eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › zaokrąglanie wartości na fakturze
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 44

  • 11. Data: 2004-09-10 20:25:30
    Temat: Re: zaokrąglanie wartości na fakturze
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>

    Hello Gotfryd,

    Friday, September 10, 2004, 9:48:59 PM, you wrote:

    [...]

    >>+ > Spokojnie - nie wyzywaj mądrych ludzi od debili, proszę. Przy
    >>+ > klasycznej metodzie zaokraglania i bardzo dużej ilości zaokrągleń
    >>+ > końcówki z zakrągleń nie kompensują się do zera. Przy tej metodzie -
    >>+ > kompensują się.
    > ...oczywiście statystycznie :)

    Dokładnie :-)

    [...]

    --
    Best regards,
    RoMan mailto:r...@p...pl


  • 12. Data: 2004-09-10 20:26:34
    Temat: Re: zaokrąglanie wartości na fakturze
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>

    Hello SP9LWH,

    Friday, September 10, 2004, 10:23:09 PM, you wrote:

    >> Sprawdziłeś? Bo ja tak - całe lata temu.
    > W jaki sposób to sprawdzałeś ? kalkulatorem 4 działaniowym 8 cyfrowym bez
    > zaokrąglania, dla którego 1/3*3 jest mniejsze od 1 ???

    Tobie się wydaje, ze komputery istnieją od wczoraj?

    > Czy nauczyciel matematyki zrobił psikusa i udowodnił podobnie jak 4>5 ????

    Nie ośmieszaj się dalej.

    --
    Best regards,
    RoMan mailto:r...@p...pl


  • 13. Data: 2004-09-10 20:31:01
    Temat: Re: zaokrąglanie wartości na fakturze
    Od: "SP9LWH" <s...@a...pl>


    Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <r...@p...pl> napisał w wiadomości
    news:931039520.20040910222634@pik-net.pl...
    > Nie ośmieszaj się dalej.

    Pozostaniemy w przyjaźni przy swoich zdaniach



  • 14. Data: 2004-09-10 20:55:18
    Temat: Re: zaokrąglanie wartości na fakturze
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>

    Hello SP9LWH,

    Friday, September 10, 2004, 10:31:01 PM, you wrote:

    [...]

    > Pozostaniemy w przyjaźni przy swoich zdaniach

    Przeczytaj odpowiedź Gotfryda, proszę. I uwierz - ja to sprawdziłem
    nie tylko teoretycznie ale i praktycznie, gdy przy rozksięgowywaniu na
    5-tki kosztów płac według skomplikowanych kluczy analitycznych na
    koncie gromadzącym 'ogony' z zaokrągleń zaczął mi narastać właśnie
    błąd zaokrągleń.
    Niestety - księgowość nie uznaje innej metody zaokrągleń niż 4/5 i
    księgowe musiały się pogodzić z tym, że kwota na tym koncie będzie
    systematycznie rosnąć. Błędu zaokrągleń można uniknąć, stosując metody
    statyczne, np. migracja/propagacja błędu ale - o ile dałoby to się
    wytłumaczyć młodej, zdolnej księgowej, to już wytłumaczenie skąd taka
    metoda staremu biegłemu rewidentowi mogłoby trafić 'na opór materii'.

    Obliczane kwoty z dokładnością do groszy mnożone przez liczby z
    dokładnością do 4 miejsc po przecinku. Wynik zaokrąglany do groszy.
    A skali problemu niech świadczy to, że z pojedynczej listy płac
    dla 2500 pracowników powstawało ponad 100000 (słownie: sto tysięcy)
    pozycji w pierwotnym PK dotyczących 5-tek. Średnio ponad 40 na jednego
    pracownika. Oczywiście po agregacji danych było już rozsądniej. Po
    roku na koncie zaokrągleń zebrało się ponad 8 PLN (już nawet nie
    pamiętam, czy in plus czy minus).


    --
    Best regards,
    RoMan mailto:r...@p...pl


  • 15. Data: 2004-09-10 22:02:11
    Temat: Re: zaokrąglanie wartości na fakturze
    Od: "SP9LWH" <s...@a...pl>


    Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <r...@p...pl> napisał w wiadomości
    news:1222908846.20040910225518@pik-net.pl...
    > Przeczytaj odpowiedź Gotfryda, proszę. I uwierz - ja to sprawdziłem

    Ależ przeczytałem, zrozumiałem, choć użył skomplikowanych zwrotów :-)
    Masz oczywiście rację z problemem "5" jeśli chodzi o niezgodność sumy
    zaokrągleń z zaokrągleniem sumy dla skończonej ilości sztuk liczb jednego
    znaku.
    Czy on będzie na plus czy minus zależy od zestawu danych i w księgowości
    rozliczanej rocznie ma to znaczenie.
    Jednak dla nieskończonej (ogromnej) ilości przypadkowych danych to się
    wyrówna.
    Być może umiesz sprawdzić w swoich dokumentach czy co roku niezgodność ma
    ten sam znak - czy w niektórych latach jest dodatnia a w innych ujemna ?
    Metod numerycznych poprawiających uproszczenia w rachunkach na liczbach
    zmiennoprzecinkowych o ograniczonej ilości cyfr znaczących jest wiele, jak
    to zauważyłeś
    Przemienne (połowa zaokrągleń w górę/połowa w dół) traktowanie "5" może w
    szczególnych przypadkach generować mniejszy błąd.
    I być może z takim zestawem danych masz do czynienia w swoich rozliczeniach,
    stąd wniosek iż ta metoda jest lepsza.
    Na pewno byłaby lepsza od standardowej, gdy "piątki" występują zbyt często.

    Jednak problem tego wątku dotyczy zasady zaokrągleń na fakturach i tu innej
    metody niż standardowa się nie stosuje. W skali całego państwa nie generuje
    to dodatkowych wpływów ani strat budżetu

    Straty najpewniej dałoby się zmniejszyć uproszczeniem systemu podatkowego i
    eliminacją zbędnych wtedy stanowisk pracy.
    Koszmarkiem matematycznym jest wyliczanie formularzy podatkowych z
    zaokrąglaniem do pełnych złotych, z obcinaniem groszy, z zaokrąglaniem do 10
    groszy. Ten co to nakazał musiał się bardzo nudzić i koniecznie chciał
    wymyślić coś nowego.
    Problem zaokrągleń widać najlepiej na każdej długiej fakturze VAT
    Z powodu 22% suma pozycji brutto zwykle nie zgadza się z sumą netto *1,22
    Ja lobbuję za podatkiem VAT 20% albo 10% (a nie 15%) - zmniejszą się
    niezgodności:-))

    Czy lobbujesz za zmianą metodologii zaokrąglania piątek na symetryczną (dla
    połowy przypadków w górę/ dla połowy w dół) ??



  • 16. Data: 2004-09-10 22:14:09
    Temat: Re: zaokrąglanie wartości na fakturze
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>

    Hello SP9LWH,

    Saturday, September 11, 2004, 12:02:11 AM, you wrote:

    [...]

    > Czy lobbujesz za zmianą metodologii zaokrąglania piątek na symetryczną (dla
    > połowy przypadków w górę/ dla połowy w dół) ??

    Mam wrażenie, że nie czytałeś mojej odpowiedzi z godziny 17:55 na
    oryginalny list zaczynający wątek.


    --
    Best regards,
    RoMan mailto:r...@p...pl


  • 17. Data: 2004-09-10 22:38:21
    Temat: Re: zaokrąglanie wartości na fakturze
    Od: "SP9LWH" <s...@a...pl>


    Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <r...@p...pl> napisał w wiadomości
    news:13010060476.20040911001409@pik-net.pl...
    > Mam wrażenie, że nie czytałeś mojej odpowiedzi z godziny 17:55 na
    > oryginalny list zaczynający wątek.

    takiej nie widzę
    Widzę o 17:53
    Błąd kwantyzacji dał się tu też zauważyć
    Razem napisaliśmypierwszą myśl, myśląc na starcie o odmiennych aspektach
    sprawy i wyszły treści wystarczające do wojny, a przynajmniej pyskówki, w
    dalszej części prowadzące do konsensusu (?) :-)

    Pozdrawiam serdecznie dobrej nocy życząc



  • 18. Data: 2004-09-10 23:05:11
    Temat: Re: zaokrąglanie wartości na fakturze
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>

    Hello SP9LWH,

    Saturday, September 11, 2004, 12:38:21 AM, you wrote:

    >> Mam wrażenie, że nie czytałeś mojej odpowiedzi z godziny 17:55 na
    >> oryginalny list zaczynający wątek.
    > takiej nie widzę
    > Widzę o 17:53

    O tą chodzi.

    [...]

    --
    Best regards,
    RoMan mailto:r...@p...pl


  • 19. Data: 2004-09-10 23:13:56
    Temat: Re: zaokrąglanie wartości na fakturze
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sat, 11 Sep 2004, SP9LWH wrote:
    [...]
    >+ Jednak dla nieskończonej (ogromnej) ilości przypadkowych danych to się
    >+ wyrówna.

    No, kiedy ja wzorem RoMana powiadam że się NIE wyrówna :)
    Dane "dokładne" powinny np. obejmować wartości X,XXYYY
    zaś "prezentowane" są X,XX (dwie cyfry "urzędowe").
    Na początek przyjmijmy, iz obliczenia pośrednie robimy "tak
    jak na fakturze" - czyli operujemy tylko na kwotach pośrednich
    które *są zaokrąglane*. Oczywiście trzeba zauważyć iż wiele
    wyników pośrednich różnych obliczeń (np. płacowych) MUSI
    być tak liczonych (to dla zastrzeżenia dalej).

    Przyjmując iż w tym zakresie rozkład jest statystycznie równomierny
    powinniśmy oczekiwać rozłożenia statystycznego połowy (X,XX45000
    do X,XX5000) do "prawidłowego zaokrąglania w dół", zaś drugiej
    części (X,XX5000 do X,XX55000) do "prawidłowego zaokrąglania
    w górę". Ponieważ "widać" wyniki obliczeń tylko w zakresie dwu
    cyfr - to WSZYSTKIE wyniki zakresu są zaokrąglane do X,XX+0,01 !
    Licząc sumy ilosczynów - otrzymamy "dryft" w wysokości bezwzględnej
    ok. 10%*0,01*ilość_obliczeń.
    Czyli dla kwot w okolicy 1000 zł i 1000 obliczeń (znaczy: kilkadziesiąt
    pracowników po kilkanaście/kilkadziesiąt składników płacowych) wyjdzie
    skromne 10^-4*10^3 - 10 groszy, czyli 0,01 procenta. Jak ilość
    obliczeń będzie rosła - to i błąd będzie dalej dryfował !
    Oczywiście dla innych obliczeń może być korzystniej - błąd licznika
    przy ilorazie nie rośnie "tak dobrze" jak przy sumie :)

    I oczywiście ów błąd można zmmniejszyć - zwiększając dokładność
    obliczeń *tam gdzie przepisy to dopuszczają*: liczenie "na jedną
    setną grosza" zmniejszy ów błąd stukrotnie...
    Na nasze szczęscie (? :)) - nie wszędzie wolno (!) liczyć "dokładnie"...

    >+ Być może umiesz sprawdzić w swoich dokumentach czy co roku niezgodność ma
    >+ ten sam znak - czy w niektórych latach jest dodatnia a w innych ujemna ?

    Też jestem ciekaw,
    IMO może wystąpić pewien efekt kompensujący: ponieważ dla składników
    ujemnych zaokrąglenia jak rozumiem robione są wobec wartości
    *bezwzględnej* (dobrze mi się wydaje ? -1,025 zaokrągla się do
    minus 1,03 ?) - te wartości w których element jest ujemny lub
    "wartość obcinana" występuje w mianowniku bedą "tłumiły" efekt
    kumulacji błędu. Również "liczenie dokładne" (w tych miejscach
    gdzie przepisy *pozwalają*) znacząco zmniejszy błąd.
    Ale ponieważ np. dla danych płacowych ilość operacji na "typowych
    danych pracowników" jest większa dla liczb dodatnich oraz większa
    dla wartości zmiennych w liczniku niż mianowniku - to IMO należy
    oczekiwać mierzalnego dryftu.

    >+ Metod numerycznych poprawiających uproszczenia w rachunkach na liczbach
    >+ zmiennoprzecinkowych o ograniczonej ilości cyfr znaczących jest wiele, jak
    >+ to zauważyłeś

    Ależ nie ma mowy o "liczbach zmiennoprzecinkowych" !
    Już ja cię widzę jak np. tłumaczysz USowi albo ZUSowi
    że wyszły ci dwa grosze mniej "bo e to dokładniej jest
    2,71... a mój kalkulator przez potęgowanie mnoży dwanaście
    cyfr znaczących" :)

    >+ Przemienne (połowa zaokrągleń w górę/połowa w dół) traktowanie "5" może
    >+ w szczególnych przypadkach generować mniejszy błąd.

    Śmiem stwierdzić że my o TAKICH właśnie ("szczególnych przypadkach")
    rozmawiamy. I że mniejszy statystycznie błąd wychodziłby na statystycznych
    fakturach VAT - bo tylko "korekty na minus" generowałyby efekt
    tłumiący a życie pokazuje iż jest ich względnie mało !
    Oczywiście NIE sugeruję iż minister powinien usiłować liczyć
    "dokładnie"... w końcu po coś na deklaracji obcina się *wszystkie*
    grosze !

    >+ I być może z takim zestawem danych masz do czynienia w swoich rozliczeniach,
    >+ stąd wniosek iż ta metoda jest lepsza.
    >+ Na pewno byłaby lepsza od standardowej, gdy "piątki" występują zbyt często.

    Odzipnij....
    Właśnie stwierdziłeś że "lepszość" jest mierzalna ilością "piątek" !
    Po prostu - jak masz tylko 10 liczb do dodania to "szum z zaokrągleń"
    jest na tyle wielki że dryftu nie widzisz !
    Ale statystycznie on jest ZAWSZE.
    Przynajmniej WSZĘDZIE tam, gdzie PRZEPISY narzucają ci obliczenia
    stałoprzenikowe on jest MIERZALNY !

    >+ Jednak problem tego wątku dotyczy zasady zaokrągleń na fakturach i tu innej
    >+ metody niż standardowa się nie stosuje.

    Nie stosuje się.
    To Marcin zaczynając wątek pytał czy tak się stosuje - i otrzymał
    prawidłową odpowiedź.
    Nasza dyskusja rozwinęła się z okazji zarzutu Atomka i SP9LWH
    o to że metoda byłaby "nieprawidłowa". I coś o "rzucaniu kamieniami
    na szkołę" było.

    A to NIEPRAWDA.

    Akurat na f-rze VAT (kiedy obowiązuje "prezentacja wyników
    pośrednich", czyli przynajmniej dla wersji liczenia "tabelki
    stawek" wg sumy pozycji oraz wersji "od brutta") byłaby
    to metoda DOKŁADNIEJSZA. NIEISITOTNIE dokładniejsza, ale
    JEDNAK dokładniejsza :) Mało - powiadam że statystycznie
    MIERZALNIE dokładniejsza :) Dla milionów transakcji 0,01%
    to już spore odchylenie - *jak na pomiar* :)

    >+ W skali całego państwa nie generuje
    >+ to dodatkowych wpływów ani strat budżetu

    Sprzeciw.
    Nie generuje ISTOTNYCH wpływów ani strat :)
    Oczywiście jest PROŚCIEJ przyjąć metodę zaokrąglania która jest "bardzo
    dobra" przy konwersji z liczb zmiennoprzecinkowych - i powszechnie
    dlatego stosowana w komputerologii - niż "wydziwiać" z powodu
    błędu o istotności 0,00001 ! (celowo 0,01% tak zapisałem coby
    zera lepiej widać było :)).
    Natomiast jakby to miało iść do pojedynczej indywidualnej kieszeni...
    to może ja zareflektuję ? ;) Na spółę z RoManem ? :)

    >+ Straty najpewniej dałoby się zmniejszyć uproszczeniem systemu podatkowego
    >+ i eliminacją zbędnych wtedy stanowisk pracy.

    Ależ OCZYWIŚCIE :)

    >+ Koszmarkiem matematycznym jest wyliczanie formularzy podatkowych z
    >+ zaokrąglaniem do pełnych złotych, z obcinaniem groszy, z zaokrąglaniem do 10
    >+ groszy.

    W pełni się zgadzam. Tak samo jak z tym, ze JEŚLI już ktoś nie może
    żyć bez skali progresywnej (IMHO same wady...) to powinien sobie
    wziąć prosty wzór w stylu (fixed font):

    D - dochód do opodatkowania w złotych

    0,4*D*D
    podatek= --------
    (D+40000)

    ...żadnych warunków w programie...
    Efektywnie 30% dla 120 kzł dochodu (można ustalić czy 40 kzł to
    właściwa wartość "przegięcia" krzywej), nie chce mi się liczyć
    dla ilu jest w tej chwili EFEKTYWNIE (a nie próg!) 30%.

    >+ Ten co to nakazał musiał się bardzo nudzić i koniecznie chciał
    >+ wymyślić coś nowego.

    Jemu się pewnie wydaje ze za pomocą kalkulatora bardzo łatwo jest
    policzyć wynik z krzywej łamanej :)

    >+ Problem zaokrągleń widać najlepiej na każdej długiej fakturze VAT
    >+ Z powodu 22% suma pozycji brutto zwykle nie zgadza się z sumą netto *1,22

    Owszem :)
    Na szczęscie (?) jest możliwość wyboru która suma jest "urzędowa" :)

    [...]
    >+ Czy lobbujesz za zmianą metodologii zaokrąglania piątek na symetryczną (dla
    >+ połowy przypadków w górę/ dla połowy w dół) ??

    Absolutnie nie.
    Mi wystarczy stwierdzenie że generuje ona określony błąd statystyczny
    oraz jaka taka znajomość błędu - że nie będzie mnie to kosztowało
    istotnej ilości masełka na chlebku. 0,01% średnio przeżyję :)

    --
    pozdrowienia, Gotfryd
    (KPiR, VAT, ZUS)


  • 20. Data: 2004-09-10 23:38:19
    Temat: Re: zaokrąglanie wartości na fakturze
    Od: "Atomek" <l...@p...W.Y.T.N.I.J.onet.pl>


    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
    wiadomości
    news:Pine.WNT.4.60.0409102127240.-649855@Athlon.port
    ezjan.zabrze.pl...
    > On Fri, 10 Sep 2004, Atomek wrote:
    >

    > A twoje twierdzenie z czegoś wynika ? ;)
    >
    > Czy tylko z faktu zniesienia obowiązkowej matematyki na maturze ? :)
    >
    =============================================
    Dla równomiernego rozkładu liczb wymiernych w jakimś przedziale dających się
    zapisać na z góry określonej liczbie miejsc znaczących ( np przedział <0,1>
    i wszystkie takie liczby wymierne x dla których x*10^5 modulo 10=0) wielkość
    kroku z którym zaokrąglamy poszczególne liczby nie ma większego znaczenia,
    ich suma będzie prawie taka sama jak suma przed zaokrągleniem. Chociaż i tak
    błąd dla wiekszego kroku będzie większy.
    W praktyce, oczywiście pewne liczby wytepują częściej od innych, ale zawsze
    bład przy sumowaniu liczb zaookrąglanych z większym krokiem jest większy od
    analogicznego błedu gdy liczby zaokrąglane są z krokiem mniejszym.A wynika
    to z prostego faktu że zaokrąglając każdą liczbę popełniamy błąd który <=
    krok/2 oraz > -krok/2 . To że w jakimś konkretnym przypadku zaokrąglanie
    liczb z większym krokiem bardziej zbliżyło nas do rzeczywistej sumy o niczym
    nie świadczy i nie może stanowić podstawy do ustanowienia jakiejś reguły. A
    reguła jest taka że szacując błąd dla sumy liczb zaokrąglanych z większym
    krokiem otrzymujemy większy błąd.

    Atomek


strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1