eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › PCC od nieauta
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 47

  • 11. Data: 2015-07-29 08:42:32
    Temat: Re: PCC od nieauta
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2015-07-29 o 07:07, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
    > W dniu 28.07.2015 o 23:01, Liwiusz pisze:
    >> W dniu 2015-07-28 o 22:57, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
    >>> Cześć,
    >>>
    >>> czy przy zakupie nie-auta też stawka PCC może być kwestionowana przez
    >>> US, czy przyjmą tyle, ile zapłacono realnie?
    >>>
    >>> Jaka jest podstawa kwestionowania stawek PCC w przypadku auta?
    >>
    >> PCC należy się od wartości sprzedawanej rzeczy, a nie od ceny na umowie.
    >
    > no ale jak US określa ,,wartość''? Chcę kupić rzecz za 2 tysiące. Tyle
    > wynegocjowaliśmy. Czy mogą mi kazać zapłacić np. od 20 tysięcy?

    Mogą, jeśli wykażą, że wartość tej rzeczy to 20 000zł. O wartości
    decydują bowiem średnie ceny rynkowe, a nie "za ile Przemek sprzedał
    koledze". Jak będzie trzeba (tzn. będzie rzeczywiście taka rozbieżność),
    to mogą powołać biegłego do oceny wartości.

    --
    Liwiusz


  • 12. Data: 2015-07-29 11:00:47
    Temat: Re: PCC od nieauta
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 29.07.2015 o 08:42, Liwiusz pisze:
    > Mogą, jeśli wykażą, że wartość tej rzeczy to 20 000zł. O wartości
    > decydują bowiem średnie ceny rynkowe, a nie "za ile Przemek sprzedał
    > koledze". Jak będzie trzeba (tzn. będzie rzeczywiście taka rozbieżność),
    > to mogą powołać biegłego do oceny wartości.


    I znów jakiś dziwny system podatkowy jest. Bo gdyby sprzedaż była "na
    fakturę" to by US nie wyceniał, prawda? A tak to może uznać, że stara
    szafa jest warta 20 tysięcy, bo ostatnio jedna stara szafa poszła na
    aukcji w Wiedniu za 20 tysięcy?


    ATPO: Czy PCC można jakoś zaksięgować w KUP albo coś? Zapłaciłem PCC od
    mojego auta, które wciągam na EŚT do DG i co, przepadło?


  • 13. Data: 2015-07-29 11:04:31
    Temat: Re: PCC od nieauta
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2015-07-29 o 11:00, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
    > W dniu 29.07.2015 o 08:42, Liwiusz pisze:
    >> Mogą, jeśli wykażą, że wartość tej rzeczy to 20 000zł. O wartości
    >> decydują bowiem średnie ceny rynkowe, a nie "za ile Przemek sprzedał
    >> koledze". Jak będzie trzeba (tzn. będzie rzeczywiście taka rozbieżność),
    >> to mogą powołać biegłego do oceny wartości.
    >
    >
    > I znów jakiś dziwny system podatkowy jest. Bo gdyby sprzedaż była "na
    > fakturę" to by US nie wyceniał, prawda?

    Prawda, bowiem przy sprzedaży na fakturę nie płaci się PCC w ogóle,
    zatem nie ma potrzeby wyceniania do celów tego podatku.

    > A tak to może uznać, że stara
    > szafa jest warta 20 tysięcy, bo ostatnio jedna stara szafa poszła na
    > aukcji w Wiedniu za 20 tysięcy?

    Jeśli to taka sama szafa...


    > ATPO: Czy PCC można jakoś zaksięgować w KUP albo coś? Zapłaciłem PCC od
    > mojego auta, które wciągam na EŚT do DG i co, przepadło?

    Jak najbardziej podatek PCC może być zaliczony w KUP jeśli sam zakup
    spełnia warunki KUP.

    --
    Liwiusz


  • 14. Data: 2015-07-29 12:18:27
    Temat: Re: PCC od nieauta
    Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>

    On 2015-07-29, Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl> wrote:
    > W dniu 29.07.2015 o 08:42, Liwiusz pisze:
    >> Mogą, jeśli wykażą, że wartość tej rzeczy to 20 000zł. O wartości
    >> decydują bowiem średnie ceny rynkowe, a nie "za ile Przemek sprzedał
    >> koledze". Jak będzie trzeba (tzn. będzie rzeczywiście taka rozbieżność),
    >> to mogą powołać biegłego do oceny wartości.
    >
    > I znów jakiś dziwny system podatkowy jest. Bo gdyby sprzedaż była "na
    > fakturę" to by US nie wyceniał, prawda?

    To zobacz jak to wygląda w przypadku podmiotów powiązanych. :)

    --
    Wojciech Bańcer
    p...@p...pl


  • 15. Data: 2015-07-29 12:31:00
    Temat: Re: PCC od nieauta
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:55b85f88$0$8373$6...@n...neostrada
    .pl...
    W dniu 28.07.2015 o 23:01, Liwiusz pisze:
    >> PCC należy się od wartości sprzedawanej rzeczy, a nie od ceny na
    >> umowie.
    >no ale jak US określa ,,wartość''? Chcę kupić rzecz za 2 tysiące.
    >Tyle wynegocjowaliśmy. Czy mogą mi kazać zapłacić np. od 20 tysięcy?

    Jak najbardziej moga. Wezmie sie rzeczoznawce, wyceni, jak powie, ze
    warte 20 tys, to doplacisz.

    Tylko pytanie co to za rzecz i na ile rzetelnie moga wycenic wartosc.
    Samochody w Polsce sie w miare trzymaja, i maja w dodatku stosowne
    ksiazeczki.

    Z wycena nieruchomosci czy zegarka posla Nowaka przeboje byly wieksze
    :-)

    J.



  • 16. Data: 2015-07-29 12:44:46
    Temat: Re: PCC od nieauta
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:mp9sib$b5o$...@n...news.atman.pl...
    W dniu 2015-07-29 o 00:20, (Tom N) pisze:
    >>> Ale Przemek o taki przypadek nie pyta
    >> Więc w jakim celu puste wywody Liwiusza były? Zapłacono realnie,
    >> więc taka
    >> jest wartość rzeczy.

    >Właśnie chciałem wykazać myślącym, że nie jest prawą, jakoby
    >"zapłacone
    >realnie" = "wartość rzeczy".

    No, pomijajac przypadki specjalne i oszustwa, to tak powinno byc.
    Jeden obywatel sprzedaje, drugi kupuje, obaj sie znaja na rzeczy,
    ustalaja cene,
    i to jest wartosc tego przedmiotu.
    Ustawa co prawda pisze o przecietnej wartosci tego rodzaju rzeczy w
    danej miejscowosci, ale w przypadku rzeczy uzywanych trudno znalezc
    kilka identycznych.

    A tak naprawde, to rzad chce sie zabezpieczyc przed zanizaniem na
    umowach.

    P.S. obserwuje na allegro pewna masowa wyprzedaz tabletow.
    Jeden typ, jedno zdjecie, "powystawowe, sprawne, drobne ryski", jeden
    sprzedawca.
    Wartosc w zaleznosci od aukcji - 150-220 zl, licytujacych wielu.

    To co wpisac w deklaracji, gdyby zaszla taka potrzeba ?

    >Podobnie jak nieprawdą jest, że "rzecz darowana" = "rzecz nic
    >niewarta".

    No, owszem, moge dziecku Porsche podarowac, ale tak powiedzmy -
    wrzucam stare ubrania do skrzyni z napisem PCK.
    To ile one sa warte ? Dla mnie nic, moze nawet ujemna wartosc maja, bo
    miejsce zajmuja.
    Dla PCK poniekad podobnie - juz dawno grymasili, ze oni to by chcieli
    nowe czy prawie nowe, a najlepiej gotowke.

    A dla wlasciciela skrzyni sa warte 1zl/kg, dla PCK tak naprawde moze
    15gr/kg itp ...

    J.


  • 17. Data: 2015-07-29 12:52:56
    Temat: Re: PCC od nieauta
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2015-07-29 o 12:44, J.F. pisze:
    > Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:mp9sib$b5o$...@n...news.atman.pl...
    > W dniu 2015-07-29 o 00:20, (Tom N) pisze:
    >>>> Ale Przemek o taki przypadek nie pyta
    >>> Więc w jakim celu puste wywody Liwiusza były? Zapłacono realnie, więc
    >>> taka
    >>> jest wartość rzeczy.
    >
    >> Właśnie chciałem wykazać myślącym, że nie jest prawą, jakoby "zapłacone
    >> realnie" = "wartość rzeczy".
    >
    > No, pomijajac przypadki specjalne i oszustwa, to tak powinno byc.

    Dlaczego "powinno"? W sensie że powinien być zakaz sprzedaży poniżej
    ceny rynkowej?

    > Jeden obywatel sprzedaje, drugi kupuje, obaj sie znaja na rzeczy,
    > ustalaja cene,
    > i to jest wartosc tego przedmiotu.

    Skoro się znają, to cena ta będzie rzeczywiście ceną rynkową. Ale jeśli
    mimo to nie będzie, to przecież "znawstwo" stron transakcji nie zmieni
    nagle ceny rynkowej.

    > Ustawa co prawda pisze o przecietnej wartosci tego rodzaju rzeczy w
    > danej miejscowosci, ale w przypadku rzeczy uzywanych trudno znalezc
    > kilka identycznych.

    Truizm.


    > P.S. obserwuje na allegro pewna masowa wyprzedaz tabletow.
    > Jeden typ, jedno zdjecie, "powystawowe, sprawne, drobne ryski", jeden
    > sprzedawca.
    > Wartosc w zaleznosci od aukcji - 150-220 zl, licytujacych wielu.

    Licytacja to dobry przykład, ponieważ jak mało która transakcja pozwala
    na realne oszacowanie wartości rynkowej.


    > To co wpisac w deklaracji, gdyby zaszla taka potrzeba ?

    Cenę sprzedaży - w tym przypadku sprzedaż przez licytację jest bardzo
    silną przesłanką do uznania jej za cenę rynkową - bo jeśli cena miała by
    być niższa, to powinna być przelicytowana przez potencjalnie
    nieograniczoną ilość uczestników aukcji.



    >> Podobnie jak nieprawdą jest, że "rzecz darowana" = "rzecz nic niewarta".
    >
    > No, owszem, moge dziecku Porsche podarowac, ale tak powiedzmy - wrzucam
    > stare ubrania do skrzyni z napisem PCK.
    > To ile one sa warte ? Dla mnie nic, moze nawet ujemna wartosc maja, bo
    > miejsce zajmuja.

    O wartości nie decyduje "dla mnie", tylko wartość na rynku. Na przykład
    - po ile kupują używane ciuchy hurtownie ciuchlandy, albo już bardziej
    cynicznie - po ile PCK sprzedaje te ciuchy hurtowniom, które J.F. i inni
    naiwni wrzucają do skrzyń, bo chyba nie sądzisz, że w tych ciuchach
    chodzą podopieczni PCK (co zresztą jest uzasadnione - pieniądze się
    bardziej przydadzą niż przypadkowe łachy).

    > Dla PCK poniekad podobnie - juz dawno grymasili, ze oni to by chcieli
    > nowe czy prawie nowe, a najlepiej gotowke.

    Dziwisz się? Kto kupi zdarte łachy ;)


    --
    Liwiusz


  • 18. Data: 2015-07-29 16:38:00
    Temat: Re: PCC od nieauta
    Od: m <m...@g...com>

    W dniu 29.07.2015 o 11:00, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
    > W dniu 29.07.2015 o 08:42, Liwiusz pisze:
    >> > Mogą, jeśli wykażą, że wartość tej rzeczy to 20 000zł. O wartości
    >> > decydują bowiem średnie ceny rynkowe, a nie "za ile Przemek sprzedał
    >> > koledze". Jak będzie trzeba (tzn. będzie rzeczywiście taka rozbieżność),
    >> > to mogą powołać biegłego do oceny wartości.
    >
    > I znów jakiś dziwny system podatkowy jest. Bo gdyby sprzedaż była "na
    > fakturę" to by US nie wyceniał, prawda?

    Chyba nieprawda. Co prawda nie spotkałem się z przypadkiem
    zakwestionowania kwoty z faktury, ale VAT jest IMHO od wartości a nie od
    ceny.

    > A tak to może uznać, że stara
    > szafa jest warta 20 tysięcy, bo ostatnio jedna stara szafa poszła na
    > aukcji w Wiedniu za 20 tysięcy?

    Jedna stara szafa to za mało. W Wiedniu za daleko. Ale 5 szaf, w okolicy
    to już by była jakaś przesłanka.

    p. m.


  • 19. Data: 2015-07-29 16:57:33
    Temat: Re: PCC od nieauta
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2015-07-29 o 16:38, m pisze:
    > W dniu 29.07.2015 o 11:00, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
    >> W dniu 29.07.2015 o 08:42, Liwiusz pisze:
    >>>> Mogą, jeśli wykażą, że wartość tej rzeczy to 20 000zł. O wartości
    >>>> decydują bowiem średnie ceny rynkowe, a nie "za ile Przemek sprzedał
    >>>> koledze". Jak będzie trzeba (tzn. będzie rzeczywiście taka rozbieżność),
    >>>> to mogą powołać biegłego do oceny wartości.
    >>
    >> I znów jakiś dziwny system podatkowy jest. Bo gdyby sprzedaż była "na
    >> fakturę" to by US nie wyceniał, prawda?
    >
    > Chyba nieprawda. Co prawda nie spotkałem się z przypadkiem
    > zakwestionowania kwoty z faktury, ale VAT jest IMHO od wartości a nie od
    > ceny.

    Akurat VAT jest od ceny. Ale w przypadku transakcji pomiędzy podmiotami
    powiązanymi warto poczytać o cenach transferowych.


    >
    >> A tak to może uznać, że stara
    >> szafa jest warta 20 tysięcy, bo ostatnio jedna stara szafa poszła na
    >> aukcji w Wiedniu za 20 tysięcy?
    >
    > Jedna stara szafa to za mało.

    No, to jeszcze ważne jaka szafa. Przecież nie powiesz, że obrazy Picassa
    są w Polsce nic niewarte, bo aukcje tylko za granicą były, i to w
    dodatku tylko kilka.

    --
    Liwiusz


  • 20. Data: 2015-07-29 17:29:17
    Temat: Re: PCC od nieauta
    Od: Michał Jankowski <m...@f...edu.pl>

    W dniu 2015-07-29 o 12:31, J.F. pisze:
    > Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:55b85f88$0$8373$6...@n...neostrada
    .pl...
    > W dniu 28.07.2015 o 23:01, Liwiusz pisze:
    >>> PCC należy się od wartości sprzedawanej rzeczy, a nie od ceny na umowie.
    >> no ale jak US określa ,,wartość''? Chcę kupić rzecz za 2 tysiące. Tyle
    >> wynegocjowaliśmy. Czy mogą mi kazać zapłacić np. od 20 tysięcy?
    >
    > Jak najbardziej moga. Wezmie sie rzeczoznawce, wyceni, jak powie, ze
    > warte 20 tys, to doplacisz.
    >
    > Tylko pytanie co to za rzecz i na ile rzetelnie moga wycenic wartosc.
    > Samochody w Polsce sie w miare trzymaja, i maja w dodatku stosowne
    > ksiazeczki.

    Nigdy mi się nie udało sprzedać samochodu za cenę z książeczki, na
    podstawie której płacę składkę ubezpieczeniową.

    Paradoksalnie najlepiej finansowo wyszedłem na aucie, które mi
    skradziono, bo nawet utraty zniżek nie ma przy ubezpieczaniu nowego
    samochodu 'w pakiecie'.

    MJ


strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1