eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiDG bez meldunku › Re: DG bez meldunku
  • Data: 2007-09-13 21:47:48
    Temat: Re: DG bez meldunku
    Od: "b...@g...com" <b...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Mniej wiecej tak mi sie wydawalo, i tak argumentowalem. Napisalem
    gdzie indziej opis tego, co mi sie przydarzylo - moze sie komus przyda
    - a i zdarzenie bylo wesole :-)

    jestem zameldowany w WAW. Ale musze sie wskutek okolicznosci roznych
    wymeldowac.
    Z kolei w gminie Wloclawek mam dom - akt notarialny. No i chce toto
    wyremontowac i zrobic z tego pensjonacik. Wiec z owym aktem podymalem
    dzis do Wlo, celem rejestracji DG.
    - Nie mozemy zarejestrowac, jak pan zameldowany w Warszawie
    - Ale ja tutaj bede prowadzil dzialalnosc
    - Nie zarejestrujemy i juz
    - Czy moge poprosic podstawe prawna
    (macha ustawa)
    - o tu, artykul siodmy, mówi triumfalnie
    - Ale tutaj prosze pani jest napisane, ze _miejsce zamieszkania_. A ja
    tam mieszkam
    Stropila sie.
    Obok siedzi druga mlodka - z dzialu spraw osobowych czy cus. No i do
    mnie w te slowa:
    - Zamieszkanie rowna sie zameldowanie, o!
    - Nie proszę pani. Zamieszkanie regulowane jest przez kodeks cywilny,
    a zameldowanie przez ustawe meldunkowa z lat pięćdziesiątych.
    - ale na chłopski rozum...
    - ja nie mam chłopskiego rozumu. proszę mi to pokazać w ustawie,
    rozporządzeniu albo oficjalnej wykładni.
    - to ja poproszę kierowniczkę.
    Kierowniczka tonem nie znoszącym sprzeciwu mówi "nic nie mogę zrobić"
    To ja jej na to: proszę zatem odpowiedź na piśmie.
    Dookoła nas zebrał się spory tłumek...
    - no to chodzmy do naczelniczki
    Tam dopiero byla jazda! Dowiedzialem sie, ze: to firma krzak, ze pan
    pewnie podatkow nie chce placic (przerwałem jej - oczywiscie ze nie
    chcę! a pani chce?), ze policja powinna miec na takich jak ja
    baczenie, i ze ona musi postepowanie sprawdzajace itd. Potem
    powiedziala, ze tymczasowo musialbym sie zameldowac (ja jej na to, ze
    nie wiem gdzie sie mam zameldowac, bo ani dom nie nadaje sie do
    zamieszkania, ani ja nie przebywam nigdzie z zamiarem). Na koniec pani
    naczelnik nawet byla mila, ale okazalo sie ze i tak po proznicy
    zdzieram gardlo, bo mam do UG dymac z uwagi na wlasciwosc urzedu. A w
    UG powtorzyli mniej wiecej to samo i powiedzieli ze nic nie zrobie, bo
    pani ktora sie tym zajmuje jest w terenie i niewiadomokiedywroci.

    o.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1