eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › Droga przez mękę, czyli Pogrom Płatnika
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 29

  • 1. Data: 2007-07-06 14:56:46
    Temat: Droga przez mękę, czyli Pogrom Płatnika
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>

    Hello,

    Że też na mózg mi padło i postanowiłem rozpocząć samodzielną DG...

    Ściągnąłem najnowszą wersję Pogromu Płatnika, łacznie z aktualizacją.
    Zainstalowałem, wprowadziłem dane płatnika (swoje) i ubezpieczonego
    (swoje). Wygenerowałem ZFA i ZUA. 20 razy sprawdziłem, czy jakiś
    danych nie brakuje i czy wszystkie dane są zgodne z dokumentami.
    Wszystko się zgadza, Pogrom płatnika nie sygnalizuje jakichkolwiek
    błędów - jest tylko ostrzeżenie, że ZFA musi być papierowe i mam do
    niego dołączyć zaświadczenia REGON i NIP.
    Wydruk (przez "wysyłka" oczywiście) i jadę do ZUSu.

    (Nie)miła pani sprawdza i... odmawia przyjęcia. Odmawia, ponieważ
    wpisałem _za_ _dużo_ danych. W danych płatnika ma nie być PESELa i
    numeru dowodu osobistego.

    Tłumaczę jak krowie na rowie, że:
    1. Używam _ich_ programu i _ich_ program nie stwierdzał jakichkolwiek
    błędów.
    2. Nie mają prawa odmówić przyjęcia ode mnie dokumentów.

    Oczywiście mogę się użerać do usranej śmierci - baboł dokumentów nie
    przyjmie i koniec. W końcu udało się dorwać zastępcę naczelnika
    i zmusić do przyjęcia dokumentów.

    Przez ponad 8 lat funkcjonowania Pogromu Płatnika, na który zostało
    wydane łacznie ponad miliard nowych złotych, programistom nie udało
    się do procedur weryfikacyjnych dodać ostrzeżenia, że jeśli płatnik
    podaje REGON i NIP to ma nie podawać PESELa i numeru dowodu
    osobistego.

    W ramach pakietu Kluski i ułatwień w załatwianiu formalności
    związanych z zakładaniem działalności gospodarczej (pod hasłem "jedno
    okienko") musiałem kolejno:
    - zaliczyć cztery okienka w urzędzie miejskim (złożenie wniosku,
    kasa, odniesienie kwitka z kasy, odbiór zaświadczenia) - tydzień;
    - dwa razy zaliczyć GUS (złożenie wniosku, odebranie zaświadczenia) -
    dwa dni;
    - zaliczyć cztery piętra urzędu skarbowego + kolejną wizytę w kasie
    urzędu miejskiego, bo opłaty za rejestrację VAT kasa urzędu
    skarbowego nie przyjmie - kolejny dzień;
    - zaliczyć ZUS i poawanturować się solidnie - dzień.

    Z ciekawostek:
    - w urzędzie miejskim do sprawdzania prawidłowości podanych PKD używa
    się wydruku PKD sprzed ponad pół roku,
    - z GUS dostaje się zaświadczenie z wypisanym tylko i wyłącznie
    podstawowym PKD,
    - W urzędzie skarbowym próba dowiedzenia się, czy któryś z rodzajów
    działalności "podpada" pod przymus instalacji kasy fiskalnej, wywołała
    popłoch i wędrówkę przez 3 pokoje, w których się nie dowiedziałem
    niczego nowego.
    - na zgłoszenie do ZUS mam 7 dni ale w tym terminie nie otrzymam z
    urzędu skarbowego potwierdzenia numeru NIP - niepotrzebnego, bo nie
    ulaga zmianie.

    --
    Best regards,
    RoMan mailto:r...@p...pl


  • 2. Data: 2007-07-06 15:34:26
    Temat: Re: Droga przez mękę, czyli Pogrom Płatnika
    Od: "t...@o...pl" <t...@o...pl>

    Dnia 06-07-2007 o 16:56:46 RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
    napisał(a):

    > Hello,
    >
    > Że też na mózg mi padło i postanowiłem rozpocząć samodzielną DG...
    >
    > Ściągnąłem najnowszą wersję Pogromu Płatnika, łacznie z aktualizacją.
    > Zainstalowałem, wprowadziłem dane płatnika (swoje) i ubezpieczonego
    > (swoje). Wygenerowałem ZFA i ZUA. 20 razy sprawdziłem, czy jakiś
    > danych nie brakuje i czy wszystkie dane są zgodne z dokumentami.
    > Wszystko się zgadza, Pogrom płatnika nie sygnalizuje jakichkolwiek
    > błędów - jest tylko ostrzeżenie, że ZFA musi być papierowe i mam do
    > niego dołączyć zaświadczenia REGON i NIP.
    > Wydruk (przez "wysyłka" oczywiście) i jadę do ZUSu.

    Tutaj już wiedziałem co niżej nam opowiesz :)
    Ja się często przeprowadzam i też za każdym razem ten dowód i PESEL
    mam na tacy z babiszonami..

    >
    > Tłumaczę jak krowie na rowie, że:
    (...)
    > 2. Nie mają prawa odmówić przyjęcia ode mnie dokumentów.
    >

    Ostatnim razem gdy przelądałem ustawę o SUS, zdaje się że
    dopisali tam że ZUS może odmówić przyjęcia papierów jeśli im się nie
    spodobają
    - wogóle to ta ustawa przypomina jakies prawo powielkaczowe,
    połączenie ustawy, rozporządzeń i okólników naczelnika.

    Inny babol jaki znalazłem jest taki, że nie trzeba składać
    DRA gdy zmieni się podstawa, natomiast zapisali to niefortunnie,
    bo użyli sformułowania "przeciętne wynagrodzenie", a przecież podstawą
    zdrowotnego jest "przeciętne wynagrodzenie wraz z wypłatami z zysku".
    Czyli IMHO niebezpiecznie jest wogóle nieskładać DRA, lepiej jednak
    raz na 3 miesiące się sfatygować.

    > Przez ponad 8 lat funkcjonowania Pogromu Płatnika, na który zostało
    > wydane łacznie ponad miliard nowych złotych, programistom nie udało
    > się do procedur weryfikacyjnych dodać ostrzeżenia, że jeśli płatnik
    > podaje REGON i NIP to ma nie podawać PESELa i numeru dowodu
    > osobistego.

    To kosztuje kolejny miliard...

    > - zaliczyć cztery okienka w urzędzie miejskim (złożenie wniosku,
    > kasa, odniesienie kwitka z kasy, odbiór zaświadczenia) - tydzień;
    > - dwa razy zaliczyć GUS (złożenie wniosku, odebranie zaświadczenia) -
    > dwa dni;
    > - zaliczyć cztery piętra urzędu skarbowego + kolejną wizytę w kasie
    > urzędu miejskiego, bo opłaty za rejestrację VAT kasa urzędu
    > skarbowego nie przyjmie - kolejny dzień;
    > - zaliczyć ZUS i poawanturować się solidnie - dzień.

    Niestety.. W nektórych miastach da się załatwić UM/GUS od ręki,
    ale to jest tylko taki kwiatek do kożucha

    >
    > Z ciekawostek:
    > - w urzędzie miejskim do sprawdzania prawidłowości podanych PKD używa
    > się wydruku PKD sprzed ponad pół roku,

    PKD się zmienia tak często? Pytam bo nie wiem

    > - z GUS dostaje się zaświadczenie z wypisanym tylko i wyłącznie
    > podstawowym PKD,

    A w US musisz podać 3 :D Czyli możesz zupełnie inne dać,
    więc po co ta szopka, nie ?

    > - W urzędzie skarbowym próba dowiedzenia się, czy któryś z rodzajów
    > działalności "podpada" pod przymus instalacji kasy fiskalnej, wywołała
    > popłoch i wędrówkę przez 3 pokoje, w których się nie dowiedziałem
    > niczego nowego.

    Haha, Kurodrom 2 - popłoch w kurniku :) Dziś sam byłem na czynnościach,
    to wiem na swieżo o czym mówisz :)

    > - na zgłoszenie do ZUS mam 7 dni ale w tym terminie nie otrzymam z
    > urzędu skarbowego potwierdzenia numeru NIP - niepotrzebnego, bo nie
    > ulaga zmianie.
    >

    Gdy się przeprowadzałem z jednego miasta(A) do drugiego(B), odległość
    400km),
    to była jazda -
    - wizyta w UM-A,
    - za circa tydzień wizyta w UM-B, fuksem wyrwałem też papiery żony która
    była w A
    - powrót do A do GUS
    - znowu do B - US+ZUS

    Oczywiście w ZUS trzeba mieć komplet papierów, US jest bardziej
    tolerancyjny,
    ale weź się zmieść w 7/14 dni i nie sfiksuj...




  • 3. Data: 2007-07-06 15:58:18
    Temat: Re: Droga przez mękę, czyli Pogrom Płatnika
    Od: u...@g...pl

    Witamy w klubie "Płacznikow"!!!
    Program nie moze byc za dobry, bo wtedy straci prace wiele osob :(

    Usjwo

    BTW, Sam pierwszy raz wyslalem, przez elektroniczny przekaz, nawet
    przyszlo potwierdzenie, ale teraz to juz nie wierze. Ale to nic, w
    koncu to tylko obiecane pieniadze

    Usjwo



  • 4. Data: 2007-07-06 16:13:45
    Temat: Re: Droga przez mękę, czyli Pogrom Płatnika
    Od: Wrak Tristana <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z piątek, 6 lipca 2007 17:58
    (autor u...@g...pl
    publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
    wasz znak: <1...@g...googlegroups.c
    om>):

    > Witamy w klubie "Płacznikow"!!!
    > Program nie moze byc za dobry, bo wtedy straci prace wiele osob :(

    Program jest świetny. Jest wspaniały..

    TAK! TO PRAWDA. Weźcie sobie wersję sprzed 5 i dołączcie do tego
    teletransmisję :D To była jazda wtedy.

    A jak weźmiecie te z początków Płatnika to w ogóle obecny jest wzorcem.

    --
    Wrak Tristana
    * Forum WO: http://forum.alrauna.org/
    * Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/

    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: t...@l...pl, e...@e...edu.pl, i...@k...com.pl,
    h...@k...com.pl, p...@f...hu, i...@h...pl


  • 5. Data: 2007-07-06 16:19:06
    Temat: Re: Droga przez mękę, czyli Pogrom Płatnika
    Od: Maciek <m...@n...pl>

    RoMan Mandziejewicz napisał(a):
    > W ramach pakietu Kluski i ułatwień w załatwianiu formalności
    > związanych z zakładaniem działalności gospodarczej (pod hasłem "jedno
    > okienko") musiałem kolejno:
    A nie mogłeś przez internet??? :-D
    --
    Pozdrawiam
    Maciek


  • 6. Data: 2007-07-06 16:50:21
    Temat: Re: Droga przez mękę, czyli Pogrom Płatnika
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>

    Hello Maciek,

    Friday, July 6, 2007, 6:19:06 PM, you wrote:

    >> W ramach pakietu Kluski i ułatwień w załatwianiu formalności
    >> związanych z zakładaniem działalności gospodarczej (pod hasłem "jedno
    >> okienko") musiałem kolejno:
    > A nie mogłeś przez internet??? :-D

    Już to raz tłumaczyłem: nie można przesłać ZFA - musi być dostarczony
    w postaci papierowej. Poza tym - uzyskanie certyfikatu do transmisji
    wymaga również wizyty w inspektoracie.

    --
    Best regards,
    RoMan mailto:r...@p...pl


  • 7. Data: 2007-07-06 17:08:49
    Temat: Re: Droga przez mękę, czyli Pogrom Płatnika
    Od: u...@g...pl


    > A jak weźmiecie te z początków Płatnika to w ogóle obecny jest wzorcem.
    >

    Ale i OS miales starszy ;).Dlal mnie porazka to klucz na A: , ale wiem
    ze jeszcze wszystko przede mna :(

    Usjwo



  • 8. Data: 2007-07-06 17:15:15
    Temat: Re: Droga przez mękę, czyli Pogrom Płatnika
    Od: "t...@o...pl" <t...@o...pl>

    Dnia 06-07-2007 o 19:08:49 <u...@g...pl> napisał(a):

    >
    >> A jak weźmiecie te z początków Płatnika to w ogóle obecny jest wzorcem.
    >>
    >
    > Ale i OS miales starszy ;).Dlal mnie porazka to klucz na A: , ale wiem
    > ze jeszcze wszystko przede mna :(
    >

    subst i zapier.....sz :)


  • 9. Data: 2007-07-06 17:58:20
    Temat: Re: Droga przez mękę, czyli Pogrom Płatnika
    Od: u...@g...pl


    > subst i zapier.....sz :)
    Tak robie, ale wyjscie srednie. W tych czasach dzyskietka A:, kto
    jeszcze ma???

    Usjwo

    PS. Abstrahuje od tego ze mi sie zglasza stacja floppy zawsze z B: :(


  • 10. Data: 2007-07-06 18:16:50
    Temat: Re: Droga przez mękę, czyli Pogrom Płatnika
    Od: "t...@o...pl" <t...@o...pl>

    Dnia 06-07-2007 o 19:58:20 <u...@g...pl> napisał(a):

    >
    >> subst i zapier.....sz :)
    > Tak robie, ale wyjscie srednie. W tych czasach dzyskietka A:, kto
    > jeszcze ma???
    >
    > Usjwo
    >
    > PS. Abstrahuje od tego ze mi sie zglasza stacja floppy zawsze z B: :(
    >
    >
    No ja nic nie poradze, ja robie substa u zapier....m ;)

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1