Pełne odliczenie VAT 2014 od samochodu a dodatkowy przegląd VAT-2

Przeczytaj także: Ewidencja przebiegu pojazdu w VAT 2014: kara z kks za jej brak

Wracając jednak do ustawy – spełnienie wymagań dla pojazdów samochodowych określonych w ust. 9 pkt 1 i 2 stwierdza się na podstawie dodatkowego badania technicznego przeprowadzonego przez okręgową stację kontroli pojazdów, potwierdzonego zaświadczeniem wydanym przez tę stację, oraz dowodu rejestracyjnego pojazdu zawierającego odpowiednią adnotację o spełnieniu tych wymagań.

Co za tym idzie, pojazdy takie muszą mieć przeprowadzone dodatkowe badanie techniczne (w stosunku do pojazdów już posiadanych ustawodawca dał podatnikom na jego przeprowadzenie 3 miesiące). Odpowiedni pracownik okręgowej stacji kontroli pojazdów stwierdza spełnienie określonych warunków z ustawy w specjalnie w tym celu wydawanym zaświadczeniu. Następnie z zaświadczeniem tym trzeba się udać do wydziału komunikacji, który dokona odpowiedniej adnotacji w dowodzie rejestracyjnym. Oczywiście w dowodzie nie zostanie wpisane wprost spełnienie warunków określonych np. w art. 86a ust. 9 pkt 1 lit. a) lecz odpowiedni skrót. Skrót ten znajduje się także na zaświadczeniu z okręgowej stacji kontroli pojazdów.

Zaświadczenia te obecnie mają adnotacje VAT-1a (w przypadku spełnienia warunków wynikających z art. 86a ust. 9 pkt 1 lit. a), VAT-1b (w przypadku spełnienia warunków wynikających z art. 86a ust. 9 pkt 1 lit. b) bądź VAT-2 (w przypadku spełnienia warunków wynikających z art. 86a ust. 9 pkt 2).

Oznaczenia VAT-1a i VAT-1b są nowymi, które wcześniej nie funkcjonowały. Niemniej właściciele busów (bądź innych podobnych pojazdów) z co najmniej dwoma rzędami siedzeń mogą już mieć zaświadczenia VAT-2.

Przypomnijmy bowiem, że wcześniej takie zaświadczenia były wydawane dla pojazdów samochodowych mających więcej niż jeden rząd siedzeń, które oddzielone są od części przeznaczonej do przewozu ładunków ścianą lub trwałą przegrodą i u których długość części przeznaczonej do przewozu ładunków, mierzona po podłodze od najdalej wysuniętego punktu podłogi pozwalającego postawić pionową ścianę lub trwałą przegrodę pomiędzy podłogą a sufitem do tylnej krawędzi podłogi, przekraczała 50% długości pojazdu.

Obecnie takie pojazdy nie dają prawa do odliczenia 100% podatku naliczonego (teraz bowiem pojazd może mieć tylko jeden rząd siedzeń). Aby taką wartość odliczyć, konieczne jest zawiadomienie urzędu skarbowego o użytkowaniu takiego pojazdu jedynie na potrzeby prowadzonej działalności gospodarczej, sporządzenie zasad korzystania z niego oraz zaprowadzenie dla niego ewidencji przebiegu pojazdu, które to łącznie wykluczą wykorzystywanie pojazdu na cele inne aniżeli firmowe.

Obecnie zaświadczenie VAT-2 otrzymają natomiast pojazdy z jednym rzędem siedzeń, które wcześniej miały zaświadczenia VAT-4.

Powyższe może wprowadzić niemały zamęt w określeniu, czy podatnik może odliczyć pełną kwotę podatku VAT od wydatków związanych z danym samochodem. Prawo takie bowiem dają pojazdy z przeglądem VAT-2 ale przeprowadzonym od dnia 01 kwietnia 2014 r. Jeżeli zaś dany pojazd ma taki przegląd sprzed tej daty, obecnie daje prawo do odliczenia jedynie połowy podatku naliczonego (bez zaprowadzenia dodatkowej dokumentacji).

Co za tym idzie, podatnicy posiadający wskazane wyżej pojazdy muszą nie tylko sprawdzać, czy w dowodzie rejestracyjnym i zaświadczeniu widnieje adnotacja VAT-2, ale także to, kiedy została ona zamieszczona (ewentualnie analizować, które przepisy ustawy o VAT zostały wpisane w wydanym zaświadczeniu jako spełnione przez dany pojazd). Ustawodawca zatem nie dość, że istotnie skomplikował przepisy regulujące odliczenie VAT od samochodów (i wydatków z nimi związanych) to dodatkowo wprowadził identyczne z wcześniejszymi oznaczenia, które jednakże odnoszą się do zupełnie innych pojazdów samochodowych.

W przypadku własnych pojazdów samochodowych wyjaśnienie kwestii jaki przepis ustawy (i z którego okresu jej obowiązywania) jest spełniony, nie powinno powodować większych trudności (chociaż niejednego podatnika przyprawiło to o zawrót głowy, tym bardziej że przepisy VAT-owskie do najprostszych nie należą), a ponadto nastąpi ono tylko raz. Tego samego nie można jednak powiedzieć o samochodach używanych np. na podstawie umowy najmu czy dzierżawy i to jeszcze w niedługim okresie czasu. Firmy wynajmujące takie pojazdy bowiem z jednej strony nie zawsze dopełniają formalności związanych z dodatkowymi przeglądami przeprowadzanymi na potrzeby VAT, z drugiej zaś nie są skore do udostępniania takiej dokumentacji (poza dowodem rejestracyjnym, gdzie niekoniecznie musi znaleźć się odpowiednia adnotacja) swoim klientom.