eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiProblem z Krukiem › Re: Problem z Krukiem
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.atman.pl!newsfeed.tpinterne
    t.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: "wiech" <wie#NOS_PAM#siek@su#NOS_PAM#pra.com.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo.podatki
    Subject: Re: Problem z Krukiem
    Date: Tue, 9 Nov 2004 11:52:36 +0100
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 184
    Message-ID: <cmq7n2$jsi$1@nemesis.news.tpi.pl>
    References: <cmpv6o$dd9$1@atlantis.news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: gatekeeper.supra.com.pl
    X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1099997731 20370 62.89.79.3 (9 Nov 2004 10:55:31 GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Tue, 9 Nov 2004 10:55:31 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1437
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1441
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo.podatki:125467
    [ ukryj nagłówki ]


    Użytkownik "Mariusz" <M...@p...ift.uni.wroc.pl> napisał w
    wiadomości news:cmpv6o$dd9$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > Witam,
    >
    > Nie wiem czy to ta grupa, jeśli nie to przepraszam.

    to prawda - lepiej napisz pl.soc.prawo

    > Problem nie dotyczy mnie osobiście, tylko mojej teściowej.
    > Przyszło do niej ostatnio kolorowe, strasznie groźne pismo z KRUKA -
    > wezwanie do zapłaty.
    > Wynika z niego, że domagają się spłaty zaległego długu wobec NOMu. Straszą
    > sądem i strasznymi karami finansowymi. Kobieta jest już starsza i się
    mocno
    > wystraszyła. Chodzi o jakieś 2 stare nie zapłacone faktury, których nie
    > pamięta.
    > Wiem, że długi trzeba płacić, ale chodzi o to czy oni działają zgodnie z
    > prawem i czy są w porządku.

    raczej tak...

    > 1. Czy w świetle prawa teściowa jest zobowiązana płacić za usługi firmie
    > telekomunikacyjnej (NOM), z którą nie podpisała żadnej umowy na
    świadczenie
    > usług?

    jesli korzystala z ich uslug to jest zobowiazana

    > 2. Faktury z NOMu nie zostały rozliczone zaraz po miesiącach w których
    > wykonano połączenia z ich prefiksu, tylko dużo później. Nie obchodzą nas
    > układy, czy też wojna NOMu z TPSA, tylko pytanie jak w świetle prawa jest
    z
    > obowiązkiem płacenia faktur które przyszły kilka miesięcy po wykonaniu
    > usługi, w dodatku zachodzi tu jeszcze fakt opisany w pkt 1.

    Faktura VAT powinna zostac wystawiona wczesniej, ale to nie zmiania faktu
    ze trzeba ja zaplacic.

    > 3. Prawdopodobnie kilka razy wykręcony został ich prefiks, ale prawie
    > niemożliwe jest żeby nabiło aż tak wysoki rachunek, na dwóch fakturach
    jest
    > to ponad 450 pln, a kobieta jest starsza, taka kwota znacznie przekracza
    > rachunki jakie płaci, a przecież wtedy nie korzystała tylko z prefiksu
    NOMu.
    > Czy przed ewentualną spłatą takiego długu możemy domagać się szczegółowego
    > rozliczenia niezapłaconych faktur (bilingu), bo istnieje uzasadnione
    > podejrzenie, że ktoś tu kogoś chce naciągnąć?

    alez oczywiscie! Trzeba zarzadac szczegolowego bilingu i ewentualnie skladac
    reklamacje.

    > 4. Za 2 faktury na łączną kwotę ok 460 pln naliczone zostały odsetki w
    > wysokości prawie 140 pln, na jakiej podstawie naliczyli aż tak wysokie
    > odsetki?

    zapewne zostaly naliczone odsetki ustawowe obecnie 12.25%, ale np. w 2002
    roku bylo to
    20% potem 16%. Z tego co pamietam to sprawa NOMU-u dotyczy roku 2002, wiec
    troche czasu
    minelo od daty terminu platnosci faktury.

    > 5. Został wyznaczony bardzo krótki termin na spłatę długu bo 8 dni od daty
    > wystawienia pisma, biorąc pod uwagę bezwładność poczty starszej kobiecie
    > zostało ok 5 dni, na spłatę kwoty, której nie jest w stanie w tak krótkim
    > czasie zebrać. Czy jest to zgodne z prawem wyznaczenie tak krótkiego
    > terminu?

    jest zgodne, choc na pewno mozna z nimi negocjowac powolujac sie na to co
    napisalem powyzej.

    > 6. List został wrzucony do skrzynki, nie był to żaden polecony, jaka jest
    > skuteczność prawna takiego doręczenia i co z ich groźbami, gdyby list
    > faktycznie nie dotarł, lub dotarł zbyt późno?

    skutecznosc jest zadna, ale przypuszczam, ze w razie braku reakcji z Waszej
    strony
    kolejny zostanie wyslany poleconym.

    > 7. W przypadku nie zapłacenia w terminie KRUK grozi złożeniem pozwu o
    > wydanie nakazu zapłaty i zasądzenie kosztów postępowania na kwotę ponad
    930
    > pln. To już jest w ogóle kosmos, na jakiej podstawie prawnej mogą oni
    > domagać się aż takich kosztów ? Coś mi się wydaje że długi zaciągnięte u
    > mafii obłożone są mniejszymi kosztami. Poza tym co moją teściową obchodzą
    > koszty KRUKA, ona ma (ewentualnie) dług wobec NOMu?

    generalnie koszty postepowania przed sadem sa dosc wysokie KRUK (ktory
    zapewne
    jest pelnomockiem NOM-u) moze wystapic do sadu o obciazenie kosztami
    postepowania
    strone przegrana. To czy sad zasadzi takie koszty i w jakiej wysokosci, to
    juz inna sprawa.

    > 8. Jak prawnie jest uregulowany handel długami? Czy NOM mógłby sprzedać
    swój
    > dług np. ukraińskiej mafii?

    ukrainskiej mafii to raczej nie :-) ,ale ogolnie moze. Choc tutaj ostatnio
    toczy sie dyskusja
    na ten temat czy bez zgody dluznika mozna sprzedac jego dlug - wypowiadaja
    sie w tej dyskusji
    GIODO, RPO i inne prawnicze autorytety, wiec to co napisalem to tylko moja
    skromna opinia
    wynikajaca ze znajomosci realiow.

    > 9. Czy to znaczy że mogę sobie np. zarejestrować działalność windykacyjną,
    > kupić od kogoś np 20 pln długu i zażądać od dłużnika kosztów egzekucji
    tego
    > długu w kwocie kilkakrotnie przewyższającej samo zadłużenie?

    oczywiscie, ze mozesz zadac, ale zaden sad ich nie uzna. Tak jak pisalem
    wyzej dluznika moze
    obciazyc sad kosztaami postepowania, kosztami zastepstwa procesowego. I
    rzeczywiscie w przypadku
    dlugu w wysokosci 20 zl koszty te kilkukrotnie przewyzszyly samo zadluzenie.

    > 10. Straszą też ujawnieniem danych osobowych i wysokości długu w Biurze
    > Informacji Gospodarczej, co to jest za biuro? Czy to ma coś wspólnego z
    > rejestrem długów? Coś mi się wydaje że to jest groźba bez pokrycia, bo
    > zakładam że teściowa już dawno w takim rejestrze jest, skoro jej dług NOM
    > przekazał KRUKOWI.

    upraszczajac BIG prowadzi rejestr osob i firm, ktore nie splacaja w terminie
    swoich naleznosci.
    Umieszczenie w takim rejestrze skutkuje praktycznie brakiem mozliwosci
    zaciagniecia
    jakiegokolwiek kredytu, kupienia komorki w systemie abonamentowym, wziecia
    czegos na raty
    itp.

    > Czy jeśli jest to groźba bez pokrycia, to czy oni (KRUK)
    > podpadają pod jakiś paragraf?

    to nie jest grozba, ale informacja jakie kroki podejmna w celu
    wyegzekwowania dlugu.

    > 11. Na koniec straszą, że komornik zajmie pobory, czy tak rzeczywiście
    może
    > być, kobieta jest starsza, w trudnej sytuacji materialnej i żyje z
    > emerytury?

    oooooooo, do komornika to jeszcze droga dluga i daleka. Najpierw musieliby
    skierowac sprawe do sadu,
    a jesli nawet zapadnie wyrok w trybie nakazowym, to mozna sie od niego
    odwolac, i dopiero po
    uprawomocnieniu sie wyroku mozna sprawe skierowac do komornika. Nawiasem
    mowiac komornik tez nie
    moze zabrac calej emerytury, pozbawiajac kogos srodkow do zycia.

    > Nieźle kobietę wystraszyli dranie,

    dokladnie o to im chodzilo - w ten sposob zapewne sciagna naleznosci od 90%
    dluznikow

    > a tak naprawdę nie pamięta Ona już i nie
    > wie za co ma płacić, na pisemku z KRUKA są tylko cyferki z numerami
    faktur,
    > które nawet nie pamięta czy dostała. Prawdopodobnie nie dostała, bo Ona
    > raczej stara się płacić rachunki i nie miała nigdy takich problemów z
    tepsą
    > czy energetyką.

    Osobiscie mysle, ze dostala - choc oczywiscie moglo sie zdarzyc, ze rachunki
    nie dotarly. Z tego co
    pamietam wysylane byly listami zwyklymi.

    Podsumowujac radzilym skontaktowac sie z NOM-em, zarzadac bilingow, skladac
    reklamacje, a jesli
    reklamacja zostanie odrzucona, to dogadywac sie z nimi w sprawie umorzenia
    odsetek i rozlorzenia
    naleznosci na raty.

    Mozna tez isc do prawnika i walczyc z nimi "na noze" (jest pewna szansa, ze
    wzgledu na przedawnienie,
    ktore wynosi w tym przypadku bodajze 2 lata), ale wedlug mnie wynagrodzenia
    prawnikow sa na tyle duze,
    ze przy takiej kwocie dlugu, to nie za bardzo sie oplaci.

    No i mozna tez nic nie robic i czekac - mozna powiedziec, ze nic nie wiecie
    na temat dlugu, faktury mogly nie dotrzec
    wezwanie z KRUK-a - jesli nie bylo wyslane poleconym tez moglo nie dotrzec.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1