eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › ile lat ma urząd skarbowy na przeprowadzenie kontroli
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 21

  • 11. Data: 2013-11-29 00:02:09
    Temat: Re: ile lat ma urz?d skarbowy na przeprowadzenie kontroli
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
    wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1311281944110.2284@quad...

    >>> Czy znasz powód, bym po sprzedaniu mieszkania za 80.000 zł, nie mógł
    >>> tego wpłacić na rachunek, a potem po półtorej roku z rachunku wziąć
    >>> 30.000 zł i na resztę kredyt?
    > Ale IMO ważne jest, co stało się z pozostałymi 50 000zł, a jeszcze
    > ściślej, jaki minimalny stan "sumy pieniędzy" miał zainteresowany.
    >
    > Popatrz na to tak:
    > - sprzedajesz za 80 000, *nie masz* innych pieniędzy
    > - kupujesz auto za 80 000
    > - sprzedajesz to auto za 50 000
    > - wydajesz na "cele mieszkaniowe"
    >
    > IMO w ten sposób zwolnienie nie przysługuje - bo pieniądze ze
    > sprzedaży mieszkania zostały przeznaczone na co innego, zaś
    > od pieniędzy ze sprzedaży auta zwolnienia nie ma.

    Przyznam, że mnie nie przekonałeś.

    > W podobny sposób:
    > - przejadasz te 80 000 (ja wiem, podróż dookoła świata), zostajesz
    > BEZ pieniędzy
    > - zarabiasz 80 000, bieżesz pożyczkę na tę kwotę, cokolwiek
    > To również wyklucza aby "te pieniądze" zostały przeznaczone
    > na "cel mieszkaniowy"

    Również mnie nie przekonałeś.
    >
    >>> Przecież w ustawie nie chodzi o
    >>> przeznaczenie na cel inwestycyjny tych samych banknotów, tylko takiej
    >>> samej kwoty.
    >
    > Owszem, ale "w pieniądzu pochodzącym ze sprzedaży mieszkania",
    > a nie z innego źródła.

    No to ja inny przykład podrzucę. Sprzedajemy mieszkanie za 80.000 zł.
    Bieżemy kredyt na 90.000 zł. Teraz kupujemy samochó za 50.000 zł i
    mieszkanie za 120.000 zł. No i w Twojej ocenie ma znaczenie, czy najpierw
    kupuje mieszkanie, czy najpierw samochó? Jak chcesz ustalić, z któych
    środkó co kupiono?
    >
    >>> Te środki mają być moje.
    >
    > IMVHO to jest warunek konieczny, ale nie wystarczający.
    > One dodatkowo muszą jeszcze być "ze sprzedaży mieszkania".

    No ale to nie muszą być - w mojej ocenie - te same pieniadze. To chodzi o
    ich równowartość.
    > zy
    >>> Jak wezmę kredyt, to pożyczone od
    >>> banku pieniądze są moje, a nie banku. To nie leasing.
    >>
    >> nie mogles przeznaczyc wiecej niz 30 tys, bo reszta została pokryta z
    >> kredytu co ewidentnie widac z wyciągów.
    >> Przypomnij sobie co to jest kredyt.
    >
    > To ja składam podanie :)
    > Możesz mi przypomnieć, co to jest kredyt, z podaniem podstawy prawnej,
    > tak z dokładnością do artykułu?

    W ustawie Prawo Bankowe chyba jest :-) Kredyt, to pożyczka udzielona przez
    bank :-)

    > Bo o ile pamiętam, miałem kłopot żeby do tego dojść.


  • 12. Data: 2013-11-29 00:12:32
    Temat: Re: ile lat ma urz?d skarbowy na przeprowadzenie kontroli
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2013-11-29 00:02, Robert Tomasik pisze:
    > No to ja inny przykład podrzucę. Sprzedajemy mieszkanie za 80.000 zł.
    > Bieżemy kredyt na 90.000 zł. Teraz kupujemy samochó za 50.000 zł i
    > mieszkanie za 120.000 zł. No i w Twojej ocenie ma znaczenie, czy
    > najpierw kupuje mieszkanie, czy najpierw samochó? Jak chcesz ustalić, z
    > któych środkó co kupiono?

    A po co tak kombinować? Sprzedaje mieszkanie za 80 tysięcy, wpłaca na
    fundusz, sprzedaje fundusz, i już wg Witka pieniądze na zakup nie
    pochodzą ze sprzedaży.

    Ale błędnie rozumuje, przykładając zbyt dużą wagę do literalnego
    znaczenia przepisu. Tacy teoretycy tak mają :)


    --
    Liwiusz


  • 13. Data: 2013-11-29 12:52:27
    Temat: Re: ile lat ma urz?d skarbowy na przeprowadzenie kontroli
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 28 Nov 2013, witek wrote:

    > Gotfryd Smolik news wrote:
    >> To ja składam podanie :)
    >> Możesz mi przypomnieć, co to jest kredyt, z podaniem podstawy prawnej,
    >> tak z dokładnością do artykułu?
    >> Bo o ile pamiętam, miałem kłopot żeby do tego dojść.
    >> Inaczej mówiąc, mam podejrzenie że jest to po prostu pożyczka, tyle,
    >> że sposób jej udzielenia powoduje "kontrolowany zakup": udzielający
    >> trzyma w ręku zabezpieczenie, powodujące że biorący musi przeznaczyć
    >> je na konkretny cel, bo nie dostanie ich do garści.
    >
    > No i sam sobie odpowiedziałeś.

    Ależ skąd.
    Ja nia pytałem o to, czy kredyt dowodzi że "to nie były te pieniądze",
    przeciwnie, pytałem na jakiej podstawie poparłeś tezę jakoby fakt wzięcia
    pożyczki (w odróżnieniu od kredytu) miałby pozwalać na tak samo
    zrobiony manewr.

    > Przeznaczył je na zakup mieszkania.
    > Wiec pozostałych 80 tys nie mógł przeznaczyć na zakup mieszkania

    No i w przypadku pożyczki nie widać różnicy - *o ile* zainteresowany
    nie wykaże, że NIEZALEŻNIE od pożyczki, cały czas miał pieniądze
    "pochodzące ze sprzedaży" których nie przeznaczył na inny cel.

    A tak jakoś zupełnie bezpostawnie podejrzewam, że właśnie
    o to chodzi :>

    > Jeśli chcesz uznac ze bylo odwrotnie, czyli [...] nie udzielił kredytu

    Ależ nie.
    Ja pytam, w jaki sposób chcecie wykorzystać pożyczkę do operacji
    odwrotnej - obrony przed tezą, że pieniądze ze sprzedaży mieszkania
    nie zostały wykorzystane na inny cel.
    Przecież sąd uzna (na podstawie "doświadczenia życiowego") argumentację,
    że skoro wziął pożyczkę, to widać mu brakło kasy, znaczy pieniądze
    pochodzące ze sprzedaży mieszkania zużył już na inny cel.
    I trzeba było *innych* pieniędzy (tych z pożyczki) na zakup mieszkania.
    Znaczy zwolnienie nie przysługuje.

    >> Jest chyba spora szansa, że US nie będzie wnikał czy te pięniadze
    >> akurat są z "innego źródła" (kredytu na przykład), chyba, że
    >> zauważy że w międzyczasie wydał sporą kwotę na inny cel.
    >
    >
    > Wiec tak bym się starał, żeby bank tej umowy kredytu na więcej "nie wiedział"

    No i to jest punkt w którym się zgadzamy :)

    Mnie intrygowało skąd wzięliście różnicę między kredytem a pożyczką:
    bo tak "na rozum", dowiedzieć się o fakcie wydania pieniędzy ze
    sprzedaży mieszkania na inny cel US może "objawowo", znaczy po tym,
    że zainteresowany kupił Maybacha, udzielił komuś pożyczki albo
    darowizny czy jakoś tak.
    I wtedy zupełnie niezależnie od tego, czy dziura była załatana
    kredytem czy pożyczką, ale udzieloną *po* tym zdarzeniu, skarbówka
    spyta "a skąd były pieniądze na to coś".
    I ma podatnika na tacy.

    pzdr, Gotfryd


  • 14. Data: 2013-11-29 13:16:27
    Temat: Re: Re: ile lat ma urz?d skarbowy na przeprowadzenie kontroli
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Fri, 29 Nov 2013, Robert Tomasik wrote:

    > Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał
    >> Popatrz na to tak:
    >> - sprzedajesz za 80 000, *nie masz* innych pieniędzy
    >> - kupujesz auto za 80 000
    >> - sprzedajesz to auto za 50 000
    >> - wydajesz na "cele mieszkaniowe"
    >>
    >> IMO w ten sposób zwolnienie nie przysługuje - bo pieniądze ze
    >> sprzedaży mieszkania zostały przeznaczone na co innego, zaś
    >> od pieniędzy ze sprzedaży auta zwolnienia nie ma.
    >
    > Przyznam, że mnie nie przekonałeś.

    Hm... sprawdziłem w ustawie.
    Jest tam "przychód uzyskany ze sprzedaży".
    Przyznaję, że nie ma tam definicji "przychodu", a tym samym kwestia
    czy "przychód pośredni" się liczy jest dyskusyjna.
    Dajmy na to, w przypadki KRiO jest wprost określenie "majątek",
    które jednoznacznie wskazuje że taka konwersja (poprzez zmianę
    formy majątku) jest akceptowalna.
    Jak ktoś ma interpretację to poproszę :), ale obawiam się
    negatywnych stanowisk USów.

    >> Owszem, ale "w pieniądzu pochodzącym ze sprzedaży mieszkania",
    >> a nie z innego źródła.
    >
    > No to ja inny przykład podrzucę. Sprzedajemy mieszkanie za 80.000 zł. Bieżemy
    > kredyt na 90.000 zł. Teraz kupujemy samochó za 50.000 zł i mieszkanie za
    > 120.000 zł. No i w Twojej ocenie ma znaczenie, czy najpierw kupuje
    > mieszkanie, czy najpierw samochó?

    Primo:
    - w sprawie kredytu mogą zadecydować warunki umowy kredytowej.
    Patrz post "witka". Kredyt ma to do siebie, że zazwyczaj przewiduje
    brak możliwości dokonania zapłaty - udzielający bezpośrednio płaci
    "za coś".
    - kolejność wydawania pieniędzy nie gra roli.
    To o czym pisałem, to kolejność BRANIA tych pieniędzy.

    > Jak chcesz ustalić, z któych środkó co kupiono?

    Bardzo prosto - z po prawdzie nie zapisanego jasno i wyraźnie, ale
    IMO sensownego założenia, że pytający wziął kredyt przed zakupem
    mieszkania, a wziął go dlatego, że WCZEŚNIEJ mu brakło pieniędzy.
    Czyli NAJPIERW wydał 50 kzł na samochód, a POTEM wziął skądś
    (i to nieważne czy z pożyczki) 90 kzł kredytu.

    >> IMVHO to jest warunek konieczny, ale nie wystarczający.
    >> One dodatkowo muszą jeszcze być "ze sprzedaży mieszkania".
    >
    > No ale to nie muszą być - w mojej ocenie - te same pieniadze.

    Zgadza się, o ile polegało to na tym, że najpierw zostały
    "wrzucone do wspólnego wora" a poźniej z niego wyciągnięte
    i nie da się dowieść, że nie było w nim nigdy mniej.

    > To chodzi o ich równowartość.

    Ale w ustawie chodzi o ich pochodzenie :)

    >> To ja składam podanie :)
    >> Możesz mi przypomnieć, co to jest kredyt, z podaniem podstawy prawnej,
    >> tak z dokładnością do artykułu?
    >
    > W ustawie Prawo Bankowe chyba jest :-)

    Już sprawdziłem - definicja kredytu jest w art.69 PB.

    > Kredyt, to pożyczka udzielona przez bank :-)

    No właśnie nie :)
    Wprost i bezpośrednio są *osobno* wymienione:
    - udzielanie kredytów, jako zastrzeżona "czynność bankowa",
    w art.5.1.3
    - udzielanie pożyczkek, jako "inna czynność", znaczy taka jaką
    mogą prowadzić również banki, art.5.2.1

    Tak "praktycznie", kredyt jest "pożyczką celową".
    I rzeczywiście przepis nakazuje "wydanie celowe", ergo, umowa
    stanowi dowód że pieniądze z kredytu to nie są pieniądze "ze
    sprzedaży mieszkania" (co nie zmienia faktu, że pieniądze
    z pożyczki też nie są dowodem, że to TEŻ nie są "pieniądze
    ze sprzedaży mieszkania"!)

    pzdr, Gotfryd


  • 15. Data: 2013-11-29 13:19:37
    Temat: Re: ile lat ma urz?d skarbowy na przeprowadzenie kontroli
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Fri, 29 Nov 2013, Liwiusz wrote:

    > A po co tak kombinować? Sprzedaje mieszkanie za 80 tysięcy, wpłaca na
    > fundusz, sprzedaje fundusz, i już wg Witka pieniądze na zakup nie pochodzą
    > ze sprzedaży.
    >
    > Ale błędnie rozumuje, przykładając zbyt dużą wagę do literalnego
    > znaczenia przepisu.

    No właśnie trzeba się z tym liczyć.
    Jakiś powód, że np. w KRiO ustawodawca posłużył się określeniem
    "majątek" jest (i niewątpliwie konwersja formy majątku nie wpływa
    na fakt, że jest to nadal majątek danej osoby).
    A tu jest "przychód", wprost.

    > Tacy teoretycy tak mają :)

    Z powodu litery przepisu niejeden już stracił milionowe kwoty.
    I to zarówno po stronie podatników jak i skarbu państwa :)

    pzdr, Gotfryd


  • 16. Data: 2013-11-29 16:49:06
    Temat: Re: Re: ile lat ma urz?d skarbowy na przeprowadzenie kontroli
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
    wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1311291252520.2132@quad...>>> Owszem, ale "w
    pieniądzu pochodzącym ze sprzedaży mieszkania",

    >> No to ja inny przykład podrzucę. Sprzedajemy mieszkanie za 80.000 zł.
    >> Bieżemy kredyt na 90.000 zł. Teraz kupujemy samochó za 50.000 zł i
    >> mieszkanie za 120.000 zł. No i w Twojej ocenie ma znaczenie, czy
    >> najpierw kupuje mieszkanie, czy najpierw samochó?
    >
    > Primo:
    > - w sprawie kredytu mogą zadecydować warunki umowy kredytowej.
    > Patrz post "witka". Kredyt ma to do siebie, że zazwyczaj przewiduje
    > brak możliwości dokonania zapłaty - udzielający bezpośrednio płaci
    > "za coś".

    Ale co to tak naparwdę zmienia poza po prostu rozwiazaniem finansowania?

    > - kolejność wydawania pieniędzy nie gra roli.
    > To o czym pisałem, to kolejność BRANIA tych pieniędzy.
    >
    >> Jak chcesz ustalić, z któych środkó co kupiono?
    >
    > Bardzo prosto - z po prawdzie nie zapisanego jasno i wyraźnie, ale
    > IMO sensownego założenia, że pytający wziął kredyt przed zakupem
    > mieszkania, a wziął go dlatego, że WCZEŚNIEJ mu brakło pieniędzy.
    > Czyli NAJPIERW wydał 50 kzł na samochód, a POTEM wziął skądś
    > (i to nieważne czy z pożyczki) 90 kzł kredytu.

    No i jaka będzie tego konsekwencja?
    >
    >>> IMVHO to jest warunek konieczny, ale nie wystarczający.
    >>> One dodatkowo muszą jeszcze być "ze sprzedaży mieszkania".
    >> No ale to nie muszą być - w mojej ocenie - te same pieniadze.
    >
    > Zgadza się, o ile polegało to na tym, że najpierw zostały
    > "wrzucone do wspólnego wora" a poźniej z niego wyciągnięte
    > i nie da się dowieść, że nie było w nim nigdy mniej.

    Moim zdaniem bzdura. A jak on wybierze z puli 80.000 zł 30.000, by
    potrzymać w skarpetce?
    >
    >> To chodzi o ich równowartość.
    > Ale w ustawie chodzi o ich pochodzenie :)

    Moim zdaniem nie masz racji.
    >
    >>> To ja składam podanie :)
    >>> Możesz mi przypomnieć, co to jest kredyt, z podaniem podstawy prawnej,
    >>> tak z dokładnością do artykułu?
    >> W ustawie Prawo Bankowe chyba jest :-)
    > Już sprawdziłem - definicja kredytu jest w art.69 PB.
    >
    >> Kredyt, to pożyczka udzielona przez bank :-)
    >
    > No właśnie nie :)
    > Wprost i bezpośrednio są *osobno* wymienione:
    > - udzielanie kredytów, jako zastrzeżona "czynność bankowa",
    > w art.5.1.3
    > - udzielanie pożyczkek, jako "inna czynność", znaczy taka jaką
    > mogą prowadzić również banki, art.5.2.1


    >
    > Tak "praktycznie", kredyt jest "pożyczką celową".
    > I rzeczywiście przepis nakazuje "wydanie celowe", ergo, umowa
    > stanowi dowód że pieniądze z kredytu to nie są pieniądze "ze
    > sprzedaży mieszkania" (co nie zmienia faktu, że pieniądze
    > z pożyczki też nie są dowodem, że to TEŻ nie są "pieniądze
    > ze sprzedaży mieszkania"!)

    A czasem nie jest tak, ze kredyt jest pożyczka udzieloną z
    środkópochodzących z wkładów innych klientów, a pożyczka ze środków
    własnych? No i nie wiem za bardzo jakie to ma znaczenia w analizowanej
    przez nas sparwie, to nie za bardzo chce mi się to rozkminiać.


  • 17. Data: 2013-11-30 00:17:59
    Temat: Re: ile lat ma urząd skarbowy na przeprowadzenie kontroli
    Od: m...@p...onet.pl

    W dniu czwartek, 28 listopada 2013 22:19:57 UTC+1 użytkownik m...@p...onet.pl
    napisał:
    > Znalazłem w necie coś takiego
    >
    > http://gazetaklienta.pl/index.php?mact=News,cntnt01,
    detail,0&cntnt01articleid=265&cntnt01category_id=2&c
    ntnt01returnid=15
    >
    >
    >
    >
    >
    > a oto fragment, który wydaje mi się ciekawy
    >
    >
    >
    > :
    >
    > "Złożenie przez podatnika oświadczenia nie powoduje zmiany terminu płatności
    zryczałtowanego 10% podatku z odpłatnego zbycia nieruchomości i praw majątkowych.
    Zobowiązanie podatkowe w tym podatku powstaje z mocy prawa. Do tego podatku ma
    zastosowanie art. 70 § 1 Ordynacji podatkowej, stanowiący, że zobowiązanie podatkowe
    przedawnia się z upływem 5 lat, licząc od końca roku kalendarzowego, w którym upłynął
    termin płatności podatku. Minister Finansów stwierdził więc, że termin przedawnienia
    zobowiązania w zryczałtowanym podatku dochodowym od osób fizycznych od przychodu z
    odpłatnego zbycia nieruchomości i ww. praw majątkowych liczony jest od końca roku
    kalendarzowego, w którym upłynął termin płatności podatku (14 dni od dokonania
    odpłatnego zbycia) i jest niezależny od złożenia oświadczenia o przeznaczeniu
    uzyskanego przychodu na cele warunkujące zwolnienie podatkowe. Stanowisko to znajduje
    potwierdzenie w orzecznictwie sądów administracyjnych6.
    >
    > 1 w interpretacji ogólnej z 27 grudnia 2011 r., nr DD9/033/297/BRT/SKT/2011/DD-466
    >
    > 2 Dz.U. z 2010 r., Nr 51, poz. 307, z późn. zm.
    >
    > 3 Dz.U. Nr 217, poz. 1588, z późn. zm.
    >
    > 4 art. 28 ust. 4 ustawy
    >
    > 5 na podstawie art. 28 ust. 2a ustawy
    >
    > 6 Zob. np.: wyrok NSA z dnia 11 grudnia 2008 r., sygn. akt II FSK 1294/07, wyrok
    WSA w Gorzowie Wlkp. z dnia 20 maja 2010 r., sygn. akt I SA/Go 379/10, wyrok WSA w
    Warszawie z dnia 22 lutego 2011 r. sygn. akt III SA/Wa 1593/10, wyrok NSA z dnia 28
    czerwca 2011 r. sygn. akt II FSK 311/10."
    >
    >
    >
    >
    >
    > nie wiem czy dobrze to interpretuje ale wydaje mi się, że urząd ma czas na kontrolę
    końca tego roku, czy może ktoś na to "rzucić swoim bardziej doświadczonym okiem"


    czy ktoś może odnieść się tego co znalazłem i opisałem wyżej


  • 18. Data: 2013-11-30 20:15:47
    Temat: Re: Re: Re: ile lat ma urz?d skarbowy na przeprowadzenie kontroli
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Fri, 29 Nov 2013, Robert Tomasik wrote:

    > Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w wiadomości
    > news:Pine.WNT.4.64.1311291252520.2132@quad...>>> Owszem, ale "w pieniądzu
    > pochodzącym ze sprzedaży mieszkania",
    >
    >>> No to ja inny przykład podrzucę. Sprzedajemy mieszkanie za 80.000 zł.
    >>> Bieżemy kredyt na 90.000 zł. Teraz kupujemy samochó za 50.000 zł i
    >>> mieszkanie za 120.000 zł. No i w Twojej ocenie ma znaczenie, czy najpierw
    >>> kupuje mieszkanie, czy najpierw samochó?
    >>
    >> Primo:
    >> - w sprawie kredytu mogą zadecydować warunki umowy kredytowej.
    >> Patrz post "witka". Kredyt ma to do siebie, że zazwyczaj przewiduje
    >> brak możliwości dokonania zapłaty - udzielający bezpośrednio płaci
    >> "za coś".
    >
    > Ale co to tak naparwdę zmienia poza po prostu rozwiazaniem finansowania?

    No właśnie "rozwiązanie finansowania".
    Nie znajdę teraz tej interpretacji, bo to dawno było, ale na podobnej
    zasadzie skarbówka kiedyś ustrzeliła firmę na odmowie prawa do zwrotu VAT
    przy transakcji zagranicznej (były opisy w prasie).
    Po prostu ówczesny przepis przewidywał zapłatę dla firmy jako warunek
    zwolnienia.
    A oni radośnie dokonali kompensaty, potrącili należność.
    No to skarbówka na to "przelewu nie było, proszę pokazać
    dowód ZAPŁATY, nie ma - do widzenia".
    AFAIR - firma przegrała.

    >> Bardzo prosto - z po prawdzie nie zapisanego jasno i wyraźnie, ale
    >> IMO sensownego założenia, że pytający wziął kredyt przed zakupem
    >> mieszkania, a wziął go dlatego, że WCZEŚNIEJ mu brakło pieniędzy.
    >> Czyli NAJPIERW wydał 50 kzł na samochód, a POTEM wziął skądś
    >> (i to nieważne czy z pożyczki) 90 kzł kredytu.
    >
    > No i jaka będzie tego konsekwencja?

    Zapłata za nowe mieszkanie nie będzie "z wydania przychodu
    uzyskanego za sprzedane mieszkanie".
    Będzie z innych środków.

    [...]
    > Moim zdaniem nie masz racji.

    Ależ przyjąłem do wiadomości :)
    Niemniej, IMO ryzyko negatywnego zaopiniowania takiej wersji
    przez którąś z 340 skarbówek w Polsce jest niezerowe.
    I co gorsza, litera przepisu wcale dobrze IMO nie wygląda.

    > A czasem nie jest tak, ze kredyt jest pożyczka udzieloną z środkópochodzących
    > z wkładów innych klientów, a pożyczka ze środków własnych?

    Zapodałem podstawę prawną z której niemal zacytowałem treść :)
    Nie, "kredyt" to umowa wiążąca pożyczone pieniądze z celem,
    na który mają być przeznaczone.
    Skoro jest w PB to stanowi "umowę nazwaną" :)

    pzdr, Gotfryd


  • 19. Data: 2013-11-30 20:41:06
    Temat: Re: Re: Re: ile lat ma urz?d skarbowy na przeprowadzenie kontroli
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
    wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1311302002450.4140@quad...
    > On Fri, 29 Nov 2013, Robert Tomasik wrote:
    >
    >> Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
    >> wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1311291252520.2132@quad...>>> Owszem, ale
    >> "w pieniądzu pochodzącym ze sprzedaży mieszkania",
    >>
    >>>> No to ja inny przykład podrzucę. Sprzedajemy mieszkanie za 80.000 zł.
    >>>> Bieżemy kredyt na 90.000 zł. Teraz kupujemy samochó za 50.000 zł i
    >>>> mieszkanie za 120.000 zł. No i w Twojej ocenie ma znaczenie, czy
    >>>> najpierw kupuje mieszkanie, czy najpierw samochó?
    >>>
    >>> Primo:
    >>> - w sprawie kredytu mogą zadecydować warunki umowy kredytowej.
    >>> Patrz post "witka". Kredyt ma to do siebie, że zazwyczaj przewiduje
    >>> brak możliwości dokonania zapłaty - udzielający bezpośrednio płaci
    >>> "za coś".
    >>
    >> Ale co to tak naparwdę zmienia poza po prostu rozwiazaniem finansowania?
    >
    > No właśnie "rozwiązanie finansowania".
    > Nie znajdę teraz tej interpretacji, bo to dawno było, ale na podobnej
    > zasadzie skarbówka kiedyś ustrzeliła firmę na odmowie prawa do zwrotu VAT
    > przy transakcji zagranicznej (były opisy w prasie).
    > Po prostu ówczesny przepis przewidywał zapłatę dla firmy jako warunek
    > zwolnienia.
    > A oni radośnie dokonali kompensaty, potrącili należność.
    > No to skarbówka na to "przelewu nie było, proszę pokazać
    > dowód ZAPŁATY, nie ma - do widzenia".
    > AFAIR - firma przegrała.
    >
    >>> Bardzo prosto - z po prawdzie nie zapisanego jasno i wyraźnie, ale
    >>> IMO sensownego założenia, że pytający wziął kredyt przed zakupem
    >>> mieszkania, a wziął go dlatego, że WCZEŚNIEJ mu brakło pieniędzy.
    >>> Czyli NAJPIERW wydał 50 kzł na samochód, a POTEM wziął skądś
    >>> (i to nieważne czy z pożyczki) 90 kzł kredytu.
    >>
    >> No i jaka będzie tego konsekwencja?
    >
    > Zapłata za nowe mieszkanie nie będzie "z wydania przychodu
    > uzyskanego za sprzedane mieszkanie".
    > Będzie z innych środków.
    >
    > [...]
    >> Moim zdaniem nie masz racji.
    >
    > Ależ przyjąłem do wiadomości :)
    > Niemniej, IMO ryzyko negatywnego zaopiniowania takiej wersji
    > przez którąś z 340 skarbówek w Polsce jest niezerowe.
    > I co gorsza, litera przepisu wcale dobrze IMO nie wygląda.
    >
    >> A czasem nie jest tak, ze kredyt jest pożyczka udzieloną z
    >> środkópochodzących z wkładów innych klientów, a pożyczka ze środków
    >> własnych?
    >
    > Zapodałem podstawę prawną z której niemal zacytowałem treść :)
    > Nie, "kredyt" to umowa wiążąca pożyczone pieniądze z celem,
    > na który mają być przeznaczone.
    > Skoro jest w PB to stanowi "umowę nazwaną" :)

    To, że gdzieś wydano - mo jej ocenie bezsprzecznie - wadliwe orzeczenie,
    które nawet się może i uprawomocniło, nie powinno wpływać na prawną ocenę
    sytuacji.


  • 20. Data: 2013-11-30 21:00:47
    Temat: Re: ile lat ma urząd skarbowy na przeprowadzenie kontroli
    Od: m...@p...onet.pl

    W dniu sobota, 30 listopada 2013 00:17:59 UTC+1 użytkownik m...@p...onet.pl
    napisał:
    > W dniu czwartek, 28 listopada 2013 22:19:57 UTC+1 użytkownik
    m...@p...onet.pl napisał:
    >
    > > Znalazłem w necie coś takiego
    >
    > >
    >
    > > http://gazetaklienta.pl/index.php?mact=News,cntnt01,
    detail,0&cntnt01articleid=265&cntnt01category_id=2&c
    ntnt01returnid=15
    >
    > >
    >
    > >
    >
    > >
    >
    > >
    >
    > >
    >
    > > a oto fragment, który wydaje mi się ciekawy
    >
    > >
    >
    > >
    >
    > >
    >
    > > :
    >
    > >
    >
    > > "Złożenie przez podatnika oświadczenia nie powoduje zmiany terminu płatności
    zryczałtowanego 10% podatku z odpłatnego zbycia nieruchomości i praw majątkowych.
    Zobowiązanie podatkowe w tym podatku powstaje z mocy prawa. Do tego podatku ma
    zastosowanie art. 70 § 1 Ordynacji podatkowej, stanowiący, że zobowiązanie podatkowe
    przedawnia się z upływem 5 lat, licząc od końca roku kalendarzowego, w którym upłynął
    termin płatności podatku. Minister Finansów stwierdził więc, że termin przedawnienia
    zobowiązania w zryczałtowanym podatku dochodowym od osób fizycznych od przychodu z
    odpłatnego zbycia nieruchomości i ww. praw majątkowych liczony jest od końca roku
    kalendarzowego, w którym upłynął termin płatności podatku (14 dni od dokonania
    odpłatnego zbycia) i jest niezależny od złożenia oświadczenia o przeznaczeniu
    uzyskanego przychodu na cele warunkujące zwolnienie podatkowe. Stanowisko to znajduje
    potwierdzenie w orzecznictwie sądów administracyjnych6.
    >
    > >
    >
    > > 1 w interpretacji ogólnej z 27 grudnia 2011 r., nr
    DD9/033/297/BRT/SKT/2011/DD-466
    >
    > >
    >
    > > 2 Dz.U. z 2010 r., Nr 51, poz. 307, z późn. zm.
    >
    > >
    >
    > > 3 Dz.U. Nr 217, poz. 1588, z późn. zm.
    >
    > >
    >
    > > 4 art. 28 ust. 4 ustawy
    >
    > >
    >
    > > 5 na podstawie art. 28 ust. 2a ustawy
    >
    > >
    >
    > > 6 Zob. np.: wyrok NSA z dnia 11 grudnia 2008 r., sygn. akt II FSK 1294/07, wyrok
    WSA w Gorzowie Wlkp. z dnia 20 maja 2010 r., sygn. akt I SA/Go 379/10, wyrok WSA w
    Warszawie z dnia 22 lutego 2011 r. sygn. akt III SA/Wa 1593/10, wyrok NSA z dnia 28
    czerwca 2011 r. sygn. akt II FSK 311/10."
    >
    > >
    >
    > >
    >
    > >
    >
    > >
    >
    > >
    >
    > > nie wiem czy dobrze to interpretuje ale wydaje mi się, że urząd ma czas na
    kontrolę końca tego roku, czy może ktoś na to "rzucić swoim bardziej doświadczonym
    okiem"
    >
    >
    >
    >
    >
    > czy ktoś może odnieść się tego co znalazłem i opisałem wyżej

    czy na prawdę nikt nie może mi pomóc w interpretacji tego co znalazłem pod
    tym linkiem
    http://gazetaklienta.pl/index.php?mact=News,cntnt01,
    detail,0&cntnt01articleid=265&cntnt01category_id=2&c
    ntnt01returnid=15

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1