eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkijak wprowadzić prywatny towar do firmy › Re: jak wprowadzić prywatny towar do firmy
  • Data: 2007-11-02 12:24:14
    Temat: Re: jak wprowadzić prywatny towar do firmy
    Od: "MarekZ" <m...@t...irc.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
    wiadomości news:Pine.WNT.4.64.0711021220460.3584@athlon64...

    > Oba wymienione przypadki kwalifikują się jako "ulepszenie podatkowe" już
    > istniejących środków trwałych. Przeczytałeś choć raz *rzetelnie* przepisy
    > o amortyzacji? ;)

    Przecież doskonale wiesz, że nie przeczytałem... ;-)

    > Jak myślisz, że miałeś prawo tego VATu nie wykazać i nie zapłacić, to
    > IMO się zwyczajnie mylisz :)

    Ależ skąd. Wiem doskonale, że to przemyt! :-))

    > Hm... i mówisz, że kontrola się nie czepiała? :O
    > IMO nie ma podstaw prawnych, jak pisałem - art.14.2 opisuje osobną
    > "ścieżkę" dla takich sprzedaży, ujmuje się je w oddzielnej rubryce KPiR
    > i tyle.

    Słowo daję, że nie. Ilość sztuk, które szły tą drogą w momencie kontroli
    była coś około 7, przy czym wartość takiego pojedynczego odbiornika to
    zazwyczaj okolice 1,2-1,7k zł.

    > No i teraz pytanie: "a co Ci to daje"?
    > Normalnie byś:
    > - wykazał VAT od importu
    > - ODLICZYŁ tenże VAT, więc kwota by się sprowadziła do stanu jak teraz
    > - wykazał VAT od sprzedaży.

    Daje mi to to, że jak ktoś nie potrzebuje faktury VAT to sprzedaję sobie
    "prywatnie", tak jak i "prywatnie" sobie to wwiozłem. A raczej "chcenie"
    faktury VAT jest wyjątkiem a nie regułą. Ten sposób wypracowałem aby mieć
    teoretyczną mozliwość sprzedaży na fakturę VAT, podczas gdy regułą jest
    sprzedaż bez niej. Tak, wiem że to niezgodne z wieloma rzeczami. :-))

    > Byłoby dokładnie tyle co teraz, i co ciekawsze - "tak jak ma być"!

    Tak! Tylko że do ceny odbiornika z USA płaconej przeze mnie doszłoby kilka
    procent cła oraz 22% podatku VAT. Drobna różnica, która jednak znacząco
    zmienia atrakcyjnośc oferty dla osoby, która chce to sobie kupić
    "prywatnie"..

    > Tego z "szansami" aż tak pewien bym nie był, bo jak tych GPSów jest
    > więcej, to brak udzielenia rzeczowej odpowiedzi na pytanie "skąd
    > on był nabyty" na KAŻDY z nich IMo może wzbudzić zainteresowanie.
    > Bo w to, że sobie zakonotują i przy okazji "sprawdzą krzyżowo"
    > już nie wątpię :)

    Daje sobie z tym radę. ;-) Ale już wolałbym w az takie szczegóły nie wnikać.

    > Nadto, skoro Twój opis zawiera ewidentnie nielegalny krok (przywóz
    > importowy bez wykazania VAT od importu), to na mój gust nijak nie
    > nadaje się do "polecania" komukolwiek, kto nie chce isć siedzieć
    > na koszt podatnika :>

    Oczywiście że się nie nadaje. Ale bez importu z poza obszaru celnego Unii
    już się chyba nadaje! Przeciez twórca wątku nic nie pisał, że te jakieś
    "rzeczy" sa poza naszym obszarem celnym.

    > Art.22n.2.13 UoPDoOF oczywiście.
    > Zaprzestanie (lub zamiar zaprzestania) wykorzystywania ST powoduje
    > jedynie, że ów ST staje się "majątkiem przeznaczonym do sprzedaży".
    > Ów ST na przykład nie stanie się "nieużywanym PRZEZ NAS towarem"!
    > Fakt, ze w danym przypadku owo używanie *może* nie mieć znaczenia
    > dla celów podatkowych, nie oznacza że go nie ma wcale - bo ma, zarówno
    > dla PDoOF (zaliczenie przychodu do "ubocznych") jak i VAT (zaliczenie
    > do towarów 'używanych', które mają odrębne regulacje, to że NIEKIEDY
    > można nie doliczyć VATu jest drugorzędne :)).

    OK, czyli co. Ta moja biedna kontrola tak mnie polubiła? Bo przeoczyć się
    tych operacji jej nie udało! :-)

    > Ale za to istnieje podstawa, która nakazuje zrobić inaczej.
    > Ściślej jest nią nakaz "trzymania w EST" ST które nie zostały
    > potraktowane zgodnie z ustawą - zlikwidowane albo zbyte. Oczywiście
    > włącznie z przypadkami likwidacji lub zbycia drogą przestępstwa (jak
    > przestępca majątek właściciela DG spali lub ukradnie na przykład).

    No wiesz, ja do tych przeksięgowań sobie piszę sam do siebie taki świstek,
    że w związku z utratą użyteczności względnie w związku z zakupem ulepszonego
    modelu i temu podobne blebleble z dniem wykreślam cośtam z EST i przeznaczam
    do sprzedaży jako towar handlowy. Ale nie widze w tym niczego zgodnego z tym
    co powyżej zacytowałeś.

    > Jak to nie????
    > Przecież taka "podstawa" jest podstawą jednej z zasadniczych częsci
    > definicji DG, czyli "produkcji" albo jak kto woli "wytwórstwa",
    > w UoPDoOF jest to w art. 5.6.a!
    > Niby czym innym jest "wytwórstwo", jak nie wytwarzaniem z jednych
    > rzeczy (materiałów) innych rzeczy?
    > Uprzedzając: przeznaczenie "części pochodzących z ST" do takich
    > celów nosi nazwę "odłączenia", opisane jest w art.22g.20 i IMO
    > powinien być odwzorowany w EST :), również nic nie wskazuje na to
    > aby "część odłączona" miała być ujmowana jako "towar". Na mój
    > gust staje się "wyposażeniem".

    Poddaję się. :-) Na pewno masz rację. :-) Ale znowu praktycznie: kupiłem
    pewna rzecz, pod pewną nazwą. Sprzedałem jako dwie inne rzeczy pod dwiema
    innymi nazwami. I tego właśnie usiłowali mi się czepiać, choć nieskutecznie.
    Pewnie chodziło im o kwotę i nadzieje na premię za wykazanie
    nieprawidłowości, bo to była bardzo droga rzecz.

    > A to tak :)
    > Popatrz na to jak wyżej: nie znaczy to, że wypada "polecać" coś, czego
    > przepisami poprzeć się nie da.
    > Jak przemyciłeś :> GPS czy kilka, to nie znaczy że ktoś kto chce
    > "normalnie" zaimportować rozsądną ilość towaru handlowego powinien
    > brać z tego przykład :]

    Nie powinien. Wątkotwórca nie pisał o imporcie!

    marekz


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1