On Fri, 20 Jun 2003, Wioletta Pikorska wrote:

>+ Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> [...]
>+ > On Thu, 19 Jun 2003, Wioletta Pikorska wrote:
>+ >
>+ > >+ Użytkownik " witek" <w...@N...gazeta.pl> napisał [...]
>+ > >+ > mam 8 miesieczny samochod. zalozylem DG w maju i wpisalem go
>+ > >+ > jako Sr.Trwaly.
>+ > >+ > Teraz chcialbym go amortyzowac.
>+ > >+ > jak ustalic wartosc na 05.2003??? [...]
>+ > >+ Myśle że nie będzie błędem cena zakupu
[...]
>+ > >+ minus odliczyć te 8 miesięcy jakby był amortyzowany ta stawką 20%.
>+ >
>+ > Możesz mnie oświecić na jakiej podstawie ?
[...]
>+ > IMO - kwalifikuje się co najmniej na pisemne pytanie do US :),
[...]
>+ Wiesz Gotfryd nie będe się bardzo upierać przy tezie odliczenia tych 8
>+ miesięcy jakby była amortyzacja (kiedyś spotkałam gdzieś takie rozwiązanie
>+ ale nie bardzo pamiętam gdzie-skleroza) wydawało mi sie do przyjęcie w
>+ sytuacji gdy ten czas jest krótki .Oczywiście w wypadku dłużego okresu ta
>+ metoda była by absolutnie nie do przyjęcia bo wartość rynkowa była daleko
>+ różna od tej obliczonej o pomiejszoną o amortyzacje.

Problem w tym że w ustawie literalnie bezwzgledne pierwszeństwo
ma metoda o której najpisałaś na początku: przyjęcia do amortyzacji
jako wartości początkowej ceny zakupu.
Ceny zakupu, a nie "wartości rynkowej" którą wyznacza się tylko
o ile "nie można" tej pierwszej wyznaczyć :)
No i nie ma żadnej podstawy prawnej do obniżania wartości o "wirtu-
alną amortyzację" o ile ŚT nie był używany do DG !
Jasne że wygląda dziwnie, szczególnie w przypadku samochodu - że
można by kilkunastoletniego trupa amortyzować od ceny zakupu.
Ale...dura lex... ;)
Zresztą litera prawa jest w ogóle "dziwna" - wycena sprzętu komputerowego
"na podstawie cen z grudnia zeszłego roku" sprowadzi się często
do problemu "ale czegoś takiego dwa lata temu nie było na rynku" :)

pozdrowienia, Gotfryd