eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › dostarczenie faktury
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 97

  • 21. Data: 2008-06-14 14:01:08
    Temat: Re: dostarczenie faktury
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>

    Hello Jacek_P,

    Saturday, June 14, 2008, 3:12:48 PM, you wrote:

    >> I nadal drukuje, niektóre stacje BP również. Zaleta - błyskawiczny wydruk.
    >> Czemu Ci to nie pasowało?
    > Fakture masz miec czytelne przez 6 lat.
    > Wydruk z drukarki paragonowej szlag trafia po pol roku.
    > I tlumacz potem w skarbowym: 'to byla faktura' :)

    W niektórych kasach fiskalnych są drukarki igłowe a nie termiczne.

    --
    Best regards,
    RoMan mailto:r...@p...pl


  • 22. Data: 2008-06-14 14:53:30
    Temat: Re: dostarczenie faktury
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>


    Użytkownik "Jacek_P" <L...@c...edu.pl> napisał w wiadomości
    news:g30g4g$e7e$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
    > Borys Pogoreło <b...@p...edu.leszno> napisal:
    >> I nadal drukuje, niektóre stacje BP również. Zaleta - błyskawiczny
    >> wydruk.
    >> Czemu Ci to nie pasowało?
    >
    > Fakture masz miec czytelne przez 6 lat.
    > Wydruk z drukarki paragonowej szlag trafia po pol roku.

    To zależy od rodzaju papieru.
    Mam faktury Shella sprzed kilku lat - nie ma problemów z czytelnością.


  • 23. Data: 2008-06-14 17:26:24
    Temat: Re: dostarczenie faktury
    Od: Borys Pogoreło <b...@p...edu.leszno>

    Dnia Sat, 14 Jun 2008 13:12:48 +0000 (UTC), Jacek_P napisał(a):

    > Fakture masz miec czytelne przez 6 lat.
    > Wydruk z drukarki paragonowej szlag trafia po pol roku.
    > I tlumacz potem w skarbowym: 'to byla faktura' :)

    Aż zajrzałem do szafki gdzie trzymam stare papiery - znalazłem paragony z
    grudnia 2005. Te termiczne z Shella tylko lekko zżółkły, poza tym nic im
    nie jest. A faktury wypluwa taka sama drukarka.

    --
    Borys Pogoreło
    borys(#)leszno,edu,pl


  • 24. Data: 2008-06-14 18:20:10
    Temat: Re: dostarczenie faktury
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z sobota 14 czerwiec 2008 11:01
    (autor Maddy
    publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
    wasz znak: <g301re$j29$1@nemesis.news.neostrada.pl>):

    > Prawo nic nie mówi.
    > Sprzedawca ma wystawić fakturę. Kropka.
    >
    > Następny który uważa, że prawo reguluje który but wiązać pierwszy...

    Inna sprawa, że to dość durnowate jest, bo np. mnie tak wyciulał sprzedawca
    na Alledrogo. Wysłał towar, a po fakturę kazał dymać przez pół kraju.
    Oczywiście chodziło o to, żeby odmówić wystawienia w świetle prawa :(, bo
    wiadomo, że nie pojadę do takiego szczecina czy nie daj Boże Warszawy po
    fakturę.

    Zresztą gość w ogóle krętacz, bo chciał wystawić na kwotę niższą niż mu
    wpłaciłem, twierdząc, że reszta to za przesyłkę i se mogę załatwiać na
    resztę na poczcie sam fakturę. Machnąłem na to ręką i z debilem więcej nie
    handluję, ale zastanawia mnie, co robią w takim wypadku przedsiębiorstwa na
    pełnej księgowości, bo im się musi chyba saldo z banku z 10000 rzeczy
    zgadzać i co? Muszą dymać do Warszawy po fakturę i objazd po pocztach?


    Generalnie źle, że przepisy tego nie precyzują, bo to jest pole do nadużyć.
    Normalne firmy, w stylu Merlina czy heliona nie mają problemu ani z
    przesłaniem faktury ani z zafakturowaniem pełnej kwoty, ale gros naciągaczy
    będzie właśnie tak działać.

    --
    Tristan
    Zatrudnię specjalistę od Kubuntu na latopie, który doprowadzi moje Lenovo
    do działania pod Kubuntu 8.04. Może być zdalnie.


  • 25. Data: 2008-06-15 06:51:55
    Temat: Re: dostarczenie faktury
    Od: "zkruk [Lodz]" <z...@g...pl>

    Jacek_P wrote:

    >> I nadal drukuje, niektóre stacje BP również. Zaleta - błyskawiczny
    >> wydruk. Czemu Ci to nie pasowało?
    >
    > Fakture masz miec czytelne przez 6 lat.
    > Wydruk z drukarki paragonowej szlag trafia po pol roku.
    > I tlumacz potem w skarbowym: 'to byla faktura' :)


    z tego wlasnie powodu mi nie pasowało - bo nie chciałem świecić oczami...
    zapewnienie ładnej pani mi nie odpowiadało


    --
    pozdrawiam
    www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
    www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
    www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi



  • 26. Data: 2008-06-15 08:30:20
    Temat: Re: dostarczenie faktury
    Od: Paszczak <s...@h...pl>

    Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> wrote:
    > O dostarczeniu nie ma mowy, to sprawa umowna - "klient se przyjdzie
    > to klient se weźmie". Są wyjątki AFAIR, ale to telekomunikacja i podobne.

    Na czym polegają te wyjątki? Ja pamiętam tylko o takich wyjątkach, że np. w
    przypadku faktur telekomunikacyjnych nie trzeba mieć potwierdzenia odbioru
    korekty - ale o dostarczaniu faktur nic nie wiem.

    P.


  • 27. Data: 2008-06-16 06:18:43
    Temat: Re: dostarczenie faktury
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sun, 15 Jun 2008, Paszczak wrote:

    > Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> wrote:
    >> O dostarczeniu nie ma mowy, to sprawa umowna - "klient se przyjdzie
    >> to klient se weźmie". Są wyjątki AFAIR, ale to telekomunikacja i podobne.
    >
    > Na czym polegają te wyjątki? Ja pamiętam tylko o takich wyjątkach,

    Y tam, po prostu dość optymistycznie podchodzisz do czytania przepisów,
    zakładając że regulacje dotyczące faktur zawarte są w ustawie o VAT
    (i co najwyżej w rozporządzeniach wykonawczych do niej).
    Znaczy zakładając że WSZYSTKIE regulacje są tam zawarte.
    Konkretny przepis na końcu. Najpierw ponarzekam ;)

    Nie ma tak dobrze, bo jak Wysoka Izba zechce a niższa izba zatwierdzi,
    to przepis może zostać schowany w ustawie Prawo o Ruchu Drogowym,
    konkordacie albo umowie o dostawie okrętu wojennego z USA (to ostatnie
    AFAIR miało miejsce autentycznie kiedy USA podarowały używany niszczyciel,
    ktoś się obudził że jak MON będzie miał zapłacić VAT od nieodpłatnie
    otrzymanej jednostki, to mu budżetu na cały rok braknie i dopisywali
    regulacje określające zwolnienie z VAT do przepisów wprowadzających
    umowę międzynarodową :>)

    Niestety w polskiej Konstytucji nie ma BARDZO potrzebnego przepisu:

    Art.xx
    1. Wszystkie regulacje dotyczące przymiotów o tym samym charakterze,
    przykładowo cywilnoprawnych, karnych, podatkowych lub podobnych,
    odwołujące się do danej osoby, rzeczy lub prawa bądź zbioru osób,
    rzeczy lub praw, występujących w roli przedmiotu lub podmiotu
    przepisów ustawy, zawarte muszą być w jednej ustawie

    2. Jeśli spełnienie warunku z ust. 1 nie jest możliwe, każda z odwołujących
    się odrębnie ustaw musi zawierać wskazanie na kompletną listę ustaw,
    które odwołują się do osób, rzeczy lub praw w konktekście regulacji
    o tym samym charakterze

    3. Przepis ust. 2 dotyczy również przypadku, kiedy taka sama nazwa
    lub takie samo określenie jest różnie zdefiniowane w różnych ustawach,
    przy czym lista odwołań musi zawierać wyraźne zastrzeżenie iż
    wskazanie dotyczy odrębnego znaczenie nadanego we wskazywanej ustawie

    4. Wymogi ust.1-3 dotyczą również przepisów wykonawczych w zakresie,
    w jakim odwołują się do lub mogą dotyczyć podmiotu i przedmiotów
    regulacji przepisu wykonawczego inne niż stanowiąca podstawę
    wydania przepisu wykonawczego ustawa i związane z nią rozporządzenia

    :>

    Oczywiście zapychanie Konstytucji przepisami typowymi dla "prawa
    powielaczowego" można by zastąpić zdrowym rozsądkiem parlamentarzystów.
    Ale jak to ostatnie działa widać wlaśnie na przykładzie który
    dyskutujemy :]

    > że np. w
    > przypadku faktur telekomunikacyjnych nie trzeba mieć potwierdzenia odbioru
    > korekty - ale o dostarczaniu faktur nic nie wiem.

    Bierzesz pierwsze dwa tysiące aktów prawnych znalezionych na isip ;),
    w których znajduje się słowo "faktura" odmienione przez różne przypadki,
    no i czytasz:
    http://isip.sejm.gov.pl/servlet/Search?todo=file&id=
    WDU20041711800&type=3&name=D20041800Lj.pdf
    +++
    USTAWA
    ...
    Prawo telekomunikacyjne
    ...
    ...
    Art. 80.
    1. Dostawca publicznie dostępnych usług telekomunikacyjnych
    dostarcza abonentowi
    ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
    nieodpłatnie z każdš fakturš podstawowy wykaz wykonanych usług
    ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
    telekomunikacyjnych [...]
    ---

    Tego nie da się zrobić inaczej, niż dostarczając tę fakturę RÓWNIEŻ
    nieodpłatnie, nawet jakby bardzo się uprzeć, że zapisany obowiązek dotyczy
    tylko "wykazu" :)

    I coś jeszcze: na podobnej zasadzie zdaje się do niedawna z UPT wynikał
    obowiązek prowadzenia pełnej księgowości przez dostawcę :> (mimo, że
    inne przepisy nie zabraniały mu rozliczenia się np. na KPiR).

    pzdr, Gotfryd


  • 28. Data: 2008-06-16 06:21:50
    Temat: Re: dostarczenie faktury
    Od: jureq <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl>

    Dnia Sat, 14 Jun 2008 20:20:10 +0200, Tristan napisał(a):

    > zastanawia mnie, co robią w takim wypadku przedsiębiorstwa na
    > pełnej księgowości, bo im się musi chyba saldo z banku z 10000 rzeczy
    > zgadzać i co? Muszą dymać do Warszawy po fakturę i objazd po pocztach?

    Nie kupują na alegro.


  • 29. Data: 2008-06-16 07:47:19
    Temat: Re: dostarczenie faktury
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z poniedziałek 16 czerwiec 2008 08:21
    (autor jureq
    publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
    wasz znak: <g350pu$i5s$2@news.onet.pl>):

    > Dnia Sat, 14 Jun 2008 20:20:10 +0200, Tristan napisał(a):
    >
    >> zastanawia mnie, co robią w takim wypadku przedsiębiorstwa na
    >> pełnej księgowości, bo im się musi chyba saldo z banku z 10000 rzeczy
    >> zgadzać i co? Muszą dymać do Warszawy po fakturę i objazd po pocztach?
    >
    > Nie kupują na alegro.

    A jeśli inny sprzedawca ich tak wystawi? Po prostu widzę tu pat przepisowy.

    --
    Tristan
    Zatrudnię specjalistę od Kubuntu na latopie, który doprowadzi moje Lenovo
    do działania pod Kubuntu 8.04. Może być zdalnie.


  • 30. Data: 2008-06-16 08:42:42
    Temat: Re: dostarczenie faktury
    Od: Maddy <m...@e...com.pl>

    Tristan pisze:
    > W odpowiedzi na pismo z poniedziałek 16 czerwiec 2008 08:21
    > (autor jureq
    > publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
    > wasz znak: <g350pu$i5s$2@news.onet.pl>):
    >
    >> Dnia Sat, 14 Jun 2008 20:20:10 +0200, Tristan napisał(a):
    >>
    >>> zastanawia mnie, co robią w takim wypadku przedsiębiorstwa na
    >>> pełnej księgowości, bo im się musi chyba saldo z banku z 10000 rzeczy
    >>> zgadzać i co? Muszą dymać do Warszawy po fakturę i objazd po pocztach?
    >> Nie kupują na alegro.
    >
    > A jeśli inny sprzedawca ich tak wystawi? Po prostu widzę tu pat przepisowy.
    >

    Tristan, znowu ci za mało regulacji?
    Mógłbyś mieć trochę wiary w ludzki rozsądek i instynkt samozachowawczy.

    I rachunek ekonomiczny.

    Na całe szczęście firma która chce mieć jakichkolwiek odbiorców a nie
    handluje pietruszką na straganie nie może się wypinać w ten sposób na
    klientów.
    Po prostu za chwilę nie będzie miała komu sprzedawać.
    Sytuacja że jest tylko jeden dostawca czegoś tam na rynku to ewenement.
    Nie tworzy się regulacji dla odosobnionych przypadków.

    Delikwenci na Allegro którzy nie chcą wysłać faktury to patologia.
    Tak samo jak ci co mają powystawiane 100szt tego samego towaru i piszą
    że faktury nie będzie bo nie prowadzą działalności gospodarczej.
    Takich trzeba tępić. Są na to metody bez dodatkowych przepisów
    regulujących duperele.

    Uprzykrzanie życie nieuczciwym kontrahentom to jest działanie w dobrze
    pojętym interesie społecznym i nie ma się co krygować.

    Wszelkiego rodzaju monopoliści są przez jakiś szczególny przepis
    zobowiązani do dostarczania faktur odbiorcom.
    Ustawodawca jednak całkiem rozsądnie założył że tam, gdzie istnieje
    konkurencja rynek sam zdyscyplinuje sprzedawców i wymusi odpowiednie
    usługi dodatkowe w postaci przesyłania dokumentów.

    W praktyce nie spotkałam się z odmową wysłania faktury czy z pobieraniem
    za to opłaty.
    A przechodzi przez moje ręce kilka tysięcy faktur miesięcznie. Często
    też proszę o duplikaty (żebym za każdego klienta co zgubił fakturę
    dostawała 10zł.. byłabym bogata) i nigdy nie było kwestii "ale proszę
    sobie po nią przyjechać do Biłgoraja".

    A, co do autora wątku - faktury z Neste przychodzą do mnie około 10-15
    następnego miesiąca. Mam ich kilka w różnych firmach i nie ma problemów.

    Ktoś tu ma widać ma złe bioprądy albo żuje za dużo gumy (wszak wszyscy
    wiedzą że żucie gumy podnosi pe-ha ;) )


    Maddy

    --
    *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

    Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    JID m...@e...com.pl
    GG: 5303813

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1