Pewnie ntg. ale moze ktos podpowie.
Skonczyl mi sie klucz prywatny w platniku i
potrzebuje jakiejs dobrej firmy ktora sprzeda ustrojstwo do podpisu
elektronicznego.
najlepiej bezstresowo przez net i bez prob wyludzenia kasy.
narazie znalazlam cennik z instalacja i wyszlo ze wszystko bedzie kosztowalo
900 zl.
Np instalacja terminala 120 ( sama potrafie wlozyc wtyczke w USB ) pomoze
ktos ?

Pozdrawiam M

do góry

W odpowiedzi na pismo z czwartek 27 listopad 2008 09:37
(autor Majka
publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
wasz znak: <gglm5b$oa6$1@node2.news.atman.pl>):

> Pewnie ntg. ale moze ktos podpowie.
> Skonczyl mi sie klucz prywatny w platniku i
> potrzebuje jakiejs dobrej firmy ktora sprzeda ustrojstwo do podpisu
> elektronicznego.

Nie ma dobrej. Są tylko trzej wystawcy w Polsce, wszyscy do dupy. Ale nie ma
wyjścia, trzeba u któregoś z nich zamówić...

> najlepiej bezstresowo przez net i bez prob wyludzenia kasy.
> narazie znalazlam cennik z instalacja i wyszlo ze wszystko bedzie
> kosztowalo 900 zl.

No to wybrałaś sobie dziwnego pośrednika. Ja to załatwiam swoim klientom za
50zł dodatkowo za instalację, no ale do Gdańska nie pojadę :D

> Np instalacja terminala 120 ( sama potrafie wlozyc wtyczke w USB ) pomoze
> ktos ?

No to zamawiasz np. w Unizeto. Wchodzisz na WWW, wypełniarz formularzyk,
płacisz około 450zł, idziesz do notariusza za około 30zł i wysyłasz im
umowę. Tak w skrócie oczywiście i z pamięci. W każdym razie, bez
pośredników i bezpośrednio u wystawcy.


--
Tristan

do góry

On 27 Lis, 12:29, Tristan <n...@s...pl> wrote:
> W odpowiedzi na pismo z czwartek 27 listopad 2008 09:37
> (autor Majka
> publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
> wasz znak: <gglm5b$oa...@node2.news.atman.pl>):
>
> > Pewnie ntg. ale moze ktos podpowie.
> > Skonczyl mi sie klucz prywatny w platniku i
> > potrzebuje jakiejs dobrej firmy ktora sprzeda ustrojstwo do podpisu
> > elektronicznego.
>
> Nie ma dobrej. Są tylko trzej wystawcy w Polsce, wszyscy do dupy. Ale nie ma
> wyjścia, trzeba u któregoś z nich zamówić...
>
> > najlepiej bezstresowo przez net i bez prob wyludzenia kasy.
> > narazie znalazlam cennik z instalacja i wyszlo ze wszystko bedzie
> > kosztowalo 900 zl.
>
> No to wybrałaś sobie dziwnego pośrednika. Ja to załatwiam swoim klientom za
> 50zł dodatkowo za instalację, no ale do Gdańska nie pojadę :D
>
> > Np instalacja terminala 120 ( sama potrafie wlozyc wtyczke w USB ) pomoze
> > ktos ?
>
> No to zamawiasz np. w Unizeto. Wchodzisz na WWW, wypełniarz formularzyk,
> płacisz około 450zł, idziesz do notariusza za około 30zł i wysyłasz im
> umowę. Tak w skrócie oczywiście i z pamięci. W każdym razie, bez
> pośredników i bezpośrednio u wystawcy.
>
> --
> Tristan

Załatwiłem wszystko w 8 dni, bez wyjazdu do "dużego miasta", tyle
tylko, że zapłaciłem dodatkowo notariuszowi za potwierdzenie podpisu.
http://blipcast.pl/podpis - 460 zł na 2 lata + 48 zł notariusz, bo
mnie naciągną na dwie kartki (wystarczyło zapłacić za jedną 24zł)
Firmy są trzy - http://asen.wikidot.com/podpis-elektroniczny - wiec
dużego wyboru nie masz,
a z pośrednikami jest ten kłopot, że część z nich nie ma umów o
prowizję za sprzedaż podpisu (bo są pośrednikami pośrednika), i cały
ich zysk to to co ściągną extra z Ciebie.
Asen

do góry

Bardzo dziekuje za pomoc :))

do góry

Tristan wrote:

> Ale nie ma wyjścia, trzeba u któregoś z nich zamówić...

I tak i nie. Zgodnie z artykułem 4 ustawy o podpisie elektronicznym
teoretycznie możesz użyć certyfikatu kwalifikowanego wystawionego na
przykład przez CA akredytowane w państwie członkowskim EU, o ile spełnia
wymogi ustawy (zgaduję, że wszystkie akredytowane w EU spełniają).

Click --> http://tinyurl.com/6bqzyt

Pytanie tylko czy ktoś już przetarł tę ścieżke.

Bo jak dla mnie to oszczędność 450 plz jest mocno pozorna w kontekście
wątpliwej przyjmności "kopania się z koniem" ...

Piotrek

do góry

A ja sie wtrace w watek, ale uwazam, ze cala ta sprawa z wymogiem
posiadania tego podpisu elektronicznego (dla ZUS Platnika) jest jednym
wielkim WYLUDZENIEM KASY od malych firm. Wg mnie zadzialalo lobby i
ktos zrobi na tym wielka kase. Gdyby ten certyfikat kosztowal 50 zl,
to byl uznal, ze ok, ale te kilkaset zlotych na rok, to juz jest jedno
wielkie kurestwo.

Ja wiem, ze obowiazek wysylania elektronicznie do ZUS nie maja
wszystkie firmy (od jakiegos tam poziomu) - pewnie sie to niedlugo
zmieni!, ale znam takie przypadki, ze malutkie firmy weszly w
Platnika, aby miec papiery z glowy. A teraz maja na glowie certyfikat
za kilkaset zlotych /rok. A czy poprzednie rozwiazanie nie bylo
wystarczajace? Firmy robily oszustwa, ZUS z tego tytulu mial problemy?
NIE. Wiec jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o ?????

Reszte sami sobie dopowiedzcie.

--
ThinkXtra

do góry

a...@p...pl w <news:uojti4thei7kd5tifqq1hqcn79a9gc8lsm@4ax.com>:

> Ja wiem, ze obowiazek wysylania elektronicznie do ZUS nie maja
> wszystkie firmy (od jakiegos tam poziomu) - pewnie sie to niedlugo
> zmieni!, ale znam takie przypadki, ze malutkie firmy weszly w
> Platnika, aby miec papiery z glowy. A teraz maja na glowie certyfikat
> za kilkaset zlotych /rok.

I co sie dla tych malutkich firm zmieniło, skoro dla własnej wygody
wysyłały deklaracje elektronicznie, choć nie musiały i mogły te
deklaracje drukować z Płatnika i wysyłać PP z Trąbką?

--
Tomasz Nycz
[priv-->>X-Email]

do góry

W odpowiedzi na pismo z czwartek 27 listopad 2008 17:55
(autor a...@p...pl
publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
wasz znak: <u...@4...com>):

> za kilkaset zlotych /rok.  A czy poprzednie rozwiazanie nie bylo
> wystarczajace? Firmy robily oszustwa, ZUS z tego tytulu mial problemy?
> NIE. Wiec jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o ?????

Chodziło o to, że wtedy za certa płacił cały naród. Teraz narodowi taniej
nie będzie :D ale za certa płacisz sobie sam.

--
Tristan

do góry

Uzytkownik <a...@p...pl> napisal w wiadomosci
news:uojti4thei7kd5tifqq1hqcn79a9gc8lsm@4ax.com...
>A ja sie wtrace w watek, ale uwazam, ze cala ta sprawa z wymogiem
> posiadania tego podpisu elektronicznego (dla ZUS Platnika) jest jednym
> wielkim WYLUDZENIEM KASY od malych firm. Wg mnie zadzialalo lobby i
> ktos zrobi na tym wielka kase. Gdyby ten certyfikat kosztowal 50 zl,
> to byl uznal, ze ok, ale te kilkaset zlotych na rok, to juz jest jedno
> wielkie kurestwo.

Ja podszedlem do zagadnienia od innej strony - poprosilem OUKiK o
sprawdzenie, czy nie ma zmowy cenowej.

Bo mim zdaniem ewidetnie jest. Zeby bylo weselej jeden z graczy, przy okazji
przepychanki z legitymacjami studenckimi, pokazal przy jakich kwotach
_dalej_ sie biznes oplaca...

Niestety nie dosc skutecznie, bo od pol roku cisza :(

sz.

do góry

On Thu, 27 Nov 2008, a...@p...pl wrote:

> za kilkaset zlotych /rok. A czy poprzednie rozwiazanie nie bylo
> wystarczajace? Firmy robily oszustwa, ZUS z tego tytulu mial problemy?

Dopisz do listy banki elektroniczne, które jakoś umieją działać
z prywatnymi mechanizmami autoryzacji, żeby było śmieszniej,
w każdym inne - od papierowych kodów, przez zdrapki i SMSy
do tokenów.
Siakoś wszystkim się opłaca.

> NIE. Wiec jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o ?????
>
> Reszte sami sobie dopowiedzcie.

Oj, to było oczywiste od początku podpisu elektronicznego.
No może rządzący się tak zachowywali i zachowują jakby
nie było oczywiste.

pzdr, Gotfryd

do góry