eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiKorekta do korekty › Re: Korekta do korekty
  • Data: 2021-07-28 20:34:49
    Temat: Re: Korekta do korekty
    Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 28.07.2021 o 18:08, Adam pisze:
    > Bardzo Ci dziękuję za merytoryczną i szczegółową odpowiedź.
    >
    > Jak śledzisz moje boje to wiesz, że ja tej pierwotnej korekty (i tej kasy) nie
    chciałem od początku.

    Wyraźnie napisałeś na początku, że po prostu nie wiedziałeś jak
    zaksięgować korektę i dlatego tego nie zrobiłeś. A nie dlatego, że nie
    chciałeś tej korekty, czy tej kasy.

    > Łudziłem się, że da się ją "anulować". No i przez to się sprawa mocno pogorszyła.

    Brak twojej wiedzy, to nie jest powód do anulowania dokumentu. Sytuacja
    się "pogorszyła", bo zamiast się łudzić nie chciało Ci się czegoś zrobić
    - chociażby poszukać w internecie jak się księguje korektę w momencie
    kiedy tę korektę otrzymałeś - zajęłoby Ci to trzy sekundy, albo
    chociażby tego jakie i w jakich okolicznościach dokumenty można anulować
    - zanim zacząłeś do nich pisać żądania o anulowanie.
    Co ich zapewne mocno zdziwiło i pewnie musieli trochę się zastanowić, co
    by Ci odpisać żeby Cię nie obrazić... bo od świadczenia usług doradztwa
    podatkowego są inne firmy.

    I do tego próbujesz teraz zwalić winę na dostawcę usług, bo niby to ich
    wina, bo przecież jakby "anulowali" korektę, to TY byś miał problem z
    głowy, a skoro nie chcieli anulować - to teraz ich wina, bo przecież
    mogli, a nie chcieli...

    Nie, nie mogli. I to jest tylko i wyłącznie Twoja wina, że Ci się nie
    chciało zaksięgować korekty.

    Anulować można jedynie dokument, który został wystawiony przez pomyłkę
    do NIEISTNIEJĄCEGO zdarzenia gospodarczego.

    Już raz Ci pisałem:
    być może (BYĆ MOŻE) powinni Cię przed wystawieniem korekty zapytać czy
    chcesz dostać upust. Ale być może nie musieli pytać i ten upust należał
    Ci się jak psu miska, bo może (MOŻE - nie znam przepisów dotyczących
    usług telekomunikacyjnych, czy tam hostingowych) jakieś przepisy
    zobowiązują takie firmy do wystawienia korekty z automatu w razie
    czasowej niedostępności usługi - nie wiem, sam poszukaj - w takim
    przypadku tym bardziej nie wolno anulować takiego dokumentu.

    Jeżeli upierasz się na rezygnację z upustu (po jaką cholerę?!), to jak
    najbardziej prawidłową formą jest wystawienie drugiej korekty, tym razem
    na plus.

    A czy ta druga korekta została przez usługodawcę wystawiona prawidłowo -
    to już odrębna sprawa.
    > Zajrzę poczytam. Niestety nie potrafię swobodnie się poruszać po ustawach.

    No tak... i to wina usługodawcy. I dlatego trzeba teraz pisać jacy to
    oni niedobrzy, bo nie dość, że dali ci upust którego nie chciałeś, to do
    tego nie odpowiadają na Twoje maile w ciągu godziny dotyczące sporu o
    wartość paczki fajek... który to spór ciągniesz od dwóch miesięcy - nie
    oni, lecz Ty.
    I to oni narobili Ci kłopotu?
    Wiesz jak to brzmi?

    Skoro nie potrafisz swobodnie poruszać się po ustawach (i po
    internecie...), to żeby to naprostować nie masz innego wyjścia jak
    zatrudnić jakiegoś doradcę podatkowego, albo wynająć biuro księgowe żeby
    sobie z nimi pogadali po swojemu.

    Albo zaksięgować prawidłowo takie dokumenty jakie masz, zapomnieć o
    sprawie i przestać nękać wydumanymi problemami dostawcę usługi.
    Naraziłeś państwo na uszczuplenie zobowiązania podatkowego, czy nie?
    Kwoty są właściwe czy nie? Poczytaj co wpływa na rzetelność i
    prawidłowość prowadzenia KPIR - nikt za Ciebie tego nie zrobi - i
    wyciągnij wnioski.
    Jak Ci w razie kontroli zakwestionują tę paczkę fajek, bo na korekcie do
    korekty zamiast nr faktury masz numer korekty, to jakiej sankcji się
    spodziewasz? Publicznej chłosty? Ta sankcja będzie bardziej dotkliwa niż
    zmarnowane dwa miesiące na rozmienianie na drobne paczki fajek i
    przekomarzanie się z dostawcą usługi?

    I na koniec, przypominam, że to grupa dyskusyjna i to co piszę, to są
    tylko i wyłącznie moje opinie na ten temat, nie traktuj tego jak jakiejś
    porady, czy coś w ten deseń - mogę się mylić i nie mieć racji. Cokolwiek
    zrobisz nie będzie tłumaczenia, że koś Ci tak napisał w internecie.

    Pozdrawiam
    Piotr









Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1