eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiCo o tym myślicie? Bardzo proszę o opinie. › Re: Co o tym myslicie? Bardzo prosze o opinie.
  • Data: 2004-08-30 12:35:27
    Temat: Re: Co o tym myslicie? Bardzo prosze o opinie.
    Od: "TEMPVS" <e...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Catbert" <virtual_banana_spam@spam_wp.pl> napisał w wiadomości
    news:cgupm1$ftc$1@korweta.task.gda.pl...
    > On 8/28/2004 11:59 AM, TEMPVS wrote:

    > Polityki prorodzinne prowadzą do tego, że ludzie zamiast koncentrować
    > się na pracy koncentrują się na kombinowaniu, np. biorą fikcyjne
    > rozwody, produkują zaświadczenia o tym, że ich dzieci są pojebane do
    > dziesiątej potęgi etc. Efekt jest taki, że np. fundusz alimentacyjny
    > zasilam ja, bo państwu nie chce się sprawdzić, czy zobowiązany do
    > świadczenia jest, czy nie istnieje.

    patrząc na to z przeciwnej strony,
    zadając pytanie do czego prowadzi brak polityki prorodzinnej?
    odpowiedzi byłyby nieco odmienne

    > Mam więc tylko jedno życzenie - żeby się państwo nie wtrącało i nie
    > regulowało mojego życia na poziomie mojego członka, plemników i ilości
    > dzieci. Konstytucja "gwarantuje" wszystkim równe prawa i niepodobna
    > przyjąć, by jej twórcy nie wiedzieli, że dzieci się rodzą. Nawet jeżeli
    > ulegli modzie bycia gejami/gejkami, to jest wątpliwe statystycznie, by
    > wszystkim ten cel udało się zrealizować.

    jezeli ktos nie chce korzystac z roznych udogodnien to jego wybor, prawo a
    obowiazek, przymus to nie to samo
    co do konstytucji, to co zaproponowalem to jedna z drog, niekoniecznie
    prosta
    dla mnie nie do przyjecia jest aby malzenstwom nie posiadajacych dzieci (nie
    realizujacych celu do ktorego zostaly powolane) przyslugiwaly jakiekolwiek
    ulgi, dlaczego kawaler, panna maja miec gorzej niz bezdzietni malzonkowie? a
    tak jest obecnie, wiec w Twoim rozumieniu to nie jest rownosc

    w moim jest, mimo ze dostrzegam wady takich rozwiazan, obecnie jezeli ktos
    chce miec prawo sie wspolnie rozliczac to wystarczy, ze wezmie slub cywilny
    i dorga wolna, nawet moze sie rozwiesc i jezeli ma dziecko dalej sie
    wspolnie rozliczac etc.. KAZDY ma do tego prawo, zadna grupa nie jest
    'rowniejsza'
    podobnie gdyby ograniczyc te prawa tylko do malzenstw posiadajacych dzieci -
    to zadna oznaka braku rownosci, chcesz miec takie ulgi, wspolnie sie
    rozliczac - daj poczatek nowemu zyciu, nie chcesz - nie znaczy nie masz do
    tego prawa

    > Nie istnieje złota formuła na rozwiązanie problemów socjalnych, jej
    > poszukiwanie jest więc tym, czym próba wytworzenia złota z końskiego
    łajna.
    > Państwo ma robić to, czego ja nie potrafię - np. wybudować drogi z
    > Warszawy do Szczecina. Na swoje dzieci zarobić potrafię, o ile jakiś
    > koleżka nie wpadnie na pomysł, bym ustawowo opłacał i cudze.
    > PZdr: Catbert

    to dlategoz nikt Ciebie nie zmusza abys sie wspolnie rozliczal z malzonką,
    nie chcesz - nie musisz

    jeżeli to wspólne rozliczanie ma obowiązywać to w ograniczonym zakresie,
    takie jest moje zdanie
    i jeszcze raz podkreślam - nie ma przymusu do wspólnego rozliczania


    --
    TEMPVS


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1