpłacie -
    > kosztem uzyskania?

    Mi się *wydaje*, że dla czynności przy których rozporządza się czyimś
    majątkiem stosuje się odrębne ewidencje - nie chce mi się szukać,
    ale przy komisach itp tak jakoś jest.
    Zaewidencjonowanego "stanu czyjegoś majątku" oczywiscie nie ujmuje się
    w KPiR, w razie kontroli ma być jasne ze to nie nasz majątek (a jak
    sądzę - nie sprawdzałem - być może również w razie innych czynności
    prawnych, np. zajmowania majątku przez komornika).

    > Czy też nie księguje się tego w naszych księgach, ponieważ
    > jedynie pośredniczymy w przekazaniu nie swoich pieniędzy?

    Jak chodzi o samą KPiR to tak mi się zdaje, ale nie wiem jak
    w kontekście *innych* ewidencji rozumieć "księgi" :D

    pzdr, Gotfryd

strony : 1 ... 4 . [ 5 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1