eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › Problem z US - pomocy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 8

  • 1. Data: 2006-10-12 15:26:22
    Temat: Problem z US - pomocy
    Od: n...@o...pl

    Witam,
    w 2000 r razem z mezem kupilam mieszkanie. Czesc pieniedzy na wspolne
    mieszkanie przypadly w calosci ze sprzedazy mojego mieszkania kupionego
    przed slubem a czesc pokryl kredyt. Z mezem rozliczalismy sie wspolnie.
    W 2003 roku rozwiedlismy sie, sprzedalismy wspolne mieszkanie i maz
    pokryl koszt mojej kawalerki. Teraz US rzada odemnie dowodow , ze
    pieniadze z mojego mieszkania poszly w calosci na czesciowa splate
    "wspolnego " Ja z mezem nie mam kontaktu, US wysyla rowniez do niego
    wezwania ktorych nie odbiera i dla chyba swojej wygody cala wine
    dowodow probuje przerzucic na mnie. Pieniadze ze sprzedazy mojego
    mieszkania zostaly przelane na konto (wtedy) meza gdyz ja nie mialam
    konta bankowego i to on zajmowal sie finalizacja zakupu naszego
    wspolnego mieszkania. MOge oczywiscie uyskac dane z banku, ze byl brany
    kredyt ( bralismy wspolnie) ale US np oczekuje rowniez deklaracji
    podatkowych za lata 1995-2000, mam je sobie sama wygrzebac w US do
    ktorego wtedy przynalezalam. Do tego wszystkiego mam to zrobic do dnia
    19.10 gdyz beda naliczac mi kary ( :O) Ja nie moge ot tak poprostu
    zwolnic sie z pracy i biegac do US poza tym to juz chyba od urzednika
    zalezy na kiedy mi przygotuja te dokumenty. Czy obecny US ma prawo mnie
    karac ?? Musze tez wykazac wszystkie wydatki poniesione za te lata (
    chca chyba zobaczyc czy nie kupilam np. samochodu i wszystkie pieniadze
    poszly faktycznie na zakup mieszkania) Ja zarabialam grosze i byly to
    pieniadze na tzw. moje "waciki" a zycie finansowal maz.Czy wystarczy
    napisac pismo do US poprzedniego o przygotowanie moich deklaracji ,
    odebrac je w terminie jakim przygotuja ( moze to byc po 19.10) i
    napisac oswiadczenie, ze nie mam i nie mialam nigdy wgladu w konto meza
    ale zgodnie z prawda zeznaje, ze pieniadze ze sprzedazy mojego
    mieszkania poszly na zakup wspolnego ?? Czy nie powinni sie wtedy
    odczepic ew. szukac kontaktu z moim eks ??Sama juz nie wiem, co mam
    robic, jak ten piekarz co to rozdawal chleb biednym i zostal bankrutem
    ;(

    rosze o ew sugetie jak pokierowac sprawa. Przeciez nie jestem w stanie
    bez udzialu i dokumentow bedacych w posiadaniu eks meza rozjasnic
    watpliwosci gnebiocych US. Poza tym wyprowadzilam sie z jedna walizka a
    u meza zostaly wszelkie dokumenty.

    pozdrawiam

    Joanna


  • 2. Data: 2006-10-12 18:49:09
    Temat: Re: Problem z US - pomocy
    Od: "MarekZ" <m...@t...irc.pl>

    Użytkownik <n...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:1160666782.737953.258060@m73g2000cwd.googlegrou
    ps.com...
    > Witam,
    > w 2000 r razem z mezem kupilam mieszkanie. Czesc pieniedzy na
    > wspolne
    > mieszkanie przypadly w calosci ze sprzedazy mojego mieszkania
    > kupionego
    [...]

    Powiem Ci, że jakoś dziwnie to wszystko wygląda. W każdym razie ja
    bym sie nie spieszył z udawaniem się do US, raczej bym ich olał,
    tzn. cos im tam dla zabawy odpisał i udokumentował, że nie możesz
    przyjść.
    Być może istotna informacją jest to, że w dniu 1 stycznia
    praktycznie wszystkie ewentualne "żale" US w stosunku do roku 2000
    (w stosunku do lat wczesniejszych już są przedawnione) ulegają
    przedawnieniu. Może dlatego tam im się "pod dupą pali", że ktoś
    sobie wymarzył jakąś premię na święta.

    No ale każdy odpowiada za siebie.

    marekz



  • 3. Data: 2006-10-13 02:23:06
    Temat: Re: Problem z US - pomocy
    Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>


    <n...@o...pl> wrote in message
    news:1160666782.737953.258060@m73g2000cwd.googlegrou
    ps.com...
    > Witam,
    >
    > rosze o ew sugetie jak pokierowac sprawa.


    Wziąć dobrego doradcę podatkowego, dać mu pełnomocnictwo i niech się martwi.
    Generalnie nie jesteś na przegranej pozycji, tylko trochę nachodzisz się za
    dokumentami,



  • 4. Data: 2006-10-13 08:33:54
    Temat: Re: Problem z US - pomocy
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 12 Oct 2006, MarekZ wrote:

    > Być może istotna informacją jest to, że w dniu 1 stycznia
    > praktycznie wszystkie ewentualne "żale" US w stosunku do roku 2000
    > ulegają przedawnieniu.

    Jeśli prawidłowo wszczęli postępowanie to IMO właśnie "wstrzymali bieg"
    przedawnienia. Źle gadam?

    pzdr, Gotfryd


  • 5. Data: 2006-10-13 08:44:03
    Temat: Re: Problem z US - pomocy
    Od: "brzoskwiinia" <a...@N...alpha.net.pl>


    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
    wiadomości news:Pine.WNT.4.64.0610131031150.2912@athlon64...
    > On Thu, 12 Oct 2006, MarekZ wrote:
    >

    > Jeśli prawidłowo wszczęli postępowanie to IMO właśnie "wstrzymali bieg"
    > przedawnienia. Źle gadam?

    Święta racja :)mało wiem,ale to akurat tak:)sprawa jest i tak do
    "wybronienia"-(miałam podobną)tylko niestety jest czasochłonna dla
    podatnika:(poza tym z tego co się "domyślam"chociaż autorka nie napisała
    IHMO chodzi o mieszkanie kupione w 2003,dlatego IHMO US szuka żródła
    potwierdzenia posiadania środkow i cofa sie do 2000 a nawet do 1995,skoro
    wcześniejsze zostało zakupione ze sprzedaży "panieńskiego" i kredytu,ale to
    tylko moje domysły:)w końcu pisze "maz pokryl koszt mojej kawalerki"i"Ja
    zarabialam grosze i byly to pieniadze na tzw. moje "waciki" a zycie
    finansowal maz"
    pozdrawiam ania



  • 6. Data: 2006-10-16 11:04:55
    Temat: Re: Problem z US - pomocy
    Od: Kamil Jońca <k...@p...onet.pl>

    MarekZ wrote:
    [...]

    > Być może istotna informacją jest to, że w dniu 1 stycznia
    > praktycznie wszystkie ewentualne "żale" US w stosunku do roku 2000
    > (w stosunku do lat wczesniejszych już są przedawnione) ulegają
    > przedawnieniu. Może dlatego tam im się "pod dupą pali", że ktoś
    > sobie wymarzył jakąś premię na święta.

    Zaraz. Ile US ma na sprawdzenie? Do końca 5 roku po roku "zdarzenia" ?
    Czyli zdarzenie 2000
    i dalej
    2001
    2002
    2003
    2004
    2005 - i koniec ?
    Czy coś mi umyka ?
    KJ


  • 7. Data: 2006-10-16 11:17:36
    Temat: Re: Problem z US - pomocy
    Od: "MarekZ" <m...@t...irc.pl>

    Użytkownik "Kamil Jońca" <k...@p...onet.pl> napisał w
    wiadomości news:egvp0v$uef$1@kjonca.kjonca...
    > MarekZ wrote:

    > Zaraz. Ile US ma na sprawdzenie? Do końca 5 roku po roku
    > "zdarzenia" ?
    > Czyli zdarzenie 2000
    > i dalej
    > [...]
    > 2005 - i koniec ?
    > Czy coś mi umyka ?

    Do końca 5 roku po roku, w którym wystąpił obowiązek zapłaty
    podatku "z tytułu zdarzenia". A z tytułu dochodów za rok 2000
    podatek płacilismy w roku 2001 (wczesniej tylko zaliczki), bo z
    tego co zrozumiałem US chciałby badać dochody za rok 2000 (ale
    może sie mylę).

    marekz



  • 8. Data: 2006-10-16 13:48:47
    Temat: Re: Problem z US - pomocy
    Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>


    "Kamil Jońca" <k...@p...onet.pl> wrote in message
    news:egvp0v$uef$1@kjonca.kjonca...
    >
    > Zaraz. Ile US ma na sprawdzenie? Do końca 5 roku po roku "zdarzenia" ?

    Do końca roku po roku rozliczenia zdarzenia.
    Czyli zdarzenie 2000 rozliczenie 2001

    2002
    2003
    2004
    2005
    2006


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1