eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiSens amortyzacji › Re: Sens amortyzacji
  • Data: 2015-07-04 12:03:19
    Temat: Re: Sens amortyzacji
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 04.07.2015 o 10:02, Gotfryd Smolik news pisze:
    > CO DO ZASADY majątek w DG kupujesz z UPRZEDNIO zarobionych
    > i opodatkowanych pieniędzy!


    No i ta zasada jest w takim razie do bani.

    Piszesz wcześniej:

    > Ale "majątek w DG" jest NADAL "majątkiem w DG", i z tego
    > że kupiłeś ołówki nie wynika, że one przestały być Twoje.
    > Jak zamienisz pieniądze na ołówki to majątku masz tyle
    > samo.

    Tylko brzydko mówiąc, na wuj mi 500 ołówków? Kupiłem je tylko dlatego,
    że mi służą do działalności. Jak kupię halę produkcyjną, to nie po to,
    żeby tam osobiście siedzieć i się bawić tokarką w nadziei, że mi palec
    urwie i będzie fun, tylko dla celów produkcji DG. To jest Koszt
    Uzyskania Przychodu. Bez tej hali, bez tej tokarki, nie miałbym przychodu.


    Ja podatek dochodowy rozumiałem zawsze tak, że dzielę się swoim
    dochodem. To sprawiedliwy (no może lepiej należało by progi ustawić)
    podatek znany od tysiącleci. Jak Żyd płacił dziesięcinę na boskie cele,
    to też płacił 10% od dochodu. Ja w tej chwili płacę 1% dochodu na cele
    parafialne. I też obliczam ile mam kasiury po wydaniu kosztów i od tego
    daję 1%. Dzielę się tym, co mam, a nie tym, czego nie mam.

    To, co opisujesz, to jest taka sytuacja, że jak ktoś czerpie dochód z
    niczego, to jest OK, ale jak ktoś zarabia ostatecznie 1000zł miesięcznie
    ale żeby to zarobić musi zainwestować w hale produkcyjne, materiały,
    nieruchomości, flotę transportową to nagle mu wychodzi, że zarabia 1 mln
    miesięcznie i że musi płacić podatek od mlna i wychodzi w sumie nie
    podatek dochodowy a obrotowy.


    > Ale to jest właśnie ZASADA. "Tak ma być".
    > Nie dostrzegasz faktu, że wyjątek traktujesz jak zasadę!


    No to w takim razie postawiłeś na głowie moje rozumienie podatku
    dochodowego, który zawsze uważałem za sensowny i sprawiedliwy i jak
    widzę ogólna zasada jest zasadą bez sensu i tylko sfera wyjątków łapie
    się na sensownie i sprawiedliwie.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1