eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › Umowa zlecenie/dzieło a DG
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 35

  • 21. Data: 2007-02-19 22:46:44
    Temat: Re: Umowa zlecenie/dzieło a DG
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Gotfryd Smolik news wrote:
    > On Mon, 19 Feb 2007, witek wrote:
    >
    >> Znajdź mi państwo, w którym na emeryturę odkłada się w III filarze.
    >
    > Hm... USA?

    Niestety nie.
    Równie dobrze mogłeś napisać Polska.

    A o Social Security tax nie słyszałeś, a o 401K też nie?
    SS tax jest obowiązkowy, w 401K plan to z pracodawcą uzgadniasz ile on
    dołozy ze swojej własnej kieszeni, np drugie tyle. Możesz odkładać, a
    pracodawca do tego dokłada swoją cześć.
    Z reszty jak najbardziej możesz sobie na III filar odłożyć, czyli
    zainwestować.


    > Podobnoż technologia "na 4 mniej więcej równe części" była tam dość
    > rozpowszechniona raz czasu, ostatnio nie potknąłem się o jakiś
    > komentarz ale pewnie dalej jest podobnie :)
    > Dla jasności:
    > 1/4 na podatek
    > 1/4 na oszczędności "na starość"
    > 1/4 na spłatę kredytów (!) - mi to niekoniecznie logicznie wygląda,
    > ale tak to przedstawiano
    > 1/4 "na przejedzenie"
    >
    o kurde mieszkanie wyszło ci za darmo. Dorzuć jeszcze jedną 1/4 na
    mieszkanie. A raczej 1/3, bo tak to w praktyce wygląda.



  • 22. Data: 2007-02-20 02:53:30
    Temat: Re: Umowa zlecenie/dzieło a DG
    Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>


    "'Tom N'" <n...@i...dyndns.org.invalid> wrote in message
    news:070219.204143.pspp.40@int.dyndns.org.invalid...
    > witek <w...@g...pl.invalid> w
    > <news:ercrbd$om8$1@news.interia.pl>:
    >
    >> Cavallino wrote:
    >>> Jakich pracowników?
    >>> Dostał ofertę wykonania dzieła, lub zlecenia, pracy nikt mu nie
    >>> oferował.
    >>> Oczywiście nie musi być zainteresowany.
    >> To nie ja napisałem: "Brat (26 lat, po studiach juz) dostał propozycję
    >> pracy, która mu odpowiada"
    >
    > A dalej już nie miałeś sił przeczytać...
    >
    >> To dostał propozycję pracy, czy nie dostał?
    >
    > Przeczytaj pierwszą wiadomość w wątku w całości, potem możesz wrócić i
    > wywnętrzać sie na temat słowa "praca"
    >

    To ty jej chyba nie przeczytałeś.
    Pierwsza wiadomość to pomieszanie z poplątaniem.
    Umowa o pracę na zlecenie albo o dzieło.
    Umiesz to rozszyfrować?



  • 23. Data: 2007-02-20 07:42:03
    Temat: Re: Umowa zlecenie/dzieło a DG
    Od: 'Tom N' <n...@i...dyndns.org.invalid>

    witek <w...@g...pl.invalid> w
    <news:erdnnf$so6$1@news.interia.pl>:

    > "'Tom N'" <n...@i...dyndns.org.invalid> wrote in message
    > news:070219.204143.pspp.40@int.dyndns.org.invalid...
    >> witek <w...@g...pl.invalid>
    >>> To nie ja napisałem: "Brat (26 lat, po studiach juz) dostał propozycję
    >>> pracy, która mu odpowiada"
    >> A dalej już nie miałeś sił przeczytać...
    >>> To dostał propozycję pracy, czy nie dostał?
    >> Przeczytaj pierwszą wiadomość w wątku w całości, potem możesz wrócić i
    >> wywnętrzać sie na temat słowa "praca"

    > To ty jej chyba nie przeczytałeś.

    > Brat (26 lat, po studiach juz) dostał propozycję pracy, która mu odpowiada i
    > w zasadzie jeśli się zdecyduje może to być praca na spory okres czasu.

    Tyle przeczytałeś

    > *Niestety nie jest to etat.*

    To następne zdanie.

    > Ma zdecydować: umowa zlecenie, o dzieło lub zakłada DG.

    A to kolejne.

    > Pierwsza wiadomość to pomieszanie z poplątaniem.
    > Umowa o pracę na zlecenie albo o dzieło.

    Nie ma tam nic o umowie o pracę, to tylko twoja imaginacja. Się zastanawiam,
    dlaczego słowo "praca", tak na Ciebie działa, że od razu wiążesz je z "umowa
    o...".

    --
    Tomasz Nycz
    [priv-->>X-Email]


  • 24. Data: 2007-02-20 08:57:55
    Temat: Re: Umowa zlecenie/dzieło a DG
    Od: "Cavallino" <k...@...pl>


    Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości news:

    >> Dostał ofertę wykonania dzieła, lub zlecenia, pracy nikt mu nie oferował.
    >> Oczywiście nie musi być zainteresowany.
    >
    > To nie ja napisałem: "Brat (26 lat, po studiach juz) dostał propozycję
    > pracy, która mu odpowiada"
    >
    > To dostał propozycję pracy, czy nie dostał?

    Nie dostał.
    Gość tak samo miesza pojęcia jak Ty.

    >
    >
    >>
    >> Ale gdzie tu oszustwo?
    >>
    >> Jesteś przekonany, że wolałby dostać 600 zł do ręki na umowę o pracę?
    >> Bo ja niekoniecznie.
    >
    > Ja jestem przekonany, że wolałbym umowe o pracę, a jak mi stawka
    > nieodpowiada to szukam innej pracy.

    Dokładnie.
    I po co pyszczyć?
    Jedni wolą składać sobie na emeryturę, a inni sponsorować ZUS 50% ze swojego
    wynagrodzenia/

    >
    >
    >>
    >> A do oszczędzania na emeryturę służy III filar, a nie zus.
    >> Zus to tylko jeszcze jeden, przymusowy podatek.
    >>
    > Znajdź mi państwo, w którym na emeryturę odkłada się w III filarze.

    ??????
    Pomyliłem numerację?
    Pewnie tak i chodzi o IV.


  • 25. Data: 2007-02-20 08:58:18
    Temat: Re: Umowa zlecenie/dzieło a DG
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 20 Feb 2007, 'Tom N' wrote:

    > witek <w...@g...pl.invalid>
    [...cytat z pierwotnego wątku...]
    >> Brat (26 lat, po studiach juz) dostał propozycję pracy,
    [...]
    > Tyle przeczytałeś
    >
    >> *Niestety nie jest to etat.*
    >
    > To następne zdanie.
    >
    >> Ma zdecydować: umowa zlecenie, o dzieło lub zakłada DG.
    >
    > A to kolejne.
    >
    >> Pierwsza wiadomość to pomieszanie z poplątaniem.

    Ja tam się zgadzam.

    >> Umowa o pracę na zlecenie albo o dzieło.
    >
    > Nie ma tam nic o umowie o pracę

    Jak nie, jak w pierwszym zdaniu cytatu wyraźnie widzę "dostał propozycję
    PRACY"?
    Owszem, Witek czepia się powszechnego błędu nazywania "pracą" czegoś
    co wg przepisów "pracą" nie jest, ale IMO równie (nie)skutecznie czepiasz
    się tego czepiania :)

    > to tylko twoja imaginacja. Się zastanawiam,
    > dlaczego słowo "praca", tak na Ciebie działa, że od razu wiążesz je z "umowa
    > o...".

    Czekaj.
    Ktoś ma "pracować".
    I ma w tym celu zawrzeć umowę.
    To niby czym owa umowa ma być, jak NIE umową *o pracę*? :>

    I owszem, widzę różnicę - przy umowie o pracę zapłata należy się za
    to że pracuje (i starczy). Szef każde kopać - trzeba kopać, każe wykopaną
    dziurę zasypać - trzeba zasypać. Efekt końcowy zero, zapłata się należy.
    Umowa o dzieło najlepiej pokazuje różnicę... mianowicie potrzebne są
    dwie osobne umowy i dwa protokoły odbioru - wykopanej dziury oraz
    osobno niwelacji terenu ;>

    pzdr, Gotfryd


  • 26. Data: 2007-02-20 10:46:40
    Temat: Re: Umowa zlecenie/dzieło a DG
    Od: 'Tom N' <n...@i...dyndns.org.invalid>

    Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> w
    <news:Pine.WNT.4.64.0702200949320.3540@athlon64>:

    > On Tue, 20 Feb 2007, 'Tom N' wrote:

    >> witek <w...@g...pl.invalid>
    > [...cytat z pierwotnego wątku...]
    >>> Brat (26 lat, po studiach juz) dostał propozycję pracy,
    >>> Umowa o pracę na zlecenie albo o dzieło.
    >> Nie ma tam nic o umowie o pracę
    > Jak nie, jak w pierwszym zdaniu cytatu wyraźnie widzę "dostał propozycję
    > PRACY"?

    A ja czytam w KC, że Art. 735. § 1. Jeżeli ani z umowy, ani z okoliczności
    nie wynika, że przyjmujący zlecenie zobowiązał się wykonać je bez
    wynagrodzenia, za wykonanie zlecenia należy się wynagrodzenie.
    § 2. Jeżeli nie ma obowiązującej taryfy, a nie umówiono się o wysokość
    wynagrodzenia, _należy się wynagrodzenie odpowiadające wykonanej pracy_.

    > Owszem, Witek czepia się powszechnego błędu nazywania "pracą" czegoś
    > co wg przepisów "pracą" nie jest, ale IMO równie (nie)skutecznie czepiasz
    > się tego czepiania :)

    Hmm, to przy np. umowie zleceniu za co należy sie wynagrodzenie i w jakiej
    wysokości? ;)

    --
    Tomasz Nycz
    [priv-->>X-Email]


  • 27. Data: 2007-02-20 21:38:15
    Temat: Re: Umowa zlecenie/dzieło a DG
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 20 Feb 2007, 'Tom N' wrote:

    > § 2. Jeżeli nie ma obowiązującej taryfy, a nie umówiono się o wysokość
    > wynagrodzenia, _należy się wynagrodzenie odpowiadające wykonanej pracy_.

    Pas. Ustawodawcy nie zwalczę :[
    BTW: wiem, w ustawie o podatku dochodowym też jest taki "dings".

    > Hmm, to przy np. umowie zleceniu za co należy sie wynagrodzenie i w jakiej
    > wysokości? ;)

    W wysokości ustalonej w umowie, a jak nie ustalono to znaczy ze
    taka umowa nie może zostać zastąpiona umową cywilnoprawną ;)
    (cytat z KP).

    pzdr, Gotfryd


  • 28. Data: 2007-02-21 01:23:18
    Temat: Re: Umowa zlecenie/dzieło a DG
    Od: "Greg" <m...@W...gazeta.pl>

    witek <w...@g...pl.invalid> napisał(a):

    > Gotfryd Smolik news wrote:
    > >
    > > Oczywiście przedstawił zbyt optymistyczną wersję wyliczeń, 1200 zł
    > > "brutto brutto" nie ma prawa starczyć na ekwiwalent pełnego etatu.
    > >
    > To też dlatego się zbuntowałem.
    > Jak mi ktoś zaproponuje 10 tyś, to wówczas założę DG i możemy rozmawiać,
    > bo z tego sam sobie opłacę i ubezpieczenie i zainwestuję na emeryturę i
    > oleję go na miesiąc jak będę chciał iść na urlop.
    > Jak ktoś jest taki sku..., bo inaczej tego nazwać nie można, że na umowę
    > zlecenie proponuje 1000 zł to należy go kopnąć w cztery litery.

    Tak, w robotniczym Kraju Rad.
    W gospodarce wolnorynkowej, po prostu nie przyjmujesz takiej propozycji
    i rozstajecie się w pokoju.
    Nie pasują Ci warunki, to po prostu szukaj dalej.






    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 29. Data: 2007-02-21 01:24:07
    Temat: Re: Umowa zlecenie/dzieło a DG
    Od: "Greg" <m...@W...gazeta.pl>

    Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> napisał(a):

    > Oczywiście przedstawił zbyt optymistyczną wersję wyliczeń, 1200 zł
    > "brutto brutto" nie ma prawa starczyć na ekwiwalent pełnego etatu.
    >

    To zatrudni na pół etatu :)


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 30. Data: 2007-02-21 02:13:09
    Temat: Re: Umowa zlecenie/dzieło a DG
    Od: "Greg" <m...@W...gazeta.pl>

    witek <w...@g...pl.invalid> napisał(a):

    > Greg wrote:
    > >
    > > Witek, pracodawca (zleceniodawca) w związku ze zleceniem zgodził się ponieść
    > > koszt 1200 PLN.
    > > Masz do wyboru dwie opcje:
    >
    > Nie mam żadnych opcji, bo albo jest to umowa zlecenie i w związku z tym
    > dalej nie mam żadnej pracy tylko wykonuję zlecenie, albo jest to umowa o
    > pracę i na pewno nie jest to zlecenie czy dzieło.

    Zrozum w końcu, że praca jest pracą.
    A jak ujmiesz to prawnie na papierze to już inna sprawa.
    Tyle że od sposobu ujęcia zależeć będzie czy zarobisz 1000 czy 600.

    > Jeśli ktoś typową umowę o pracę próbuje przepchnąć jako umowę zlecenie
    > to jest to skubanie pracownika z pieniędzy i przywilejów które mu się
    > jako pracownikowi nalezą.

    Jak już wykazałem powyżej, skubaniem pracownika z pieniędzy jest typowa umowa
    o pracę. A przywileje to fikcja.

    >
    > >
    > > 1) Umowa o dzieło
    > > Zlecający nie ponosi żadnych kosztów oprócz kosztu wynagrodzenia.
    > > Wypłaca wykonawcy 1200 zł pomniejszone o podatek, czyli ca. 1100 PLN.
    >
    > to jest to umowa o dzieło. Dzieło się wykonuje, wystawia rachunek,
    > dostaje pieniądze i idzie do domu. Nie rozmawiajmy wóczas o żadnej
    > propozycji pracy, bo takowa nie ma tu miejsca.

    Aha, wykonując dzieło nie wykonuję pracy.
    Ciekawa koncepcja.

    > >
    > > 2) Umowa o pracę
    > > Pracodawca płaci ZUS, pracownik płaci ZUS + zdrowotne + podatek.
    > > Na rękę zostaje ok. 600 PLN.
    > > Kasa którą zabierze ZUS zostanie wypłacona obecnym emerytom.
    > > Twoje pieniądze przez 40 lat nie zwiększą się o ani 1 grosz.
    >
    > Kasa którą zabierze zus zostanie podzielona na ZUS i II filar, a
    > pracodawca jeszcze do tego dołoży drugie tyle.
    > II filaru nikt ci nie zabierze, bo jest twój, w takim stopni jak się
    > teraz dokładasz do ZUS w takim stopni ktoś dołoży się później do ciebie.
    > Teraz dołożysz zero, na starość zero dostaniesz.

    A ja Ci powiem inaczej:
    Teraz oddasz do ZUSu 300 zł (a pracodawca drugie tyle) to z ZUSu dostaniesz
    może 600-700.
    Jeśli oddasz do ZUSu 1 PLN miesięcznie, to należy Ci się minimalna emerytura -
    600 zł.
    I to jet ten Twój system sprawiedliwości społecznej.

    A przymusowy II filar mogę sobie zamienić na dobrowolny III i wyjdę na tym o
    niebo lepiej.

    >
    > >
    > > W opcji 1 możesz na własną rękę odkładać 50 PLN miesięcznie a Twoja emerytura
    > > będzie o niebo wyższa od ZUSowskiej jałmużny.
    >
    > Jak to wyliczyłeś? Możesz to przedstawić?
    >

    - stała miesięczna wpłata = 50 PLN miesięcznie
    - zakładana średnia roczna stopa zwrotu = 10% (przy założeniu że lokujesz w
    fundusze inwestycyjne, w czasie hossy wyciągasz 30%-40% rocznie z funduszy
    akcyjnych, w czasie bessy - 5% z obligacji; średnio 10% rocznie to minimum)
    - oszczędzasz przez 40 lat, czyli 480 miesięcy

    teraz policz sobie w Excelu:
    =FV(0,1/12;480;50) = 316 203 PLN
    Zakładając, że będziesz korzystał z tej kasy przez 20 lat emerytury
    (w praktyce średnio i tak wychodzi niecałe 10 lat)
    wypłacasz sobie miesięcznie 1317 PLN

    A teraz najważniejsze:
    W momencie gdy umierasz, pozostała kasa, której sobie jeszcze nie wypłaciłeś
    jest dziedziczona przez żonę, dzieci, wnuki, itd.
    Kasa, którą przez całe życie oddajesz do ZUSu... znika. Albo inaczej -
    spadkobiercą jest państwo. Fajnie, nie?

    Pół biedy jeśli odejdziesz już po przejściu na emeryturę i jeszcze zdążysz się
    nacieszyć swoimi 600 złotymi miesięcznie przez powiedzmy 5 czy 10 lat (a może
    tylko 2 miesiące?)
    Najgorzej gdy, umierasz np. rok przed przejściem na emeryturę.
    Z 50% pensji które miesiąc w miesiąc oddawałeś ZUSowi w nadziei na lepszą
    przyszłość, nie zobaczysz ani złotówki. Ani Ty, ani nikt z Twoich krewnych.
    Ja nazywam to systemem niewolniczym.
    Ty możesz nazywać opieką, przywilejami, sprawiedliwością społeczną, czy jak
    tam jeszcze chcesz...

    Pozdrawiam






    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1