eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiFa nie na tego klienta w maju a JPK › Re: Fa nie na tego klienta w maju a JPK
  • Data: 2017-07-10 18:14:16
    Temat: Re: Fa nie na tego klienta w maju a JPK
    Od: Kviat szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2017-07-10 o 12:44, papuga pisze:

    >>
    > BTW. @cef Nie mamy wystawiania FV do WZ (a właściwie nie mamy WZ
    > generowanych do FV, są tylko "samodzielne" WZ).

    To powinno uprościć sprawę w przypadku konieczności udowodnienia, że ta
    pomyłka na fakturze to faktycznie pomyłka, a nie jakieś podejrzane
    żonglowanie fakturami.
    O ile dobrze zrozumiałem, że na tej WZ są dane nabywcy prawidłowego...

    > Piotrze. Bardzo rzeczowo to ująłeś i widać sporo czasu poświęciłeś.

    Całe lata ;) Jak prowadzisz firmę, to nie takie dziwadła i problemy
    spotykasz. Jak nie u siebie, to u kontrahentów.
    Problem w tym, że ludzie nawet przy prostych sprawach sami sobie robią
    pod górę, bo nie rozumieją mechanizmu.
    Oczywiście, że gmatwanina przepisów nie pomaga, ale tym bardziej nie
    pomagają próby zmieniania rzeczywistości poprzez machinacje z kasowaniem
    dokumentów czy jakieś cofanie stanów magazynowych przez wycofywanie WZ
    bo się nabywca "rozjechał" z fakturą itp. (bo przecież stare WZ trzeba
    skasować i wystawić z datą "nowej" faktury... a widziałem już głupsze
    pomysły...)
    Potem wychodzą "kwiatki" pośrednie, bo np. jak "wrócisz na stan" towar,
    który sprzedałeś miesiąc czy dwa wcześniej, to niby ilościowo się
    zgadza, ale koszt sprzedaży (i wartość towaru na magazynie) może się
    znowu rozjechać, gdy się okaże, że w tym czasie miałeś pięć dostaw tego
    towaru, każda dostawa z inną ceną zakupu.
    O ile przy KPIR to nie ma takiego znaczenia, bo koszt masz w dniu zakupu
    (w uproszczeniu), to w przypadku ksiąg rachunkowych koszt zakupu towaru
    (księgowo) zaliczasz w koszty w momencie sprzedaży (z czym się wiąże
    możliwość zaburzenia zasady LIFO/FIFO). I takie "papierowe wachlowanie"
    stanami magazynowymi może spowodować błędne naliczenie zaliczki na
    podatek dochodowy.

    To tylko prosty przykład jakie konsekwencje może nieść za sobą
    nieprzemyślane anulowanie dokumentów czy fikcyjne korekty do zera.
    I dlatego tego typu "dobre rady" głównie usłyszysz od małych, bo u nich
    to się sprawdzało i cofnięcie tych 15 dokumentów z ostatniego miesiąca,
    to przecież żaden problem...
    Jak zaczną wysyłać jpk od przyszłego roku, to wrócą do tej dyskusji ;)

    >
    > Jest jednak kilka przeszkód (trochę chaotycznie odpowiem, zajęty
    > jestem, przepraszam).
    >
    > np.
    > W odpowiedzi z 5 lipca 15:56 napisałem
    > """[ na marginesie, zakres danych w JPK zmienił się w 2017r i teraz
    > zawiera dane kontrahenta a na stronach MF nadal wiszą "Pytania i
    > odpowiedzi JPK" do starszej wersji, gdzie zmiana klienta nie powodowała
    > zmiany danych w JPK_VAT - patrz odpowiedz nr.28 ]"""
    >
    > Powołujesz się właśnie na ten tekst tzn. podobny - jest częściową kalką odpowiedzi
    na stronach MF.
    > Uważam, że jest nieaktualny.

    Ale dlaczego miałby się te odpowiedzi MF zmienić? Dodanie pola z nazwą
    kontrahenta nie wpływa na wysokość podatku. O czym niżej.

    > I właśnie w tym całym opisie jest takie (jak pisałem w którymś poście)
    > ciągłe myślenie z epoki sprzed JPK.

    Jeżeli błędne są dane na fakturze za maj, a zorientowałeś się, że są
    błędne w czerwcu, to przecież czasu nie cofniesz.
    Robisz korektę faktury w czerwcu.
    Taka korekta danych nabywcy nie wpływa w żaden sposób na wysokość
    zobowiązania podatkowego, czy na konieczność korygowania deklaracji VAT.

    http://www.mf.gov.pl/documents/764034/5134536/Odpowi
    edzi+na+pytania+dot.+JPK+cz.+3

    http://www.rp.pl/VAT/301259970-VAT-co-mozna-wyczytac
    -z-JPK.html#ap-6

    Głównym kryterium weryfikacji pliku jpk_vat jest zgodność kwot z deklaracją.

    Wszędzie piszą (w sensie na stronach informacyjnych MF), że przy
    korekcie danych nabywcy nie wysyła się korekty jpk_vat, bo właśnie taka
    korekta nie wpływa na wysokość zobowiązania podatkowego.
    To, że pliki _mogą_ być (i pewnie będą ;) weryfikowane ze względu na
    zgodność danych nabywcy, to osobna sprawa. Jeżeli podczas weryfikacji
    zapali się w algorytmie "czerwona lampka" to najprawdopodobniej US
    poprosi (;)) o wyjaśnienia. I dlatego właśnie powinieneś jak najszybciej
    wystawić korektę faktury, skoro już się zorientowałeś... i taka korekta
    będzie w jpk_fa, o które pewnie US w ramach wyjaśnień poprosi (o czym
    zresztą już czytałeś we fragmentach, które cytowałem poprzednio).

    (Na marginesie... to, że Ty odprowadziłeś prawidłowy podatek VAT od tej
    faktury sprzedaży to jedno, bo przecież i tak go musiałeś odprowadzić
    niezależnie na kogo fakturę wystawiłeś. Ale jakim cudem ;) Twój nabywca
    odliczył ten VAT na podstawie faktury z nie jego danymi? Bo czy miał
    takie prawo to osobna kwestia... I czy w ogóle odliczył...)

    (Drugie na marginesie: TO JEST GRUPA DYSKUSYJNA, W ŻADNYM WYPADKU NIE
    TRAKTUJ TEJ WYMIANY ZDAŃ JAKO JAKIEJŚ WIĄŻĄCEJ PORADY PRAWNEJ)

    > JPK ma pewne ograniczenia. Nie, to nawet nie system komputerowy
    > podatnika ogranicza pewne operacje, ale właśnie samo JPK ich nie
    > umożliwia (no prawie)

    Bo jpk nie jest po to, żeby go korygować "palcem".
    Korekta musi z czegoś wynikać.
    Zauważ, że błąd nie jest na etapie tworzenia jpk. Jpk został
    wygenerowany z danymi _prawidłowymi_ wynikającymi z istniejących dokumentów.
    To, że na jednym z dokumentów są błędne dane, to co innego. Należy
    skorygować błędne dane na dokumencie (innym dokumentem), a nie plik jpk.
    Ten korygujący dokument znowu zostanie ujęty w jpk (tyle, że w następnym
    okresie lub w tym okresie, w którym zauważyłeś pomyłkę i ją skorygowałeś).

    > bez "dziwnych" zapisów w stylu korekta bez źródła
    > (co sam zauważyłeś).

    Tego nie zrozumiałem...

    "Korekta do dokumentu nieistniejącego" (bo pewnie do tego się odnosiłeś)
    to specyficzna nazwa czynności klikania myszką, wyboru tak nazwanej
    opcji z menu, w konkretnym programie. W innym może się nazywać inaczej.

    Każdy szanujący się program księgowy/magazynowy powinien mieć taką
    opcję. Jeżeli np. rozpoczynasz pracę z programem w 2017 roku, to
    przecież nie wklepujesz do niego wszystkich dokumentów z lat
    poprzednich. Więc jak musisz wystawić w roku 2017 korektę do dokumentu z
    2016, to ten dokument nie istnieje _w_programie_.
    A to, że można taką funkcję wykorzystać do czegoś innego, np. do
    skorygowania danych nabywcy bez potrzeby "zerowania" i innych alpejskich
    kombinacji z anulowaniem to inna sprawa.

    > A i dalej jak to zrobić?
    >
    > w JPK za maj podaję dane FV wystawionej na złego klienta?

    Skoro się zorientowałeś w czerwcu, już po wysłaniu jpk_vat za maj (tak
    zrozumiałem) to co chciałeś podać? :) Potrafisz podróżować w czasie? :)

    > Czy
    > powinienem wysłać jeszcze raz JPK za maj bez takich wpisów,

    Bez jakich wpisów?

    > czy
    > zostawić raportowanie "nieprawdziwego zdarzenia" (mniejsza o
    > interpretację - z punktu widzenia danych w JPK) ?

    Nie ma czegoś takiego jak "z punktu widzenia jpk".
    To czy zdarzenie jest prawdziwe czy nieprawdziwe nie decyduje plik,
    tylko fakt zaistnienia (bądź niezaistnienia) danego zdarzenia
    _w_rzeczywistości_.

    To nie jest nieprawdziwe zdarzenie!
    To jest błąd na dokumencie dokumentującym prawdziwe zdarzenie.

    > Jeżeli bez niej to i tak trzeba FV usunąć z systemu (lub kasować ją z
    > pliku JPK?).

    Nie. Przecież już to tłumaczyłem. Nic nie usuwasz. Nie wymażesz
    zdarzenia z czasu przeszłego. Usunięcie faktury nie spowoduje, że to
    zdarzenie gospodarnie się nie wydarzyło. Nie wiem jak jeszcze jaśniej
    mogę to napisać...
    U jak chcesz skasować coś z pliku, który już wysłałeś do US?

    Tworzysz, podkreślam tworzysz nowy dokument, który dokumentuje czynność:
    korektę błędnych danych nabywcy. Taki dokument tworzysz w momencie, gdy
    zauważyłeś pomyłkę.

    > Jeżeli zostawiamy, trzeba to mieć na głowie,

    Nie trzeba. Masz korektę. Po to ją zrobiłeś, żeby nie musieć o tym
    pamiętać gdy przyjdzie kontrola.

    > i rozrachunki

    Rozrachunki księgowa/księgowy załatwia jednym PK, jednym dekretem.
    Taka prosta czynność też wymaga wytłumaczenia?
    Ty sam prowadzisz księgowość?

    > i trzymać
    > w pogotowiu wyjaśnienie dla US itp.

    Możesz sobie podpiąć takie wyjaśnienie pod fakturę z błędnymi danymi ze
    wskazaniem na konkretny dokument korygujący i zapomnieć.
    Jak przyjdzie kontrola to masz gotowca.
    Przy tysiącach dokumentów po kilku latach można nie pamiętać o co w
    ogóle chodziło, nie wspominając o tym, że pracownik, który się tym
    zajmował może już nie pracować gdy kontrola zapuka.
    Po to tworzy się dokumentację księgową. Dlatego dokumentacja księgowa to
    nie tylko rachunki i paragony, ale również notatki, protokoły,
    oświadczenia, czy co tam sobie jeszcze wymyślisz. Możesz sobie nawet
    utworzyć rejestr, w którym będziesz sobie rejestrował rejestry z
    oddziałów, w których będziesz sobie rejestrował wyjaśnienia do faktur
    korygujących :)
    Prawo tego nie zabrania. Prawo reguluje zakres, który jest obowiązkowy.
    Wszystko pozostałe masz obowiązek prowadzić w takim zakresie, żebyś mógł
    "w razie co" udowodnić podczas kontroli to cho chcesz, albo to co musisz
    udowodnić. Albo to co potrzebujesz ze względu na specyfikę swojej
    działalności, albo to co w/g ciebie ułatwi Ci prowadzenie i
    kontrolowanie własnej firmy.

    > I jeszcze dodatkowo trzeba wystawić Korektę do FV na innego klienta.
    > Chyba ręcznie na formularzu z GOFINA? (system nie ma - problem
    > podatnika)

    O czym Ty piszesz? :):) Do jakiego "innego klienta"? Nie ma żadnego
    "innego klienta". Jesteś Ty sprzedawca i kupujący. Koniec.
    Żeś się uparł :)
    Nigdy nie było żadnego innego klienta. To był błąd na fakturze.

    > i teraz JAK to wysłać (jak technicznie wysłać JPK)?

    Przeczytaj jeszcze raz, od początku :)

    > Trzeba kleić pliki JPK (xxxxx pozycji) i wysyłać z jakiegoś "obcego"
    > programu (i kupić?, bo nie wiem jak ten od MF się sprawuje).

    Jakie kleić pliki jpk? Jaki obcy program? :)
    Ja Ci dobrze radzę: jeżeli Twoja księgowa/księgowy nie ogarnia tak
    prostej sprawy, to weź trochę kasy i idź do jakiegoś doradcy podatkowego.

    > Ewentualne korekty (JPK, a może JPK_FA na żądanie? - nie dotyczą jeszcze
    > ale jak "umilnie poproszą" - odmówisz? wolisz osobistą wizytę,
    > bardziej dogłębną?) w przyszłości tego okresu powodują zabawę od nowa.
    > Także wydaje się że jest to łatwe do rozwiązania.

    Bo jest. I zawsze było. Przynajmniej w tym konkretnym przypadku.
    Tu nie ma żadnych czarów. Myślisz, że Ty pierwszy pomyliłeś dane nabywcy
    na fakturze?

    Owszem, ludzie sobie "jakoś z tym razili". Bieganie po oryginał do
    kontrahenta, kasowanie, cofanie rejestrów, raportów kasowych... kupa
    bezsensownej roboty "byle się US nie zorientował, bo jak się zorientuje
    to do piekła wsadzi, obleje smołą i w pierzu wytarza".
    I tak się przyzwyczaili, żeby każdą pierdołę odkręcać siłowo sięgając
    lewą stopą do prawego ucha. Aż tu nagle trzeba rejestry na bieżąco
    wysyłać i już się tak nie da.
    A ludzie dalej, z rozpędu, próbują robić tak, co do tej pory uchodziło
    na sucho, bo US nie zauważył podczas kontroli cofniętej na dwa miesiące
    w tył dokumentacji i wygenerowanej od nowa.
    Ale to, że US nie zauważył i "się przecież wszystko zgadzało", to nie
    znaczy, że tak było prawidłowo pod względem rzetelności i zasad
    rachunkowości.

    Pomijając głośne medialnie "akcje" z kontrolą skarbową w roli głównej,
    to w większości i wbrew powszechnej opinii w US nie pracują idioci (nie,
    nie pracuję w US, jestem po drugiej stronie ;)).
    Ci ludzie (w większości...) potrafią na pierwszy rzut oka w papiery
    odróżnić niecelowy błąd w danych nabywcy, od celowych kombinacji z
    fikcyjnymi dostawcami/odbiorcami (przy czym, to pierwsze jest znacznie
    łatwiejsze, niż to drugie...).
    A jedną z takich przesłanek do odpowiedniej kwalifikacji jest właśnie
    to, jak ktoś prowadzi dokumentację, czy nie kombinuje z cofaniem
    rejestrów na dwa miesiące wstecz, czy nie tworzy dokumentów do
    fikcyjnych zdarzeń gospodarczych, itp.

    Pozdrawiam
    Piotr

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1