Witam serdecznie!

Moj problem mozna opisac nastepujaco:
Od jakiegos czasu prowadze ksiegowosc firmy opodatkowanej na zasadach ogolnych
Wczesniej nie mialam z ksiegowoscia nic wspolnego, jednak osoba pracujaca na
tym stanowisku przede mna wyjasnila mi ze do ksiazki przychodow i rozchodow
wpisuje po prostu wszystkie faktury w kwocie netto zgodnie z datami ich
otrzymania
Tak tez robilam
Pojawil sie jednak problem poniewaz na poczatku stycznia otrzymalam poczta
kilka faktury wystawionych jeszcze w grudniu i de facto dotyczacych grudnia -
np. energia elektryczna, wykonane uslugi lakierowania itd.
Dzwonilam do urzedu skarbowego z zapytaniem do ktorego roku mam zaliczyc owe
faktury - udzielono mi informacji, ze mam nadal stosowac metode memorialowa lub
kasowa - wtedy po raz pierwszy dowiedzialam sie o ich istnieniu, poczytalam
troche i juz sie mniej wiecej orientuje.
Moje pytanie jednak brzmi - czy bledem jest wpisywanie wszystkich faktur w
ksiazke nie w dacie ich wystawienia ale w dacie wplywu do firmy?
Jesli nie, to czy powinnam te faktury sporne wpisac mimo wszystko na styczen -
jako kontynuacje zasady stosowanej w firmie?
Dziekuje z gory za podpowiedzi - wlosy mi deba staja jak pomysle sobie ze
wszelkie ksiegowania dokonywane przeze mnie byly bledne.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl