eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › Darowizna
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 27

  • 11. Data: 2014-02-12 05:58:16
    Temat: Re: Darowizna
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Gotfryd Smolik news wrote:
    > On Tue, 11 Feb 2014, witek wrote:
    >
    >> ale opłacenie mieszkania czy zrobienie zakupów za "własne" pieniądze czy
    >> zapłacenie "za nią" jej rachunków nie jest już nieodpłatnym
    >
    > Zależy.
    >
    > Bo jeśli zamiarem strony było odzyskanie tych pieniędzy, to późniejsze
    > "odpuszczenie" długu darowizną nie jest.
    > Po drugie, fakt "wzięcia pieniędzy babci w zarząd" wygląda wiarygodnie,
    > a to też nie darowizna, pieniądze nie stanowią między stronami "zapłaty",
    > są jedynie przedmiotem świadczenia, jedynym punktem zaczepienia wydaje
    > się być "usługa zarządu" właśnie, ale ta w myśl przepisu opodatkowana
    > (w relacji wnuczki do babci oraz z powrotem) nie jest.
    >
    >> ani w naturze.
    >
    > Sama "usługa" jest w naturze :)
    > Ale oczywiście przy przyjęciu, że to są "pieniądze babci w zarządzie"
    > (nie da się ukryć, że łamiącym umowę o konto bankowe, ale to osobna
    > sprawa jak sądzę).
    >
    > IMVHO, tak jak wielokroć masz rację z nielekceważeniem różnych "punktów
    > zaczepienia" (które dlatego są lekceważone, bo wielu zainteresowanym
    > uchodzą na sucho tylko z braku wiedzy organów i stąd przekonanie jakoby
    > "tak było można"), o tyle ten przypadek wygląda na "do obrony" (w razie
    > przyczepienia się).
    > I to w wersji oryginalnej i prawdziwej (wzięcia pieniędzy babci
    > w zarząd). Faktem jest, że poukładanie sobie "jedynie słusznej" metody
    > objaśniania co się robiło jest celowe, żeby nie zaplątać się w zmianie
    > wyjaśnień :>, ale jak rozumiem temu miał służyć cały wątek :)
    >
    > pzdr, Gotfryd

    dlatego tez zasugerowałem założenie subkonta i ostre pilnowanie moje
    płacę z mojego, babci płacę z "babcinego subkonta".


    mielismy podobny problem z darowiznami dla dzieci a to od dziadków a to
    od babc (mamy dostep do ich kont) ,ktore chciały, zebyśmy sobie z ich
    konta przelali na nasze z intencją dla dzieci.
    No i rodzi sie pytanie jak US to potraktuje darowizna dla nas czy dla
    dzieci, skoro nie ma zadnego śladu w postaci wyprodukowanego papierka.

    Problem rozwiązaliśmy tak, że nie u siebie tylko u babc pozakładalismy
    subkonta i jak babcia robi prezent urodzinowy to jej pieniądze znikają z
    konta i lądują na jej subkoncie o ktorym nie wie, a my dzieciom kupujemy
    ze swoich.
    W ten sposób odpadł problem dla kogo faktycznie była darowizna, po kasa
    nie opuszcza konta babci.
    Ładna sumka się już zebrała. Kiedyś sie ją zwinie w gotówce przy okazji,
    albo przeleje dziciom jak już będą miały własne konta albo faktycznie
    kupi coś konkretnego.






  • 12. Data: 2014-02-12 10:56:35
    Temat: Re: Darowizna
    Od: Maciek <m...@n...pl>

    W dniu 2014-02-12 01:33, Gotfryd Smolik news pisze:
    >> Czyli jak płacę żonie rachunek za telefon z prywatnego konta to narażam
    >> ją na zapłacenie podatku?
    > Wtedy, kiedy masz z żoną rozdzielność majątkową, zaś czynność
    > "przekracza dyspozycje KRiO" (chodzi o kodeks rodzinny i opiekuńczy)
    > to oczywiście.
    > Nie, to nie jest żart.
    > Przykład "real life":
    > http://m.onet.pl/biznes/branze/finanse,h9jsp
    Ok, a co z przypadkami rodzin wielopokoleniowych, gdzie pod jednym
    dachem z renty babci żyją jeszcze dzieci i wnuki? To wszystko obcy
    ludzie udzielający sobie opodatkowanych świadczeń?

    > Zaznaczam, że tu chodzi o wersję, w której ma miejsce nieformalna
    > dyfuzja pieniędzy babci (lub formalna darowizna) tak, że zostaną
    > potraktowane jako pieniądze córki (czy tam wnuczki).
    > IMVHO, "słuszniejsza", choć sprzeczna z prawem cywilnym (konkretnie
    > bankowym - konto osobiste jest jak sama nazwa wskazuje "osobiste",
    > a nie do przechowywania CZYICHŚ pieniędzy) jest wersja wzięcia
    > pieniędzy babci w zarząd.
    Czyli co jest najbardziej korzystne w tej chwili? Darowizna tych
    pieniędzy, czy jednak przekazanie ich przez babcię w zarząd? Mam na
    myśli korzyści wynikające np. z ograniczenia późniejszych operacji w
    przypadku śmierci babci - wierzcie lub nie, ale starsi ludzie mają silną
    potrzebę porządkowania spraw już za życia, a już spraw płacenia jak
    najmniej podatków, czy innych opłat potrafią bronić jak niepodległości.
    No cóż, nie jest to chyba dziwne, skoro państwo nawet zmarłego jeszcze
    chętnie skubnie 8% VAT za usługi pogrzebowe :->


    --
    Pozdrawiam
    Maciek


  • 13. Data: 2014-02-12 10:58:11
    Temat: Re: Darowizna
    Od: Maciek <m...@n...pl>

    W dniu 2014-02-12 05:50, witek pisze:
    >> Te kilka osób to wspomniane wyżej dwie. Warto robić postępowanie
    >> spadkowe, gdy wszystko jest jasne i nikt nie ma o nic pretensji?
    > warto, zeby potem nie było pytań z US skąd się wzięła kasa.
    W tym przypadku z darowizny. US to może jakoś oburzyć?

    --
    Pozdrawiam
    Maciek


  • 14. Data: 2014-02-12 15:04:45
    Temat: Re: Darowizna
    Od: Michał Jankowski <m...@f...edu.pl>

    W dniu 12.02.2014 10:56, Maciek pisze:
    > W dniu 2014-02-12 01:33, Gotfryd Smolik news pisze:
    >>> Czyli jak płacę żonie rachunek za telefon z prywatnego konta to narażam
    >>> ją na zapłacenie podatku?
    >> Wtedy, kiedy masz z żoną rozdzielność majątkową, zaś czynność
    >> "przekracza dyspozycje KRiO" (chodzi o kodeks rodzinny i opiekuńczy)
    >> to oczywiście.
    >> Nie, to nie jest żart.
    >> Przykład "real life":
    >> http://m.onet.pl/biznes/branze/finanse,h9jsp
    > Ok, a co z przypadkami rodzin wielopokoleniowych, gdzie pod jednym
    > dachem z renty babci żyją jeszcze dzieci i wnuki? To wszystko obcy
    > ludzie udzielający sobie opodatkowanych świadczeń?

    Mam nadzieję, że nie, właśnie ze względu na kodeks rodzinny i opiekuńczy
    i obowiązek alimentacyjny.

    MJ


  • 15. Data: 2014-02-12 22:43:48
    Temat: Re: Darowizna
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Wed, 12 Feb 2014, Maciek wrote:

    > W dniu 2014-02-12 05:50, witek pisze:
    >>> Te kilka osób to wspomniane wyżej dwie. Warto robić postępowanie
    >>> spadkowe, gdy wszystko jest jasne i nikt nie ma o nic pretensji?
    >> warto, zeby potem nie było pytań z US skąd się wzięła kasa.
    > W tym przypadku z darowizny. US to może jakoś oburzyć?

    Wiesz, że od darowizny jest podatek? No, powiedzmy, "od limitu".
    Zwolnienie "rodzinne" przysługuje pod warunkiem ZGŁOSZENIA
    jej w skarbówce. W odpowiednim terminie.
    I wykonania w odpowiedniej formie.

    pzdr, Gotfryd


  • 16. Data: 2014-02-12 23:17:19
    Temat: Re: Darowizna
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Maciek wrote:
    > W dniu 2014-02-12 01:33, Gotfryd Smolik news pisze:
    >>> Czyli jak płacę żonie rachunek za telefon z prywatnego konta to narażam
    >>> ją na zapłacenie podatku?
    >> Wtedy, kiedy masz z żoną rozdzielność majątkową, zaś czynność
    >> "przekracza dyspozycje KRiO" (chodzi o kodeks rodzinny i opiekuńczy)
    >> to oczywiście.
    >> Nie, to nie jest żart.
    >> Przykład "real life":
    >> http://m.onet.pl/biznes/branze/finanse,h9jsp
    > Ok, a co z przypadkami rodzin wielopokoleniowych, gdzie pod jednym
    > dachem z renty babci żyją jeszcze dzieci i wnuki? To wszystko obcy
    > ludzie udzielający sobie opodatkowanych świadczeń?

    tu dochodzi kodeks rodzinny, ktory takowe utrzymanie nakazuje.
    Z tego samego powodu jak dotajesz podrecznik do szkoły, który kupił ci
    rodzic to nie jest to darowizna.
    Chyba, że już pracujesz i utrzymujesz sie samodzielnie.

    >
    >> Zaznaczam, że tu chodzi o wersję, w której ma miejsce nieformalna
    >> dyfuzja pieniędzy babci (lub formalna darowizna) tak, że zostaną
    >> potraktowane jako pieniądze córki (czy tam wnuczki).
    >> IMVHO, "słuszniejsza", choć sprzeczna z prawem cywilnym (konkretnie
    >> bankowym - konto osobiste jest jak sama nazwa wskazuje "osobiste",
    >> a nie do przechowywania CZYICHŚ pieniędzy) jest wersja wzięcia
    >> pieniędzy babci w zarząd.
    > Czyli co jest najbardziej korzystne w tej chwili? Darowizna tych
    > pieniędzy, czy jednak przekazanie ich przez babcię w zarząd? Mam na
    > myśli korzyści wynikające np. z ograniczenia późniejszych operacji w
    > przypadku śmierci babci - wierzcie lub nie, ale starsi ludzie mają silną
    > potrzebę porządkowania spraw już za życia, a już spraw płacenia jak
    > najmniej podatków, czy innych opłat potrafią bronić jak niepodległości.
    > No cóż, nie jest to chyba dziwne, skoro państwo nawet zmarłego jeszcze
    > chętnie skubnie 8% VAT za usługi pogrzebowe :->
    >

    nieistotne co bedzie lepsze dla ciebie tylko co bedzie lepsze dla babci
    darowizna pociągnie za sobą kłopoty babci, jak się ktoś zapyta kto płaci
    za jej mieszkanie i kto opłaca jej rachunki skoro ma swoją emeryturę.

    Darowizna w zasadzie niczego nie rozwiązuje, bo problem pozostaje dalej
    ten sam.
    No konto babci przychodzą pieniądze, z których należy opłacać rachunki
    babci.


  • 17. Data: 2014-02-12 23:18:46
    Temat: Re: Darowizna
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Maciek wrote:
    > W dniu 2014-02-12 05:50, witek pisze:
    >>> Te kilka osób to wspomniane wyżej dwie. Warto robić postępowanie
    >>> spadkowe, gdy wszystko jest jasne i nikt nie ma o nic pretensji?
    >> warto, zeby potem nie było pytań z US skąd się wzięła kasa.
    > W tym przypadku z darowizny. US to może jakoś oburzyć?
    >

    nie oburzy pod warunkiem, że darowizna była zgłoszona jak nalezy.
    inaczej US oburzy się na 20% owej drowizny.


  • 18. Data: 2014-02-12 23:47:48
    Temat: Re: Darowizna
    Od: Maciek <m...@n...pl>

    W dniu 2014-02-12 23:17, witek pisze:
    > tu dochodzi kodeks rodzinny, ktory takowe utrzymanie nakazuje.
    > Z tego samego powodu jak dotajesz podrecznik do szkoły, który kupił ci
    > rodzic to nie jest to darowizna.
    No to tu zachodzi chyba ten przypadek. Babcia nie jest w stanie sama
    utrzymywać się z emerytury, bo nie jest jej w stanie nawet samodzielnie
    pobrać z konta. Mieszka z nią córka, która wszystko jej organizuje. Ba,
    nawet mieszkanie zostało już jakiś czas temu na córkę przepisane, więc
    to w sumie babcia mieszka u córki.

    > nieistotne co bedzie lepsze dla ciebie tylko co bedzie lepsze dla babci
    > darowizna pociągnie za sobą kłopoty babci, jak się ktoś zapyta kto płaci
    > za jej mieszkanie i kto opłaca jej rachunki skoro ma swoją emeryturę.
    Babcię to może ktoś pytać dowolnie długo. Jak już pisałem kontakt z nią
    jest średni. Jak zwykle przepisy swoje, a życie swoje.


    --
    Pozdrawiam
    Maciek


  • 19. Data: 2014-02-12 23:57:47
    Temat: Re: Darowizna
    Od: Maciek <m...@n...pl>

    W dniu 2014-02-12 22:43, Gotfryd Smolik news pisze:
    > Wiesz, że od darowizny jest podatek? No, powiedzmy, "od limitu".
    > Zwolnienie "rodzinne" przysługuje pod warunkiem ZGŁOSZENIA
    > jej w skarbówce. W odpowiednim terminie.
    > I wykonania w odpowiedniej formie.
    Zakładam, że odpowiednia forma to: zawarcie umowy, wykonanie przelewu,
    zgłoszenie do US - tak byłoby dla mnie logicznie, ale proszę o
    ewentualne poprawki, bo może to wcale ma nie być logiczne :-)
    Czyli w sumie w wątku powinno pojawić się zadanie: przelew darowizny
    został wykonany dnia X; oblicz Y1 i Y2, gdzie X-Y1 i X-Y2 stanowią
    granice przedziału w którym powinien znajdować się dzień zawarcia umowy;
    przy założeniu, że Y to data zawarcia umowy darowizny, oblicz Z
    stanowiące maksymalną zwłokę w dniach na zgłoszenie umowy właściwemu
    urzędowi skarbowemu ;-)


    --
    Pozdrawiam
    Maciek


  • 20. Data: 2014-02-13 22:59:41
    Temat: Re: Darowizna
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Maciek wrote:
    > W dniu 2014-02-12 23:17, witek pisze:
    >> tu dochodzi kodeks rodzinny, ktory takowe utrzymanie nakazuje.
    >> Z tego samego powodu jak dotajesz podrecznik do szkoły, który kupił ci
    >> rodzic to nie jest to darowizna.
    > No to tu zachodzi chyba ten przypadek. Babcia nie jest w stanie sama
    > utrzymywać się z emerytury,

    Jest w stanie. Pieniądze na utrzymanie jej wystarczają.
    Fizyczna niemożliwość to zupełnie inna para kaloszy.



    > bo nie jest jej w stanie nawet samodzielnie
    > pobrać z konta.

    Wiec córka może pobrać za nią i nie zapłaci od tego podatku.
    Mieszka z nią córka, która wszystko jej organizuje. Ba,
    > nawet mieszkanie zostało już jakiś czas temu na córkę przepisane, więc
    > to w sumie babcia mieszka u córki.


    no to ja teraz z drugiej strony? babcia płaciła opłaty mieszkaniowe za
    cudze mieszkanie. Mam nadzieję, że córka dopisała to do swojego dochodu.

    >
    >> nieistotne co bedzie lepsze dla ciebie tylko co bedzie lepsze dla babci
    >> darowizna pociągnie za sobą kłopoty babci, jak się ktoś zapyta kto płaci
    >> za jej mieszkanie i kto opłaca jej rachunki skoro ma swoją emeryturę.
    > Babcię to może ktoś pytać dowolnie długo. Jak już pisałem kontakt z nią
    > jest średni. Jak zwykle przepisy swoje, a życie swoje.
    >
    >
    Nikt babci pytał nie będzie. urzad po prostu wyda decyzję karno-skarbowa
    i ściągnie przez komornika skarbowego.

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1