eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkijeszcze raz srodek trwaly › Re: jeszcze raz srodek trwaly
  • Data: 2008-11-13 11:42:10
    Temat: Re: jeszcze raz srodek trwaly
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Thu, 13 Nov 2008, Piotrek wrote:

    > Gotfryd Smolik news wrote:
    >> Przecież tego body nie ujmujesz w kosztach.
    >> Nigdy i wcale.
    >
    > Dlaczego?

    Bo tak stanowi ustawa? :D

    > IMHO, do chwili wyprodukowania środka trwałego jest to taki sam materiał

    Nie jest.
    Materiał to coś co stanowi w efekcie składnik "produktu"
    i podlega sprzedaży - klient fizycznie dostaje ów materiał
    w produkcie (być może niecały, bo mogą być straty), zaś
    ST służy do produkcji w ten sposób, że *materialnie*
    pozostaje we własności przedsiębiorcy,
    Faktycznie, w przypadku "porządnego" rozliczania (przy pełnej
    księgowości), ów materiał powinien być zaliczony w koszty
    w momencie sprzedaży. Przy KPiR "mniej więcej dobre rozliczenie"
    jest dopiero w momencie dokonywania rozliczenia remanentu
    (obowiązkowo rocznego, możliwego opcjonalnie na żądanie).
    W takim ujęciu na wydatki dla rzeczy które *pozostają
    u siebie* w ogóle nie byłoby miejsca na koszt :)
    No ale zrobiono wyjątek (ST) i wyjątek do wyjątku (wyposażenie)...

    > do
    > produkcji jak gwoździe, deski czy inne dyski twarde.

    Ale ustawa nakazuje (w przypadku >3500 zł inwestycji jest to przymus) aby
    inwestycje (w tym środki trwałe) rozliczać inaczej - i kosztem jest fakt
    "zużywania", rzeczywiście liczony od wartości "wydanej na ST" :), ale
    *nie* wprost koszt zakupu.
    Mechanizm nazwano amortyzacją.
    Papierkowo dziala tak, że w koszty wpisuje się *wynik obliczeń*
    z ewidencji środków trwałych oraz wartości niematerialnych i prawnych.
    Fakt, że przy niskich kwotach wolno uznać iż "zużycie dla celów
    rozliczenia podatku" następuje bezpośrednio po przekazania do używania
    nic nie zmienia - nadal trzeba "wyliczyć zużycie" i dopiero tę
    wartość (ratę amortyzacyjną, nic to że byc może 100% zakupu)
    zaliczyć w koszt.

    LITERALNIE - sprawdź sobie zapis w art. 23 :)

    A takie ujęcie j.w. ma więcej aspektów ubocznych - np. to, że w przypadku
    inwestycji kosztem jest "rozliczenie zużywania" (czyli amortyzacja),
    z jednoczesnym określeniem że *w przypadku ST* samo używanie jest
    *jedynym* kryterium (wartości niematerialnych to nie dotyczy!)
    możliwe jest zaliczenie w koszty "zwrotu zużycia" rzeczy, których
    zakup nie był dokonany "w celu gospodarczym"!
    Inaczej mówiąc, można w koszty zaliczyć np. wartość komputera, który
    był kupiony na cele osobiste i dopiero później *przeznaczony* na
    cele DG (w przepisach nie widać podstaw do zaliczenia w koszty
    "przeznaczenia później na DG").

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1