On Sat, 1 Jan 2022 12:16:21 +0100, cef wrote:
> Dzień dobry wszystkim w Nowym Roku.
> Kiedyś przerabiałem spór z US w sprawie wyceny produkcji w toku na
> koniec roku -
> tzn wg mojej teorii produkcja nieukończona jest nie wiadomo ile warta, bo
> zabrała już materiał a w nowym roku można zepsuć produkt i wartość
> będzie jak złomu.
> Przykładowo zakup materiału w 2021 był 500zł netto -
> część gdy jest poprawnie wykonana ma cenę sprzedaży 4000zł
> ale jeśli jest na koniec roku nieukończona, to jaką przyjąć wartość?
> US upierał się, że co najmniej wartość materiału i włożone godziny pracy
No i sensownie - material i robocizne wliczyles w koszta,
to powinienes miec co najmniej taką wartosc produkcji w toku.
A tu Kviatek pisze, ze przy pelnej ksiegowosci to w sumie nie istotne,
bo KUP sie odlicza przy sprzedazy produktu, i niby ma racje :-)
> a ja upierałem się przy takim minimalistycznym ujęciu, bo sam produkt
> jest jak kot Schroedingera, czyli do momentu ukończenia nie wiadomo czy
> jest czy go nie ma.
I dlatego jest to nie produkt, tylko produkcja w toku.
> I może mieć po ukończeniu wartość 4000zł albo wartość złomu czyli 40zł.
Zepsujesz, to sobie wliczysz w koszta. Ale to w nowym roku :-)
> Takie podejście pozwala ująć w praktyce w KUP prawie cały zakupiony na
> bieżąco i niewykorzystany materiał, ale czy są jakieś zasady wyliczania
> wartości produkcji w toku?
Zalezy od skali. Jak robisz szybką drobnicę, to moze i kwoty są
nieistotne, ale pomysl np o budowlance.
Robisz budynek rok, robisz drugi rok, i dopiero w trzecim sprzedajesz.
A przez dwa lata co? Straty?
Co prawda teraz jakies czesciowe platnosci są.
J.
Następne wpisy z tego wątku
Najnowsze wątki z tej grupy
eGospodarka.pl - Dział Podatkowy