eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiJakiś program do masowego wypisywania SD-Z2? › Re: Jakiś program do masowego wypisywania SD-Z2?
  • Data: 2021-04-15 19:03:56
    Temat: Re: Jakiś program do masowego wypisywania SD-Z2?
    Od: Piotr Gałka <p...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2021-04-15 o 17:26, cef pisze:

    > Ale jak będziesz klikał na bieżąco, to łatwiej od razu załączyć
    > niż potem szukać.

    mBank generuje zbiorcze potwierdzenia - zauważyłem przy okazji
    zeszłorocznej pitologii.

    Dla tych wszystkich przelewów mam jeden pdf zawierający po jednej
    stronie dla każdego. A plik może 2x większy niż dla jednego przelewu -
    więc na bajtach zaoszczędziłem.

    Jakbym potrzebował wydrukować je wszystkie to jest to tylko jedno
    polecenia drukowania + ryza papieru do drukarki.

    >> I pomyśleć, że ktoś wymyślił przelewy aby ułatwić ludziom życie.
    >
    > To może tytuły przelewu dawaj jakieś nie sugerujące
    > konieczności ewidencjonowania kwot

    Tytuł jest jakiś typu "Przelew"

    > albo
    > ułatwiaj sobie życie nie korzystając z przelewów
    > wtedy kiedy to by utrudniło Ci życie.
    > Przecież gdybyś te wszystkie kwoty dał gotówką,
    > to nie musiałbyś szukać informacji o SD-Z2.

    Dopóki ktoś nie zapyta a co ja robię z 4k miesięcznie, gdy wszystko inne
    płacę kartą. Trzeba by w ogóle wrócić do gotówki.
    Ja założyłem, że raz ogarnę ten temat i potem już wdrożę jakąś rutynową
    procedurę.

    W każdym razie wygenerowanie potwierdzeń za dowolny okres w mBanku to
    tylko nieco dłuższa sekunda.

    > Ha, ha odwieczny problem podatnika.

    Nie jestem pewien czy podatnika, czy podatnika w Polsce.

    Widziałem raz taki filmik z serii, że niewidoczna publika się śmieje.
    Gość (USA) wypełniał zeznanie podatkowe i tłumaczył nastolatkowi o co
    biega. Wychodziło, że może albo wypełnić zeznanie uproszczone (to chyba
    była jedna strona), albo jak uzna, że mu się to opłaca to wypełnić
    jakieś dokładne i wtedy mógł wybierać jakieś tam metody rozliczenia i
    robił to 'za zeszły rok'.

    > Szkoda, że nie można zdecydować po zakończeniu roku jaki sposób
    > opodatkowania wybrać.

    No właśnie. W Polsce, czy wszędzie (poza USA, bo jeśli wierzyć w ten
    film to tam można po).
    Dla mnie to, że trzeba z góry, to jedna z cech opresyjnego państwa.
    Skoro z jakichś powodów (są za tym argumenty) wprowadzili możliwość
    wyboru (bo to się jakoś państwu opłaca) to następnie działania
    utrudniające wykorzystanie tej możliwości to nic innego jak działanie
    przeciw swojej własnej wcześniejszej decyzji. Gdybym był jednym z
    decydujących o tym polityków to wstydziłbym się, że w ten sposób
    wykazuję się daleko idącą głupotą. Takie myślenie "jestem za a nawet
    przeciw" nie jako kawał, a realizowane faktycznie świadczy właśnie o
    głupocie.

    > Kiedyś miałem działalność usługową: najlepiej było mieć ją na ryczałcie,
    > ale przekraczała próg obrotu. Potem charakter się zmienił na handlowy
    > i kombinowałem czy skala czy liniowy. Jak miałem małe
    > dochody, to skala była lepsza, bo jeszcze można było rozliczyć się wspólnie
    > ale raz mi przywiało mnóstwo zleceń i przekroczyłem wszystkie
    > możliwe progi i zapłaciłem podatek wg najwyższej skali :-(,
    > to przeszedłem na liniowy - choć
    > przy tych minizarobkach od dwóch lat lepiej bym wyszedł na skali.

    Obecna skala ma następujące poziomy opodatkowania:
    - 0-8: 0%
    - 8-13: 33,7%
    - 13-85.xx: 17%
    - 85.xx + : 32%
    - danina solidarnościowa mnie nie interesuje

    Z tym co muszę rozliczyć według skali wpadam w 33,7%.
    Jak się kiedyś po raz pierwszy odezwałem do "Elektroniki dla Wszystkich"
    to tekst który napisałem w mailu znalazł się w najbliższym numerze
    (zajął 1,5 strony) i coś mi za to zapłacili.

    Czasem mam ochotę coś tam do nich napisać, ale jak z tego mam zapłacić
    33,7% to mi się odechciewa.

    > Od wielu lat sam sobie też prowadzę KPiR,

    My od zawsze (czyli od 88) prowadzimy sami.
    Za 88 zapłaciliśmy karę za to, że w tym samym wierszu wpisywaliśmy
    rachunek za zakupione elementy i bilet kolejowy (w innej kolumnie) jako
    koszt zakupu. Tłumaczyli, że jest to za utrudnianie pracy urzędnika, bo
    to są różne zdarzenia gospodarcze i jako takie mają być w różnych
    wierszach bo każdy wiersz to osobne zdarzenie, a tak wpisując
    wprowadzamy urzędnika w błąd. Pikanterii temu dodaje fakt, że tego
    samego dnia dostaliśmy książeczkę jak należy wypełniać KPiR w 1989r i
    tam było, że aby ułatwić pracę urzędnika należy zakup i związane z nim
    koszty zakupu wpisywać w tym samym wierszu.
    P.G.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1