ABax wrote:

>> > Remanent ma na celu rozdzielić koszta uzyskania przychodu na:
>> >
>> > takie które posłużyły osiąganiu przychodu, a co za tym idzie dochodu w
>> > roku 2003
>> > takie dzięki którym przychód, a więc i dochód będzie dopiero w roku
>> > 2004 zgadza się?
>>
>> nooo niezupelnie...
>>
>> Jesli to KPiR to remanent robi sie po to,
>> by nie podpasc US i prawidlowo wyplenic deklaracje roczna..
>>
>
> By nie podpaść US robi się wiele rzeczy, a innych z kolei nie robi się
> wcale, i też po to aby nie podpaść, ale każde działanie ma, lub powinno
> mieć jakiś cel i REMANENT też jest w jakimś celu robiony - mówisz: "aby
> prawidłowo rozliczyć się z US", ale jakieś zasady muszą być tej
> prawidłowości.

Ta zasada opisana jest w rozporzadzeinu dotyczacym KPiR.

Nie robi sie "ramanentu" wszystkiego, lecz jedynie towarow...
i koryguje sie koszty uzyskania przychodow wlasnie o roznice tych spisow
na poczatku i na koniec roku. I na tym koniec...

Wychoidzi to na to, jakby zasade wspolmiernosci stosowac jedynie do
towarow handlowych, surowcow i polproduktow...

Ale tez nie do konca, bo ten sam mechanizm zaliczy w koszty
"przyszloroczne" zakup towaru dopiero w rocznym rozliczeniu MIMO,
ze sprzedaz nastapila np w styczniu.

> To co napisałeś nie pozostaje w sprzeczności z tym co napisałam w
> pytaniu,
> więc jest ono nadal aktualne... sama nie wiem, co o tym myśleć

No to, ze robi sie bo jest przepis ktory mowi co zrobic
i co z tym zrobic...

koszty na koniec roku POMNIEJSZA sie o roznice
pomiedzy wycena spisu towarow, surowcow i olproduktow
z konca i poczatku roku.

Boguslaw