eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiDG nazwa firmy na pieczatce › Re: DG nazwa firmy na pieczatce
  • Data: 2007-06-16 07:09:47
    Temat: Re: DG nazwa firmy na pieczatce
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Fri, 15 Jun 2007, Wrak Tristana wrote:

    >> spzoo i SA służą do ZMNIEJSZENIA bezpieczeństwa obrotu gospodarczego,
    >> celem ochrony majątku właścicieli. Tym kosztem uzyskuje się drogę do
    >> robienia nieco ryzykowniejszych posunięć... i to jest prawda, iż
    >> przyczynia się (jakoś) do dania szansy szybszego rozwoju.
    >> Kosztem ryzyka wierzycieli (którzy willi właściciela nie wezmą).
    >
    > To jednostronne podejście. Zoo i Sa są po prostu większe,

    Wiesz Ty o czym piszesz?
    Jedynym wyróżnikiem ich "wielkości" jest wielkość kapitału - MINIMALNA.
    Nijak nie ogranicza to "wielkości 1. osobowej DG".
    Wbrew stanowisku szpeców "od dużych firm jest spzoo i SA" uważam,
    że funkcjonujących kilka S.C. lub S.J. o dużej skali jest właśnie
    wyróżnikiem "wiarygodnego kapitału".
    1-osobowa DG faktycznie ma pewne ograniczenie - wypadki losowe dotyczące
    właściciela konkretnie.

    > są na KH,

    Pytam czy wiesz o czym piszesz?
    A ktoś Ci broni prowadzić 1-osobową DG na KH?
    Jak będziesz "właściwie wielki" to będziesz MUSIAŁ prowadzić KH.
    Greka udajesz, czy naprawdę nie wiesz? ;)

    > mają kapitały zakładowe

    Przecież przy 2 firmach *o tym samym kapitale* majątek właściciela jest
    lepszym zabezpieczeniem! Już on będzie dbał żeby mu go nie ubyło :>,
    w odróżnieniu od spzoo czy SA której właściciele maja interes żeby ich
    OSOBISTY majątek był nieosiągalny jako zabezpieczenie (a źródło jest to
    samo - zysk przedsiębiorstwa).
    Do tego jak idzie o kapitał założycielski to dawno może być przejedzony,
    zaś jeśli idzie o *publikację* danych, to nie ma ona nic do bycia
    spzoo czy SA (co najwyżej jest obowiazkowa dla spółek giełdowych, zaś
    ujawnić publicznie bądź kontrahentom bilans, rachunek zysków i strat
    i ew. inne dane przecież może KAŻDY).

    > i inne zabezpieczenia.

    Tia. Pokaż je palcem.
    To S.C. ma pewne "inne zabezpieczenia" (majątek osobisty właściciela
    jest ekzekwowalny z tytułu długów S.C. zaś w drugą stronę jest
    ochrona przed wierzycielami osobistymi).

    > Są poważniejsze

    No a ten dalej swoje.
    Ta teza to IMO zwyczajna głupota.
    Dużo poważniejesze jest branie osobistej odpowiedzialności za
    przedsiębiorstwo przez właściciela.

    > i dają większą pewność niezniknięcia.

    Jasne. Właściciela DG można zastrzelić, to prawda :>
    Po prawdzie nie zmienia to faktu ze jego ew. długi przechodzą na
    spadkobierców.
    Przecież fakt zakończenia DG nie powoduje zniknięcia osoby, też
    udajesz że nie widzisz czy nie chcesz widzieć? Wrrrrr....

    > Jak masz wywalić bodajże 50 tysięcy na założenie
    > Zoo,

    ???
    Nic nie rozumiem.
    Porównujesz ze sobą wiarygodność (finansową) firm - to albo masz
    tej wiarygodności 50 kzł albo nie. Jak masz, to jesteś znacznie
    bardziej wiarygodny jako 1-osobowa DG.
    A jak założyłeś spzoo biorąc kapitał założycielski z kredytu
    bankowego, to mam nadzieję że rozumiesz gdzie możesz z p. widzenia
    potencjalnego kontrahenta wsadzić "wiarygodność" takiej spzoo.
    Również jest (dla kontrahentów!!) LEPIEJ, jak te 50 kzł kredytu
    weźmiesz i wtopisz na cele DG *ty* (jako osoba, 1-osobowa DG).

    > spędzić ileśtam tygodni/miesięcy w sądach....

    Wiesz co piszesz? Bo chyba nie.
    Jeśli coś jest problemem to znacznie (~10 razy) większe opłaty.
    Rozumiem ze wyznacznikiem wiarygodności jest umiejętność szastania
    pieniędmi na rzecz Skarbu Państwa, bo tak mi wychodzi z Twoich
    "zarzutów" :|

    > A DG OF zakłada się w 3 dni,

    Tylko jak masz umyślego co jeździ do stolicy województwa do GUS :|
    (sam pisałeś, proszę się nie czepiać).

    > a odpowiedzialność majątkiem? Nie żartuj...
    > Jaki ja mam majątek?

    No i tyle.
    Wyłuszczyłeś problem: w skali w której występują osoby pokroju Kulczyków,
    Gudzowatych itp. jesteśmy skrajnymi nędzarzami :>
    To NIE ZMIENIA FAKTU, że założona przez *CIEBIE* spzoo (jak dasz rady
    skądś wyszarpać kapitał założycielski) będzie znacznie MNIEJ wiarygodna,
    niż Twoja osobista 1-osobowa DG (w już w ogóle jak znajdziesz osła co
    S.C. będzie chciał założyć), i takoż nie zmienia faktu że jak właściciel
    dajmy na to miliarda wolnych złotówek założy 1-osobową DG to *RÓWNIEŻ*
    będzie ona *znacznie bardziej wiarygodna*, niż założona przez tęż samą
    osobę S.A. czy spzoo.
    S.A? Phi, zero odpowiedzialności właściciela... toż to niepoważna
    impreza...

    > Laptop ze złamaną obudową i samochód za 2500zł? No
    > dobrze, ja mam jeszcze mieszkanie, ale równie dobrze mógłbym go nie mieć.

    I widzisz w tym jest odpowiedź na pytanie: "na ile wiarygodna jest
    firma".
    Ano skalą "zapasu majątku" który posiada, proporcjonalnie do obrotu
    (bo to odpowiada na pytanie czy 10% strata spowoduje zniknięcie
    tej DG) oraz interesem tych którzy ją prowadzą.
    To właśnie wydanie przez Ciebie upoważnienia do wglądu w dział III
    KW (czy który to tam jest, ten w który obciążenia się wpisuje) będzie
    odpowiedzią na Twoją wiarygodność jako prowadzącego DG :P

    Wykluczając oszustów (typu bogata żona bierze udział w rozmowach
    biznesowych, podpisywanych przez mężą który nie ma nic), którzy równie
    skutecznie mogą zrobić na szaro kontrahenta czy to w S.A. czy w DG OF,
    DG OF zapewnia ZNACZNIE większą motywację właściciela, żeby nie mieć
    na karku dłużników :>
    Nie wierzysz? ;)

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1