eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiInfo: podatek katastr(of)alny - GP › Re: Info: podatek katastr(of)alny - GP
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news2.icm.edu.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.t
    pi.pl!news.tpi.pl!localhost!smolik
    From: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo.podatki
    Subject: Re: Info: podatek katastr(of)alny - GP
    Date: Thu, 3 Jun 2004 10:05:21 +0200
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 211
    Message-ID: <P...@A...portezjan.zabrze.pl>
    References: <P...@A...portezjan.zabrze.pl>
    <c9hi50$7bl$1@news.onet.pl> <Pine.WNT.4.58.0406011459060.4016@athlon>
    <c9ks9j$1n0$1@korweta.task.gda.pl>
    NNTP-Posting-Host: pa202.zabrze.sdi.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: TEXT/PLAIN; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8BIT
    X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1086250154 16250 217.97.78.202 (3 Jun 2004 08:09:14
    GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Thu, 3 Jun 2004 08:09:14 +0000 (UTC)
    X-Posting-Agent: Chomik/1.0.3.0
    In-Reply-To: <c9ks9j$1n0$1@korweta.task.gda.pl>
    X-Warning: UNAuthenticated Sender
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo.podatki:115596
    [ ukryj nagłówki ]

    On Wed, 2 Jun 2004, Tomasz Nowicki wrote:

    >+ Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl>
    [...]
    >+ > art. 1. Przedmiot opodatkowania
    >+ > 1. Podatkiem od nieruchomości objęte są nieruchomości pod wszelką
    >+ > postacią za wyjątkiem dostępnych publicznie i bez ograniczeń
    >+ > terenów, których właścicielem jest Skarb Państwa lub jednostki
    >+ > samorządu terytorialnego
    >+
    >+ Ejże! A dlaczego gminy mają nie płacić katastru?

    Tego nie napisałem.
    Katastrowi nie podlegają WYŁĄCZNIE nieruchomości "dostępne
    publicznie i bez ograniczeń" !! Od zamykanego na noc budynku
    ratusza "katastralny" się należałby :)
    Nie ma sensu kasować opłaty za otwarty park, prawda ?
    Bo co, ogrozimy WSZYSTKO i za wejście WSZĘDZIE będziemy kasować
    opłatę ?? Chyba nie proponujesz żeby płacić podatek (katastralny)
    z podatków (w tym katastralnego) po to żeby "znajomy bank"
    zarobił na prowizji od przelewania z pustego w próżne ? ;)

    >+ A dlaczego państwo nie ma podlegać regułom przymusowego wykupu?

    A napisałem że tak ma byc ? ;)
    Nie mam nic przeciw - ma podlegać. ZA WYJĄTKIEM terenów
    otwartych (sprzedawanych wyłącznie w publicznych przetargach
    jak proponowałeś) oczywiście, o ile taki teren zostanie
    "przekwalifikowany".

    >+ Możeby tak jeszcze to przedyskutować?

    Jak najbardziej za ;)
    Jak wyżej: uważam że przyjęcie zasady "podatku od wyłączenia
    z użytkowania" oznacza brak powod dla pobierania podatku od wszelkich
    terenów na które NIE MOŻNA zakazać wstępu.
    Ale wykup od państwa... powiem inaczej: trzeba zagwarantować BEZWZGLĘDNĄ
    równość podmiotów nabywających, żeby nie było tak że nabycie następuje
    "na cele społeczne" (albo "kultu") a później następuje nie podlegająca
    "publicznym zasadom" sprzedaż znajomym królika :>

    >+ Skoro kataster ma regulować racjonalne zachowania na rynku nieruchomości, to
    >+ powinien obejmować wszystko poza terenem ambasad :).

    Z tymi ambasadami bym się zastanowił ;)

    >+ > 2. oddzielnemu opodatkowaniu podlegają grunty oraz budynki
    >+ > i budowle
    >+
    >+ Możesz uzasadnić to zastrzeżenie?

    Oczywiście. Budynek bardziej przeszkadza :] i w razie czego wyburzenie
    jest kosztowne ;>

    >+ > art. 3. Wycena nieruchomości
    >+ > 1. wyceny nieruchomości dokonuje właściciel.
    >+
    >+ Tak, tak i tylko tak!

    Ufff... no to mamy minimum 3 głosy za: JKM, ty i ja :)

    >+ > 2. w razie uzasadnionej potrzeby gmina ma prawo wywłaszczyć płacąc
    >+ > 140% odszkodowania, zasady dopuszczalności podjęcia procedury
    >+ > wywłaszczeniowej regulują dotychczasowe przepisy
    >+
    >+ Tylko gmina? A jeśli trzeba będzie zaatakować Kopalnię Berchatów? Może gmina
    >+ i Skarb Państwa?

    Słusznie.

    >+ > 3. każdy podmiot uprawniony do nabycia może wystąpić z żądaniem
    >+ > sprzedaży nieruchomości za kwotę przekraczającą 200% dotychczasowej
    >+
    >+ Za dużo - po takim zakupie kataster byłby liczony od tych 200%, a to blokuje
    >+ cały mechanizm.

    Moment. Kataster nie ma być katastrofalnie wysoki :)
    A chodzi mi o to, żeby dotychczasowy właściciel miał zagwarantowane
    "słuszne koszty przeprowadzki": to nie jest tak hop że masz
    chałupę w punkcie A i możesz ją sprzedać i znaleźć *identyczną*
    w punkcie B - kosztuje sama modernizacja, "koszty przyzwyczajenia"
    bądź "koszty zawęźonego wyboru" (albo zmieniasz znajomych albo
    musisz pozostać w rozsądnie bliskiej okolicy :>) samej przeprowadzki
    nie licząc.
    Dlatego nie można dopuścić do zbyta małej różnicy: zaniżający
    wartość nieruchomości o niewiele ryzykuje niewiele. Ale przekręt
    z zaniżeniem o 40% jest już ryzykowny... :)
    I kupujący musi uznać że *da tyle* za kupowany obiekt !
    Jeśli budynek JEST wart 200% wyceny właściciela - to DLACZEGO ma
    płacić od niższej podstawy ?

    >+ Ponadto - "sprzedaż taka może nastąpić wyłącznie w drodze przetargu
    >+ nieograniczonego". Jeśli jednak przetarg nie dojdzie do skutku z braku
    >+ innych ofert, to nieruchomość kupuje oferent pierwotny.

    Całkiem rozsądnie, popieram poprawkę :)

    >+ > podstawy opodatkowania wpłacając uprzednio do depozytu
    >+ > sądowego równowartość 15% nowo proponowanej wartości
    >+
    >+ Te wszystkie procenty należałoby "wymodelować" matematycznie, żeby maszyna
    >+ działała najsprawniej.

    Zgoda. Chodziło mi o to żeby nikt nie wpadł na pomysł bawić się kosztem
    właściciela i zawalenia sądów głupimi pomysłami, więc nie może
    być za mało. Z kolei nie może być za dużo - bo przecież proces
    ileś-tam potrwa, nie można dać chyba mniej niż pół roku na
    jakie-takie ustawienie się dotychczasowego właściciela jeśli
    zgodzi się sprzedać.

    >+ > 4. w przypadku opisanym w ust. 3 właściciel może sprzeciwić się
    >+ > sprzedaży pod warunkiem uregulowaniu podatku należnego od
    >+ > zaproponowanej ceny za okres 5 lat wstecz oraz ustaleniu
    >+
    >+ Czemu 5 lat? Chodzi o okres od poprzedniej wyceny?

    Nie, to typowy okres przedawnienia podatków (znaczy: należności
    podatkowych wobec których nie wszczęto postępowania) w Polsce :)

    >+ > podstawy opodatkowania nie niższej niż 110% proponowanej
    >+ > ceny zakupu
    >+
    >+ 100% + odsetki ustawowe.

    Odsetki swoją drogą.
    Założenie jest takie, że jeśli kupujący postanowił się bronić
    to znaczy że nieruchomość jest dla niego warta WIĘCEJ niż
    zaoferowano :>

    I jakaś "kara" za umyślne zaniżenie powinna być. Z powodu
    rezygnacji w VAT z 30% "karnego" uznałem że również tu nie
    należałoby przesadzać :), 10% jest "odszkodowaniem dla
    Skarbu za zwracanie wszystkim d... zaniżeniem podatku" :>

    >+ > 5. w razie skorzystania z prawa sprzeciwu opisanego w ust. 4
    >+ > występującemu z żądaniem nabycia należy się 30% podwyżki
    >+ > podatku uzyskanego zgodnie z zasadami ust. 4 za okres
    >+ > zaległy oraz przez 10 lat podwyżki
    >+
    >+ To "oraz" nie jest konieczne, a zaciemnia sprawę; no chyba że "do dnia
    >+ kolejnej wyceny".

    Nie "do dnia kolejnej wyceny". Chodzi o ścisłe ustalenie okresu przez
    który "znalazcy" należy się nagroda :)

    >+ 30% podwyżki jest dostateczną nagrodą. Już widzę nowy
    >+ zawód - "detektyw katastralny" :)))

    Ależ OCZYWIŚCIE.
    I to nie jest bynajmniej mój pomysł: poczytaj w Biblii księgi
    Mojżeszowe :) kilka razy już pisałem że jestem za przyjęciu
    zasady "za umyślne przestępstwo zwróci poszkodowanemu sidemkroć
    wartość szkody" - państwo miałoby znacznie mniej problemów
    ze ściganiem itp. - poszkodowany miałby z czego opłacić detektywa
    (i dowody "same przychodzą do prokuratora"), zamortyzować
    system ochrony (przy notorycznych szkodach - tak karnych jak
    i "tylko cywilnych")...
    System sprawiedliwości może w znacznym stopniu być samofinansujący
    się (a dokładniej z kieszeni łamiących prawo :)) przez pozwolenie
    ludziom żeby *sami* się bronili :]

    >+ > art. 4. Stawki podatkowe poddaje się dyskusji wcale nie
    >+ > pomijając argumentu o celowości stawki progresywnej ;>
    >+
    >+ Nienie, każda progresja śmierdzi komunizmem ;) Brak progresji znacznie
    >+ upraszcza system.

    Poczytaj post Darka, ten:
    Message-ID: <c9hmj0$cno$1@atlantis.news.tpi.pl>
    Przyznaję że progresja wprowadza problemy :[ ale JAKIEŚ uzasadnienie ma.

    >+ > art. 5. Terminy dokonywania operacji oraz proponowane wartości
    >+ > i proporcje można podać dyskusji na grupie .podatki :)
    >+
    >+ Obowiązkowo!

    :)

    >+ Jeszcze jedno - "przez pierwsze dwa okresy katastralne 50% zebranego podatku
    >+ przeznaczone jest na szkolenie doradców katastralnych" - na początku nie
    >+ tylko właściciele będą mieli poważne problemy z sensownym szacowaniem
    >+ nieruchomości, zanim się wszystko nie dotrze wielu będzie potrzebowało
    >+ porady. Ponadto - mechanizm wykupu powinien zostać zablokowany albo
    >+ ograniczony

    Można by rozważyć podwyższenie "progu wykupu".
    Ale tak ogólnie jestem przeciw: jeśli ktoś zaniży wartość to tyle
    będzie, że ktoś zarobi 30% zaniżenia przez 10 lat :) (bo
    zaleglych podatków jeszcze nie będzie).
    Chyba taniej niż jakikolwiek inny pomysł uregulowania problemu
    "dobrej wyceny" za pomocą prawa ! "Niech się samo dotrze"...

    >+ w pierwszym okresie katastru - z tego samego powodu - ponadto
    >+ uniknie się zarzutów, że przepisy te są na rękę bogatym Niemcom wykupującym
    >+ nasze staropolskie Mazury.

    No... to tak. O obrocie międzynarodowym mowy nie było.

    >+ T.
    >+
    >+ PS. Ale ani PO, ani SO, ani lewica nie zgodzą się na taką samoregulującą się
    >+ wersję katastru, niestety. Biurokracja rulez.

    Owszem. Głównie to społeczeństwo się nie zgadza: woli gruszki
    na wierzbie niż przywalenie prawdą w oczy (co stosuje JKM dla
    przykładu). Ile ja się muszę natłumaczyć statystycznemu znajomemy
    że na braku podatku liniowego on TRACI, bo to że najbogatsi
    płacą 40% od milionowych (rocznie) dochodów jest wyjątkowo
    rzadkim przypadkiem...

    pozdrowienia, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1